Miasto na skrzyżowaniu mórz i kontynentów. Отсутствует

Miasto na skrzyżowaniu mórz i kontynentów - Отсутствует


Скачать книгу
II soborowi w Konstantynopolu, sprzeciwił się jednak promowanej przez Justyniana doktrynie aftartodoketyzmu, w wyniku czego cesarz nakazał jego uwięzienie. 22 stycznia 565 r. został uwięziony, najpierw umieszczono go w klasztorze Chorakudis, następnego dnia w klasztorze Ozjasza pod Chalcedonem. 31 stycznia został deponowany po tym, jak odmówił stawienia się przed zwołany przez Justyniana synod endemousa, i zesłany na wyspę w Propontydzie zwaną Prinkipos (Wyspa Książęca), a następnie do swego starego klasztoru w Amazji, gdzie spędził ponad 12 lat267.

      Przedstawione powyżej przykłady świadczą o tym, że władcom zawsze zależało na pozbyciu się usuniętego biskupa z Miasta, nie zawsze natomiast dochodziło do umieszczenia go w konkretnym miejscu. W IV w. biskupi wycofywali się na przedmieścia Konstantynopola lub do swych majątków, dopiero wraz z V w. zaczęto konsekwentnie łączyć usunięcie z urzędu stołecznego biskupa z umieszczeniem go w konkretnym miejscu zsyłki.

      Cele wygnania biskupa z Miasta i umieszczenia go pod kontrolą w określonym miejscu były oczywiste. Po pierwsze zsyłka miała uniemożliwić dalszy wpływ usuniętego hierarchy na wspólnotę wiernych w Konstantynopolu, po drugie była to forma kary, szykany, zwłaszcza jeżeli miejsce wygnania znajdowało się w odległej okolicy o surowym klimacie, czy też było narażone na niebezpieczeństwa, na przykład najazdy nomadów268.

      Odnośnie do pierwszego ze wspomnianych celów należy przyjrzeć się miejscom zsyłki przez pryzmat ich dostępności. Wydaje się, że w IV w. władze nie przykładały sporej uwagi do miejsca zsyłki, często umieszczając wygnańców dość blisko stolicy (Tesalonika, Tracja, Bitynia). Sytuacja ta zmieniła się wraz z początkiem wieku V. Poczynając od wygnania Jana Chryzostoma, miejsca zsyłek były starannie dobrane. Przeważają wśród nich miasta śródlądowe, położone wprawdzie przy szlakach komunikacyjnych, ale oddalone od morza (Amazja, Hypaipa, Ancyra, Euchaita, Emesa) lub oddalone nawet od głównych szlaków wiodących do Konstantynopola (Kukuzos, Petra, Wielka Oaza, Singara). Osobny przypadek stanowi Pityus, które z uwagi na swoją odległość spełniało wszelkie kryteria krańcowo niedostępnego miejsca, choć położone było nad Morzem Czarnym.

      Oczywiście wygnanie delikwenta nawet do tak dalekiego miejsca jak Wielka Oaza nie zamykało możliwości kontaktu z wygnańcem osobom, które posiadały środki (przede wszystkim finansowe), konieczne do pokonania długiej i niebezpiecznej drogi (lub zlecenia tego komuś zaufanemu). Dobitnie świadczy o tym przykład Nestoriusza i Jana Chryzostoma. Jan Chryzostom prowadził bowiem na wygnaniu obfitą korespondencję, z której przetrwało ok. 240 listów adresowanych do ponad stu osób w Konstantynopolu i poza nim. Do Kukuzos od czasu do czasu trafiali też goście, a wielu jego wielbicieli pielgrzymowało do niego z Antiochii oraz innych syryjskich miast. Jan miał też do dyspozycji pokaźne środki finansowe, a w korespondencji próbował zachować pozór, że nadal kieruje swym Kościołem, pisał do swych prezbiterów, gockich mnichów, interesował się również wspólnotą gocką na północno-zachodnim wybrzeżu Morza Czarnego. Utrzymywał też przyjacielskie kontakty listowne z wysoko postawionymi osobami, między innymi prefektami miasta Gemellosem269 (list 79, 124, 132, 194) i Pajaniosem270 (list 95, 193, 204, 220)271. Z kolei Nestoriusz był na bieżąco informowany o wydarzeniach religijnych w stolicy, znał przebieg konfliktu biskupa Flawiana z Eutychesem, jak również wydarzenia związane z soborem efeskim w 449 r. Zachował się również jego list, napisany do mieszkańców stolicy pod koniec lat 40. V w.272 Do Nestoriusza także docierali jego zwolennicy, jakkolwiek oczywiście z dużo mniejszą częstotliwością niż w przypadku Jana Chryzostoma.

      Podsumowując, można stwierdzić, że miejsca zsyłek konstantynopolitańskich biskupów doskonale ilustrują to, że w cesarstwie rzymskim morze stanowiło podstawowy i najszybszy środek komunikacji, szlaki lądowe zaś były znacznie wolniejsze i stawiały przed podróżującymi spore trudności.

      V

      Jarosław Dudek273

      Chazarowie w Konstantynopolu (VII–XI w.)

      Chazaria jako niezależny organizm państwowy powstała w latach 657–670 r. w rezultacie rozpadu kaganatu zachodnich Turków. Przez kolejne trzy stulecia państwo chazarskie utrzymywało kontakty z cesarstwem bizantyńskim, aczkolwiek ich formy oraz intensywność się zmieniały. Początkowo był to sojusz wojskowy zwrócony przeciwko kalifatowi Umajjadów lub niektórym ludom koczowniczym w Europie Wschodniej. Po rozluźnieniu przymierza militarnego w połowie IX w. nastąpił okres rywalizacji bizantyńsko-chazarskiej o granice wpływów na Półwyspie Krymskim. W pewnych momentach spory te przeradzały się nawet w otwarte konflikty, podczas których strona bizantyńska sięgała po wsparcie nowych czynników politycznych w Europie Wschodniej (np. Rusów). Mimo tych zatargów kolejne fazy relacji bizantyńsko-chazarskich charakteryzowała bardziej lub mniej natężona wymiana poselstw, trwał również napływ do Konstantynopola innych grup przybyszów z terytorium państwa chazarskiego (najemników, jeńców wojennych, kupców, duchownych oraz innych)274.

      Muzułmańscy geografowie konsekwentnie nazywali Morze Kaspijskie Morzem Chazarskim (Bahr al-Khazar, daryã-yi Khazarãn), rzadziej posługując się tym mianem również wobec Morza Czarnego. W wypadku ostatniego akwenu niektórzy z nich nawet odmierzali odległość między Konstantynopolem a portami znajdującymi się pod chazarską władzą. Miała ona wynosić 320 mil arabskich (ok. 630 km). Fakt ten nie musiał jednak oznaczać poważniejszych form aktywności ekonomicznej poddanych kagana Chazarów na obu wymienionych zbiornikach morskich. Nierzadko autorzy muzułmańscy podkreślali, że profesje związane z żeglugą (pomijając lokalne rybołówstwo) były raczej obce mieszkańcom nadwołżańskich i nadkaspijskich miast Chazarii. Były one bowiem zdominowane przez Rusów i muzułmanów z Azji Środkowej i Iranu275. Trzeba mieć bowiem na względzie fakt, iż państwo chazarskie było kolejnym z imperiów zbudowanych przez nomadów, które jedno po drugim powstawały i upadały na rozległych przestrzeniach stepów zachodniej części Eurazji, zaznaczając swoją obecność od czasów Attyli (444–456), a kończąc na rządach Batu-chana (1227–1255). Ich władcy i poddani, zamieszkując rozległe obszary stepowe, raczej nie angażowali się w żeglugę morską i rzeczną.

      Występowała jednak między pozostałymi imperiami nomadów a Chazarią pewna różnica. Zauważyć ją można już na przykładzie pewnego charakterystycznego epizodu z historii kontaktów turecko-bizantyńskich w VI w., którego opis zawdzięczamy historykowi Menandrowi Protektorowi. Do ówczesnego zwierzchnika zachodnich Turków jagbu Istemiego (552–576) doszły wieści, że starzy wrogowie Turków – Warchonici (Awarzy), dzięki wsparciu dyplomacji bizantyńskiej znaleźli dla siebie azyl nad środkowym Dunajem. Doprowadziło to elitę turecką do wyraźnej irytacji. Jeden z książąt z rodu Aszyna, władający wówczas z poręki kagana Taspara (571–581) i Istemiego (grec. Σιλζίβουλος), ludami Powołża, przyjmując podążającego na wschód Walentyniana, udzielił mu reprymendy. Oznajmił mu, że doskonale zna drogę, którą warchoniccy uciekinierzy podążyli na zachód pod protekcję cesarza Rzymian. Wie, że rozpoczyna się ona nad Dnieprem (τε ὁ Δάναπρις ποταμός), dalej prowadzi przez Dunaj (καὶ ὁ 𝚰στρος) nad tracki Hebros (καὶ ἵνα ὁ 𝚬βρος). Następnie przestrzegł emisariusza cesarskiego, że tym samym szlakiem, prowadzącym na zachód i południe w kierunku Konstantynopola, podążą wkrótce zwycięskie wojska Turków po należny im łup w postaci pokonanych Warchonitów (Awarów)Скачать книгу


<p>267</p>

 Teofanes, AM 6057, s. 240. Cf. A. Grillmeier in collaboration with Th. Hainthaler, Christ in Christian Tradition…, s. 469 i 490. Amazja położona była nad rzeką Likos w Poncie i pełniła funkcję metropolii prowincji pontyjskich – cf. C. Foss, Amaseia, [in:] ODB, vol. I, s. 74.

<p>268</p>

 Cf. I. Milewski, Depozycje i zsyłki biskupów…, s. 353–355.

<p>269</p>

 O Gemellosie cf. PLRE, vol. I, s. 388 (Gemellus 2). Gemellos pełnił funkcję prefekta Miasta w latach 404–408.

<p>270</p>

 O Pajaniosie cf. PLRE, vol. II, s. 818 (Paianius). Pajanios jest potwierdzony jako prefekt Miasta w roku 404.

<p>271</p>

 Wydanie listów Janowych: PG 52, kol. 549–748.

<p>272</p>

 Listy Nestoriusza, s. 275–281.

<p>273</p>

Dr hab. Jarosław Dudek, prof. UZ, Uniwersytet Zielonogórski, Instytut Historii, Zakład Historii Średniowiecznej.

<p>274</p>

Rozległość tych kontaktów odzwierciedla wykaz bizantyńskich źródeł dotyczących Chazarów, zebranych przez Gy. Moravcsik, Byzantinoturcica, Bd. II, Sprachreste der Türkvölker in den byzantinischen Quellen, Berlin 1983, s.v. Χαζαρία, Χάζαροι, s. 334–336. Cf. V. Mosin, Les Khazares et les Byzantins daprès lanonyme de Cambridge, B 6, 1931, s. 309–325; M.N. Artamonov, Istorija Chazar, Leningrad 1962, s. 193–201, 233–261, 288–335; D.M. Dunlop, The History of Jewish Khazars, New York 1967, s. 171–198; G. Huxley, Byzantinochazarika, Her 140, 1990, s. 69–87; Th.S. Noonan, Byzantion and the Khazars: a special relationship? [in:] Byzantine Diplomacy Papers from the Twenty-fourth Spring Symposium of Byzantine Studies, Cambridge, March 1990, ed. J. Shepard, S. Franklin, Aldershot 1992, s. 109–132; C. Zuckerman, Short notes. Two notes on the early history of the thema of Cherson, BMGS 21, 1997, s. 210–222; J. Shepard, The Khazars Formal Adoption of Judaism and Byzantiums Northern Policy, OSP 31, 1998, s. 11–34; M.J. Leszka, Bułgaria i Chazarzy wobec walk o władzę w Bizancjum w początkach VIII w., BP 9/10, 1999, s. 49–62; A.F. Kralidēs, Oi Chazaroi kai to Byzantio. Istorikē kai thrēskeiologikē prosengisē (The Khazars and Byzantium. A Historical and Religious Approach), Athēna 2003, s. 65–139; V.E. Naumenko, Vizantijsko-chazarskie otnošenija v seredine veka, [in:] Chazarskij projekt (The Khazarian project), ed. V. Petruchin, Ierusalim–Moskva 2005, s. 231–244; J. Howard-Johnston, Byzantine Sources for Khazar History, [in:] The World of the Khazars. New Perspectives. Selected Papers from the Jerusalem 1999 International Khazar Colloquium hosted by the Ben Zvi Institute, ed. P.B. Golden, H. Ben-Shammai, A. Róna-Tas, Leiden–Boston 2007, s. 163–193; C. Zuckerman, The Khazar and Byzantium  The First Encounter, [in:], The World of the Khazars…, s. 399–432; A. Kompa, Kto i dlaczego zabił Papatzysa i Baltzigisa? Glosa do dziejów Bizancjum i Chazarów w początkach VIII w., [in:] Byzantina Europaea. Księga jubileuszowa ofiarowana Profesorowi Waldemarowi Ceranowi, red. M. Kokoszko, M.J. Leszka, Łódź 2007, s. 265–277; I.G. Semenov, Chazarsko-vizantijskie otnošenija vo vtoroj polovine VII  načale VIII v., VV 71 (96), 2012, s. 40–56.

<p>275</p>

 Np. Ibn Hurdãdbeh, s. 68–69, przyp. nr 56, nr 103; Ibn Rosteh, s. 30–31, cf. przyp. nr 108, s. 79; al-Masudi, s. 109–110, 151, 158, 159 (tamże, charakterystyczna informacja, że władca Chazarów nie ma własnych okrętów nawet na dolnej Wołdze); al-‛Ālam, 3.5, 4.34, 5.18, 6.43,54, 7.8, 19, 32.5,25, 42 (s. 32, 53, 60, 67, 75, 77, 80, 100, 134, 136, 156). Cf. D.M. Dunlop, The History…, s. 228–229; B.N. Zachoder, Kaspijskj svod svedenij o Vostočnoj Evrope. Gorgan i Povolže v IXX vv., Moskva 1962, s. 15, 26, 35, 93–94, 108; V.F. Minorskij, Istorija Širvana i Derbenda XXI vekov, Moskva 1963, s. 168, 190, 201–202, 211, 216, 221.