Smoleńsk 1632-1634. Dariusz Kupisz
-line/>
Zapraszamy na strony
www.bellona.pl, www.ksiegarnia.bellona.pl
Dołącz do nas na Facebooku
www.facebook.com/Wydawnictwo.Bellona
Nasz adres:
Bellona Spółka Akcyjna
ul. Bema 87
01-233 Warszawa
Dział Wysyłki tel.: 22 457 03 02, 22 457 03 06, 22 457 03 78
faks: 22 652 27 01
Internet: www.bellona.pl
e-mail: [email protected]
Ilustracja na okładce: Marek Szyszko
Redaktor prowadzący: Zofia Gawryś
Redaktor merytoryczny: Bożena Czerwińska
Redaktor techniczny: Beata Jankowska
Korekta: Teresa Kępa
Wydanie II poprawione i rozszerzone
© Copyright by Dariusz Kupisz, 2017
© Copyright by Bellona Spółka Akcyjna, Warszawa 2017
ISBN 978-83-11-15199-4
Skład wersji elektronicznej: [email protected]
WSTĘP
Na przełomie września i października 1632 roku wojska moskiewskie przekroczyły granicę Rzeczypospolitej z zamiarem zajęcia miast i zamków utraconych na mocy rozejmu dywilińskiego. Głównym celem wojny miało być zdobycie Smoleńska, największej twierdzy pogranicza, o kluczowym znaczeniu strategicznym zarówno dla bezpieczeństwa Wilna, jak i Moskwy. Piętnastomiesięczne boje toczone pod murami i w okolicach Smoleńska do lutego 1634 roku okazały się decydujące dla przebiegu całej kampanii. Starcia w innych rejonach rozległego pogranicza miały charakter peryferyjny i nie wpłynęły w poważniejszym stopniu na losy konfliktu. Nic więc dziwnego, że stoczoną w latach 1632–1634 wojnę nazwano smoleńską.
W toku długotrwałego oblężenia i walk na otwartym polu, obie strony skierowały pod Smoleńsk ponad 55 000 żołnierzy, a na wzgórza okalające miasto ściągnięto olbrzymie ilości sprzętu artyleryjskiego oraz inżynieryjnego. Zarówno armia moskiewska, jak i polsko-litewska były zupełnie inne niż te, które walczyły ze sobą w dotychczasowych wojnach. Po obu stronach trzonem sił zbrojnych stały się po raz pierwszy nie tradycyjne, rodzime formacje, lecz pułki sformowane według najnowszych wzorów zaczerpniętych z Europy Zachodniej. Wodzowie polscy i moskiewscy zastosowali też szwedzkie i holenderskie metody walki, wykorzystując na niespotykaną dotąd skalę fortyfikacje polowe. Z tych to powodów, zarówno armie walczące pod Smoleńskiem, jak i zastosowana przez nie taktyka, budziły podziw już u współczesnych.
Mimo olbrzymiego wysiłku militarnego oraz wsparcia licznego grona cudzoziemskich doradców, armia moskiewska nie zdołała zdobyć Smoleńska, a po przybyciu odsieczy dowodzonej przez króla Władysława IV Wazę została osaczona i musiała kapitulować (25 lutego 1634 roku). Trzy i pół miesiąca później podpisano pokój polanowski, który był jednym z najkorzystniejszych traktatów, jakie zawarła Rzeczpospolita z Moskwą.
Agresja moskiewska na ziemie polskie i litewskie w 1632 roku była zarówno efektem dążeń Kremla do rewanżu za straty poniesione w okresie „wielkiej smuty” oraz wojny z lat 1609–1619, jak też zabiegów podjętych na carskim dworze przez dyplomację szwedzką. Europa Zachodnia była wówczas ogarnięta konfliktem zbrojnym pomiędzy państwami skupionymi wokół Ligi Katolickiej i Unii Protestanckiej. Wprawdzie Rzeczpospolita nie brała w niej udziału, ale polscy Wazowie sprzyjali Habsburgom, co skłaniało dyplomatów wielu państw protestanckich do antypolskich działań. Objęły one w tym czasie nie tylko Moskwę, lecz także Stambuł i spowodowały wzrost napięcia pomiędzy Portą Otomańską a Rzeczypospolitą. Przejawem tego ostatniego był choćby najazd Abazego paszy na Ukrainę w 1633 roku. W takiej sytuacji zwycięstwo Władysława IV pod Smoleńskiem okazało się nie tylko wspaniałą inauguracją panowania, lecz także poważnym sukcesem na arenie międzynarodowej. Dowiodło przewagi nad Moskwą, skłoniło Turcję do porzucenia planów agresji na Rzeczypospolitą i wzmocniło pozycję tej ostatniej wobec upływającego rozejmu ze Szwecją.
Przez wiele dekad wojna smoleńska budziła o wiele większe zainteresowanie wśród historyków polskich niż rosyjskich, co było zapewne spowodowane jej wynikiem. Pierwsze całościowe opracowanie poświęcił jej w połowie XIX stulecia E. Kotłubaj, korzystający głównie z nieznanego dziś diariusza hetmana Krzysztofa Radziwiłła. Kolejni badacze – T. Korzon i W. Lipiński – oparli swe prace na szerszej bazie źródłowej. Ten ostatni autor poświęcił wojnie cały cykl artykułów, zamykając swe rozważania na kapitulacji armii Michała Szeina pod Smoleńskiem. Zostały one wydane w latach 1930–1935 w „Przeglądzie Historyczno-Wojskowym”, stąd też były trudno dostępne dla szerszej rzeszy czytelników. Na szczęście niedawno zostały zebrane w jednym tomie i wydane ponownie1. Studia Lipińskiego zachowują do dziś swe walory, choć można je w wielu miejscach uściślić, na przykład w kwestii organizacji armii moskiewskiej czy początku kampanii Szeina. Po drugiej wojnie światowej wojna smoleńska była przedstawiana w opracowaniach dotyczących historii polskiego oręża, a ostatnio zajęli się nią M. Nagielski, D. Kupisz i A. Haratym2.
Jak już wspomniano, historycy rosyjscy poświęcali przez wiele lat wojnie smoleńskiej niewiele uwagi3. Dopiero ostatnio stała się ona przedmiotem odrębnych studiów podjętych przez A.V. Malova i D.N. Menšikova4. Obaj autorzy wykorzystali źródła przechowywane w archiwach rosyjskich, co czyni zasadnym porównanie ich osiągnięć z wynikami badań polskich historyków.
Bogata baza źródłowa dotycząca wojny smoleńskiej 1632–1634 roku została już omówiona przez K. Liskego, W. Lipińskiego, M. Nagielskiego oraz M. Bauera5, stąd poprzestaniemy tu na zasygnalizowaniu kilku kluczowych pozycji. Na pierwszym miejscu należy umieścić miedzioryty Wilhelma Hondiusa przedstawiające oblężenie Smoleńska z lat 1632–1634. Stanowią one swoistą, oficjalną relację z wojny, sporządzoną przez artystę w 1637 roku na podstawie planów inżyniera królewskiego Jana Pleitnera i dokumentów przekazanych przez sekretarza królewskiego Marcina Opitza6. Kilka cennych diariuszy, z relacjami J. Moskorzewskiego i Weinbeera na czele doczekało się publikacji – ostatnio tzw. diariusz kancelaryjny ze zbiorów sztokholmskich7. Nie zachował się żaden diariusz pisany przez obrońcę Smoleńska, co z pewnością zubaża obraz sytuacji w twierdzy, na szczęście rekompensują to odnalezione i wydane przez M. Nagielskiego szyfrowane depesze dowódcy polskiej załogi8. Poza tym zachowało się wiele innych rękopiśmiennych relacji, komputów chorągwi i listów, które wydobyte z archiwów rzucają wiele światła na wyjaśnienie przebiegu zmagań wojennych9. Spośród źródeł moskiewskich warto wspomnieć o „Razriadnej knidze” smoleńskiej wojny, której oryginał znajduje się w moskiewskim Archiwum Akt Dawnych, a kopia w Bibliotece Narodowej w Petersburgu. Reasumując, można stwierdzić, iż niewiele batalii stoczonych w XVII wieku doczekało się aż tylu zachowanych do dziś opisów i relacji, co ostatnia zwycięska wojna szlacheckiej Rzeczypospolitej nad Moskwą.
TEATR DZIAŁAŃ WOJENNYCH
WARUNKI NATURALNE
Smoleńszczyzna położona jest w środkowej, pagórkowatej części Niziny Wschodnioeuropejskiej.
2
M. Nagielski,
3
E.D. Staševskij,
4
A.V. Malov;
5
M. Bauer,
6
Odbitki z 16 klisz znajdują się m.in. w Muzeum Narodowym w Poznaniu, a opis planu przetłumaczony z łaciny na j. rosyjski wyd. A. Danilovskij,
7
[J. Moskorzewski],
8
M. Nagielski,
9
Wykorzystano m.in. diariusze znajdujące się w: Bibliotece Polskiej Akademii Nauk w Kórniku [dalej BK], rkps 201, k. 405v–421, 430–436; Bibliotece Czartoryskich w Krakowie [dalej BCzart.], rkps 1320, k. 197v – 242v (odpis tegoż Biblioteka Zakładu Narodowego im. Ossolińskich [dalej BOssol.], rkps 188/II, k. 417v – 433); Bibliotece PAU–PAN w Krakowie [dalej BPAU–PAN Kraków], rkps 1062, k. 67v – 77 (wydane fragmenty tego ostatniego, por.