Nic bez Boga nic wbrew Tradycji. Jacek Bartyzel
tylko wówczas, gdy w całym rodzie królewskim nie było żadnego potomka męskiego (el varón). Ilustruje to przypadek z 1396 roku, kiedy po śmierci Jana I Myśliwego (Juan I el Cazador) jego następcą został jego młodszy brat Marcin I Ludzki (Martín I el Humano), mimo iż Jan pozostawił dwie córki: Joannę (Juana) i Jolantę (Yolanda), których pretensje do tronu (oraz męża pierwszej – Mateusza hr. de Foix i syna drugiej – Ludwika III Neapolitańskiego) zostały oddalone. Taka sama sytuacja panowała w Królestwie Nawarry, którego większa i południowa część została w 1512 roku inkorporowana do Aragonii. Tu, po śmierci Ludwika I Kłótnika (a Ludwika X Francuskiego) w 1316 roku, tronu Pampeluny nie odziedziczyła jego córka Joanna, tylko jego brat Filip II Długi (Filip V Francuski), po śmierci tegoż – mimo posiadania czterech córek – kolejny brat Karol I Piękny (Karol IV Francuski), a dopiero po wygaśnięciu na nim głównej linii Kapetyngów81 – córka Ludwika I, Joanna II. Wreszcie, w zunifikowanej już pod berłem Habsburgów Monarquía Hispánica obowiązywało prawo sukcesyjne kastylijskie – i inaczej być nie mogło, bo przecież pierwszy z „hiszpańskich” Habsburgów Filip I Piękny (Felipe I el Hermoso) został królem Kastylii i Aragonii iure uxoris, „z prawa żony” Joanny Szalonej (Juana la Loca), będącej dziedziczką obu koron jako córka Królów Katolickich (Izabeli i Ferdynanda). Taki stan rzeczy panował aż do końca epoki Habsburgów i dzięki niemu Filip Andegaweński mógł zostać królem Hiszpanii, jako wnuk Marii Teresy Habsburżanki – córki Filipa IV Hiszpańskiego – wyprzedzając tym samym członków Casa de Austria z innej linii niż panująca w Hiszpanii82.
Sytuacja prawna uległa zasadniczej zmianie w 1713 roku, po utwierdzeniu panowania założyciela nowej dynastii – Filipa V (D. Felipe de Borbón y Baviera, 1683–1746). 10 maja 1713 roku król promulgował nowe prawo sukcesyjne, zwane Auto Acordado („Uzgodnionym Rozporządzeniem”), którego pełna urzędowa nazwa brzmiała Nuevo Reglamento sobre la sucesión en estos Reynos („Nowa Regulacja dotycząca sukcesji w tych Królestwach”), co podkreślało specyficzny charakter owego prawa jako zgody (acuerdo) pomiędzy monarchą i Kortezami (poprzedzonej zasięgnięciem opinii Rady Kastylii), których akceptacja dla zmiany prawa fundamentalnego jest bezwarunkowo konieczna83. Auto Acordado ustanawiało pierwszeństwo w sukcesji każdego potomka płci męskiej (el varón) w Domu królewskim z prawowitego małżeństwa, nie tylko w linii głównej (línea principal), ale również w liniach bocznych (lateral), obejmujących braci i bratanków (hermanos y sobrinos), choćby była to linia najodleglejsza (más lejana) co do stopnia (grado) od możliwej dziedziczki żeńskiej, zezwalając na panowanie kobiet (mujeres, hembras) jedynie w wypadku braku jakiegokolwiek mężczyzny krwi królewskiej; w takiej sytuacji pierwszeństwo ma zrodzona z prawowitego małżeństwa la hembra najbliższa ostatniemu panującemu mężczyźnie, po niej zaś jej zrodzeni z prawowitego małżeństwa synowie84. Nuevo Reglamento potwierdzało także wieczyste zrzeczenie się Filipa V i jego następców pretensji do Korony francuskiej85 oraz wykluczało definitywnie ewentualną sukcesję w Hiszpanii Domu Austriackiego oraz Domu Sabaudzkiego86, co było odpowiedzią na petycję Kortezów do tronu z 19 listopada 1712 roku87.
W opracowaniach dotyczących prawa sukcesyjnego z 1713 roku często można spotkać twierdzenie, że było ono przeniesieniem do Hiszpanii obowiązującego w Koronie Francuskiej tzw. prawa salickiego (franc. loi salique; hiszp. ley sálica), którego nazwa bierze się stąd, że jego pochodzenie przypisywane jest protoplastom dynastii francuskiej, czyli Frankom Salickim, i które stanowi integralną część praw fundamentalnych (lois fondamentales) Królestwa Francji. Jest to jednak nieścisłość tak poważna, że należy ją określić wprost jako błąd88. Prawo salickie wyklucza bowiem bezwzględnie kobiety z sukcesji tronu w każdej sytuacji, nie dopuszczając nawet możliwości przekazania przez księżniczkę krwi królewskiej praw do korony jej legalnemu męskiemu potomkowi, kiedy brakuje jakiegokolwiek męskiego spadkobiercy. Gdyby we Francji zaistniała taka sytuacja, że nie ma już ani jednego księcia krwi kapetyńskiej, to wówczas musiałaby zebrać się reprezentacja stanów królestwa i ustanowić nową dynastię, albowiem – zgodnie z 24. konkluzją statutowej teorii następstwa tronu – „zwyczaj obowiązujący w tej sprawie został wprowadzony za zgodą trzech stanów oraz całego mistycznego ciała państwowego, do których kompetencji na zasadzie prawa pospolitego należą kwestie ustanowienia i elekcji króla. (…). Godności królewskie należą do całego mistycznego ciała państwowego królestwa, podobnie jak godności kościelne należą do Kościoła (…). Królestwo i wybór władców należą zresztą (…) do ludu…”89. Lecz w hiszpańskiej Nowej Regulacji Filipa V nie ma takiego – bezwzględnego – wykluczenia kobiet od sukcesji, a jest jedynie ustanowienie porządku, który wyczerpuje wszystkie możliwości dziedziczenia męskiego przed zastosowaniem sukcesji żeńskiej90. Oczywiście można zauważyć, że sytuacja taka ma nikły stopień prawdopodobieństwa, czyli że kobiety praktycznie są odsunięte od dziedziczenia, lecz to nie to samo, co formalna ekskluzja przesądzona z góry i raz na zawsze91. Prawo obowiązujące w Hiszpanii od 1713 roku to zatem nie ley sálica francesa, lecz zbliżone do niego prawo semisalickie (ley semi–sálica), nazywane także ley Gombeta92 (lex Gundobada), ze względu na identyczność rozwiązań z prawem wczesnośredniowiecznego królestwa Burgundów93. Zgodzić się też można z Fernandem Polo, że Nowa Regulacja wykazuje silniejszą inspirację dawnym prawem sukcesyjnym Aragonii i Nawarry, aniżeli Francji, ponieważ las hembras pozostają tutaj jako ostatnia instancja94, a jednocześnie gwarantuje ona zachowanie hiszpańskości (españolidad) Domu panującego i jest barierą dla interesów antynarodowych95. Reasumując, Nuevo Reglamento było odtąd prawem fundamentalnym (Ley de Sucesión Fundamental) monarchii hiszpańskiej; ustanowione w porozumieniu z Kortezami, otrzymało sankcję królewską oraz zostało ratyfikowane i opublikowane pod numerem 145 w Colección de Autos Acordados96.
Partidarios linii żeńskiej, panującej de facto od 1833 roku, usprawiedliwiający decyzję (pogardzanego skądinąd również przez nich „króla–wiarołomcy”) Ferdynanda VII, powołują się z kolei przede wszystkim na to, że jego pragmatyka miała być prostym ogłoszeniem Sankcji Pragmatycznej z 1789 roku jego ojca, panującego w latach 1788–1808 króla Karola IV (D. Carlos de Borbón y Sajonia, 1748–1819). Strategię tę zapoczątkował sam Ferdynand ogłaszając swoją Sankcję pod sprzecznym z prawdą tytułem Pragmática Sanción con fuerza de ley decretada por el Señor Don Carlos IV a petición de la Cortes de 1789, y mandada pública por S. M. reinante („Sankcja Pragmatyczna z mocą prawa nakazanego [podkr. moje – J.B.] przez Najjaśniejszego Pana Karola IV na prośbę Kortezów z 1789 roku i opublikowana z rozkazu panującego Jego Majestatu”). Jak pisze ks. prof. Federico Suárez Verdeguer (1917–2005), „Sankcja Pragmatyczna z 1830 roku nie jest niczym innym, jak opublikowaniem rezolucji Kortezów z 1789 roku, zmieniającej prawo
81
Nie oznaczało to zatem rozciągnięcia na Nawarrę francuskiego prawa salickiego (bo wówczas tron nawaryjski dziedziczyłby również Filip Walezjusz), lecz konsekwentne stosowanie prawa rodzimego.
82
Nawiasem mówiąc, jest zrozumiałe, dlaczego w wojnie sukcesyjnej o tron hiszpański w latach 1700–1713 pretendent austriacki – arcyksiążę Karol Habsburg zyskał poparcie jedynie w Aragonii, a w szczególności w Principado de Cataluña (a więc na ziemiach „protokarlistowskich”!); Aragończycy i Katalończycy pamiętali bowiem o prawie aragońskim, które uprzywilejowywało sukcesję agnatyczną aż do wyczerpania wszystkich linii; natomiast Kortezy kastylijskie opowiedziały się bez wahania po stronie Filipa, kierując się normami
83
Pełny tekst
84
85
Chodziło tu o zapobieżenie ewentualnej unii dynastycznej Hiszpanii i Francji w przyszłości, co było warunkiem zawarcia pokoju w Utrechcie (11 IV 1713), kończącego hiszpańską wojnę sukcesyjną. Wprawdzie podczas negocjacji ciągnących się od marca 1712 roku francuski minister spraw zagranicznych Jean–Baptiste Colbert de Torcy próbował wytłumaczyć Brytyjczykom, że wieczysta separacja obu koron nie może być żadną miarą zagwarantowana przez to zrzeczenie się (Filipa V), ponieważ nie ma ono żadnej wartości w świetle francuskiego prawa zwyczajowego (
86
Zob. F. Polo,
87
88
Powiela go nawet tak wielki uczony, jak Marcelino Menéndez Pelayo – zob. Idem,
89
90
Zob. L. Gentile,
91
Trzeba zaznaczyć, że pierwotną intencją Filipa V było rzeczywiście rozciągnięcie na Hiszpanię francuskiego prawa sukcesyjnego, ale Kortezy nie wyraziły na to zgody, w związku z czym zastosowano znane nam już rozwiązanie pośrednie między prawem kastylijskim a prawem salickim.
92
„Gombeta” to kastylijska wersja imienia króla Burgundów w latach 473–516 – Gundobada.
93
Zob. F. Polo,
94
F. Polo,
95
96
Zob.