Lucyfer zwycięża. Ilona Witkowska


Lucyfer zwycięża - Ilona Witkowska


Скачать книгу
ycięża

      Redaktorki prowadzące Maja Staśko, Aleksandra Małecka

      Redakcja Maja Staśko

      Korekta Karina Stempel

      Projekt okładki Jakub Woynarowski

      Projekt makiety, skład i łamanie Łukasz Podgórni

      Wydanie I

      Ilona Witkowska, Lucyfer zwycięża

      Copyright © Ilona Witkowska, 2017

      Copyright © for this edition by Korporacja Ha!art, 2017

      Fundacja Korporacja Ha!art prowadzi księgarnię w Bunkrze Sztuki

      ISBN 978-83-65739-30-8

      Wydawnictwo i księgarnia Korporacja Ha!art

      pl. Szczepański 3a, 31-011 Kraków

      tel. 12 426 46 03 (księgarnia),

      12 422 25 28 (biuro)

      e-mail: [email protected]

      Księgarnia internetowa: www.ha.art.pl

      Konwersja: eLitera s.c.

      Seria poetycka pod redakcją Mai Staśko

      Dominika Dymińska, Pozdrowienia ze świata

      Ilona Witkowska, Lucyfer zwycięża

      Jaś Kapela, Modlitwy dla opornych

      nie

      nie chce się spać.

      nie chce się robić.

      ty sobie wystawiasz kapliczki,

      a na mnie tu wciąż coś czyha.

      droga wolna,

      ale weź na nią wejdź.

      świnie

      o mój panie Jezu nabity na patyk –

      owocu okrutnych, lecz dziecinnych zabaw,

      my się teraz tutaj bawimy inaczej

      równanie z trzema wiadomymi

      majowe słońce piekło mnie w głowę

      (choć odruchowo użyłam formy nas,

      byłam wtedy sama)

      (odruchowo używając formy nas,

      kogo miałam na myśli?)

      najlepiej jest tam, gdzie jesteśmy, bo to właśnie my

      kiedy byłam mała, babcia uczyła mnie

      deptać dżdżownice i nie przejmować się.

      mówiła: o, tak! o, tak!

      psia poduszka

      kiedy przyjeżdżają goście, oblekam im psią poduszkę. nie mówiłam nikomu, myślałam sobie: po co? po co ktoś ma wiedzieć, że dwa psy spały, jadły, krwawiły, chorowały i zdechły w tej samej pościeli, co ty teraz śpisz?

      ale od dzisiaj chcę, żebyście wszyscy wiedzieli.

      głupi i jebnięty – takich nienawidzę

      świętujemy. przecież już nigdy nie będzie 3 czerwca 2014 roku.

      świętujemy. nasze cmentarze są zawsze czyste i zadbane, a kiedy reszta świata celebruje halloween, my gromadzimy się jako kraj, dekorując groby tych, których kochamy i tych zapomnianych.

      świętujemy. przelotna miłość w technikum obróbki szkła.

      świętujemy. siedzę w mrowisku, które drga.

      nie w samym środku, jednak zawsze ja:

      bóg litościwy, ale skłonny do kary.

      Dżony się podpisał na kurzu

      na różowym tle

      o ósmej zero dwie

      szynka wieprzowa

      tańsza aż o

      jeden i pół złotego

      idą sobie ludzie

      po kostce Bauma

      nad nimi wielkie brzozy

      nad nimi wielkie topole

      galeria rozrywki, wejście nocne

      cekiny łez. nie? niby dlaczego?

      zaraz może zdarzyć się coś złego.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4AAQSkZJRgABAQEAAAAAAAD/4QC6RXhpZgAATU0AKgAAAAgAAYdpAAQAAAABAAAAGgAAAAAAAZKGAAcAAACGAAAALAAAAABVTklDT0RFAABKAFAARQBHACAARQBuAGMAbwBkAGUAcgAgAEMAbwBwAHkAcgBpAGcAaAB0ACAAMQA5ADkAOAAsACAASgBhAG0AZQBzACAAUgAuACAAVwBlAGUAawBzACAAYQBuAGQAIABCAGkAbwBFAGwAZQBjAHQAcgBvAE0AZQBjAGgALv/+AEJKUEVHIEVuY29kZXIgQ29weXJpZ2h0IDE5OTgsIEphbWVzIFIuIFdlZWtzIGFuZCBCaW9FbGVjdHJvTWVjaC4A/9sAQwAEAgMDAwIEAwMDBAQEBAUJBgUFBQULC

Скачать книгу