Powiązania. Amy Blankenship

Powiązania - Amy Blankenship


Скачать книгу
nikomu z rodziny było jedyną rzeczą, którą według Tristana zrobił dobrze. Teraz miał swój własny, mały sekret i – jak dotąd – widziała o nim tylko jedna osoba. Angel. A ona nie była osobą, która chciałaby odkrywać pokryte pajęczynami katakumby.

      Zobaczył Ashtona, który wszedł bocznym wejściem i pomachał mu, by podszedł. „Czas zacząć poznawać rodzinę.” Tristan zaprowadził go do tapicerowanego stolika piknikowego, przy którym bliźniaki zabawiali Stacey.

      â€žOK, jeszcze nie zacząłem pić a już widzę podwójnie” zażartował Ashton, mając nadzieję na przełamanie pierwszych lodów.

      Damien i Devin obejrzeli się, gdy ich usłyszeli. Zobaczyli butelkę wina i śledzili ją wzrokiem podczas gdy Tristan położył ją na stole.

      â€žHej, to jedna z butelek z sekretnego zbioru dziadka. Widziałem, jak dziadek z tatą pili jedną dawno temu.” Devin złapał butelkę i zaczął się podważać korek. „Gdzie u diabła ją znalazłeś?”

      Zanim Tristan zdążył odpowiedzieć, Damien kiwnął głową w kierunku Ashtona. „Tristan? Po co go przyprowadziłeś? Potrzebujemy kolejnego chłopaka tak samo jak kolejnej dziury w głowie.” Objął ramieniem Stacey podczas gdy brat bliźniak był zajęty winem.

      â€žHa, ha” Tristan postawił kieliszki na stole. „Chciałbym żebyście poznali Ashtona Foxa… chłopaka Angel…” wskazał każdego z nich palcem gdy ich przedstawiał Ashtonowi „A to Devin… i Damien, nasi kuzyni. A to Stacey, która po prostu przychodzi ich trochę podręczyć, gdy akurat ma czas.” Mrugnął do Stacey wiedząc, że nie będzie miała nic przeciwko takiemu przedstawieniu.

      Ashton wyciągnął rękę i starał się nie skrzywić z bólu podczas gdy bliźniacy po kolei prawie połamali mu kości uściskiem. Zgiął dłoń, by przywrócić w niej krążenie krwi, uśmiechnął się i powiedział „Angel dużo mi o was opowiadała, chłopaki. Cieszę się, że wreszcie mogę poznać bliźniaków”

      â€žWięc nasza mała Angel opowiadała ci o swoich ulubionych kuzynach od całusów?” Damien zapytał z kamienną twarzą.

      â€žTak, opowiadała też o twoim zakrwawionym nosie po tym jak spróbowałeś” – Ashton odpowiedział równie poważnie, lekko znudzony. Jeśli już musi walczyć z testosteronem – cóż, niech tak będzie.

      Tristan zaśmiał się głośno i klepnął Ashtona po plecach. „Mój chłopak, bierz go!”

      â€žMówisz poważnie?” zapytała Stacey, śmiejąc się wraz z Tristanem i sięgając po kieliszek, który Devin właśnie napełnił.

      â€žPrawie w ogóle – o ile pamiętam” Damien złapał kieliszek i opróżnił go. To smutne, że Angel załatwiła sobie kolejnego ochroniarza. Jakby indiańska brygada to było za mało.

      Ignorując bliźniaków Tristan poklepał Ashtona po ramieniu by zwrócić jego uwagę. „Tam dalej jest wujek Robert i jego żona Diane” wskazał na parę wchodzącą do jacuzzi. „Z jakiegoś powodu przestali się starać o dzieci po tym, jak bliźniacy pojawili się na świecie.” Starał się nie roześmiać gdy zobaczył reakcję Ashtona.

      â€žKim jest twój przyjaciel?” Tiffany podeszła, postawiła kolano obok Devina I oparła się o nie jakby była znudzona, ale zaintrygowana. Miała ubrane błękitne bikini, które było o kilka rozmiarów za małe i lekko owijało jej klatkę piersiową.

      Trzepnęła Devina w ucho, gdy ten odwrócił głowę i gapił się wprost na jej piersi. „Ej, przestań zboku.”

      â€œDaj mu spokój, Tiff – on już jest zajęty” powiedział Devin zmartwionym głosem. „Wygląda na to, że zostaję ci tylko ja”. Warknął, gdy zauważył Damiena próbującego pocałować Stacey. „Do cholery” Damien, nie mogę cię spuścić z oka nawet na minutę, co?”

      Bliźniaki próbowali nachylić się do siebie by się dalej kłócić, ale Stacey nadal siedziała pomiędzy nimi. Położyła swoją delikatną dłoń na ramieniu każdego z nich i lekko ich od siebie odepchnęła. „Przestańcie, chłopcy, albo znowu pójdę do domu” ostrzegła ich.

      â€žTiffany, poznaj Ashtona… to gość Angel w tym tygodniu” Tristan specjalnie obniżył mu status z chłopaka na gościa. Jeśli Tiffany spróbuje szczęści z Ashem… cóż, kim on był by ją powstrzymać. „Tiffany to nasza najmłodsza kuzynka, jej dwoje rodzeństwa też jest gdzieś tu w pobliżu.”

      â€žSą w basenie z przyjaciółmi” Tiffany nadąsała się podobnie jak wcześniej Devin. Przewróciła oczami, wzięła Devina za rękę i pociągnęła go z krzesła. „Chodź, idziemy się zmoczyć”.

      â€žPewnie” Devin klepnął Stacey w tyłek jak przechodził w stronę basenu.

      Ashton uniósł brew. Ale ugryzł się w język i nie powiedział nic głośno. Poza tym, cała rodzina pewnie rzuciłaby się na niego gdyby wyjawił co mu chodziło po głowie.

      Tristan wskazał na ciemnowłosą dziewczynę wspinającą się na dalszą wieżę do skoków. „To Paris, starsza siostra Tiffany. A ten dziwny mężczyzna wspinający się za nią to prawdopodobnie jej najnowsza zabawka na ten tydzień, ponieważ nigdy wcześniej go nie widziałem.” Odwrócił się i spojrzał na drugi koniec basenu. „A jedna z tych dwóch osób obściskujących się w brodziku dla dzieci to Jason, ich brat.”

      â€žCo jest w tym winie tutaj?” zapytał Ashton, mając nadzieję, że zabrzmiało to jak żart.

      â€žJak myślisz – dlaczego ja nie piję?” Tristan uśmiechnął się. Coraz bardziej lubił Ashtona. Czasami życie ssie. “Ich mama powinna niedługo tu się pojawić. Ciotka Carley.” Nachylił się do Ashtona, i, żeby Damien nie podsłuchał, szeptem dodał “No chyba, że jest tak pijana, że nie jest w stanie chodzić.”

      â€žZałożę się, że to ona” Ashton kiwnął głową w kierunku wejścia. Obserwował je, by nie przeoczyć Angel. Kobieta w średnim wieku wyglądała jak dziewczyny, ale miała krótsze włosy i stanowczo za dużo tapety. Wyglądała na zmęczoną… chwila… czy ona się właśnie zatoczyła?

      â€žTak, to ona… Założę się, że pójdzie prosto po alkohol.” Tristan wydał z siebie triumfujący odgłos gdy Carley wzięła z baru Tiki flaszkę kanadyjskiej whiskey i podeszła do leżaka – nie zawracając sobie głowy szklanką.

      â€žA


Скачать книгу