Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich. Wojciech Lipoński
ideałów! Pisze o tym irlandzki badacz Cormac Ó Cadlaigh: „O ile Feniańczycy byli odważni i waleczni podczas bitwy i śmiali do szaleństwa w ataku, gdy tylko wrogowie znajdowali się pod ich opieką po zakończonej walce, zawsze działali zgodnie z zasadą: bądź miłosierny wobec słabszego i osłaniaj go przed silnym; to praktyka, która stała się powodem wejścia w życie naszego starego wyrażenia – cothrom na Feinné”104.
Wszystkie te pryncypia szlachetnego zachowania, szczególnie w walce, zaistniały i rozwinęły się w pełni w literaturze staroceltyckiej Irlandii i stąd penetrowały literatury celtyckie Brytanii. W okresie wczesnego Średniowiecza różnymi drogami, szczególnie dzięki literaturze arturiańskiej, wejdą do zasad etyki rycerskiej Europy Zachodniej, a z niej do… współczesnego sportu! Szczególną uwagę zwraca tu znajdowane już w Táin Bó Cuailnge pojęcie fir fer, które dokładnie odpowiada późniejszemu angielskiemu fair play. Jest też rzeczą wielce znamienną, że szersze upowszechnienie tego terminu w języku angielskim nastąpiło dzięki dramatopisarzowi, którego związki ze światem celtyckim są liczne i szeroko znane. Co prawda trzykrotne użycie przez Williama Shakespeare’a pojęcia fair play nie nastąpiło akurat w którejś z jego sztuk o tematyce celtyckiej, lecz w Burzy i Królu Janie ; nie zmienia to jednak faktu, iż uczynił to poeta częściowo celtyckiego pochodzenia, wychowany na celtyckim pograniczu Anglii, którego twórczość aż roi się od celtyckich wątków i zapożyczeń. Jest więc rzeczą wielce prawdopodobną, że pod jego piórem tak rozumiane fair play pozostaje w jakimś związku z celtyckim fir fer, być może uzupełnione treściami kryjącymi się za pojęciem cothrom na Feinné. Oba te pojęcia w chwili epizodycznego pojawienia się fair play w języku angielskim jeszcze przed Shakespeare’em (faire play w piętnastowiecznym anonimowym poemacie Zdobycie Jerozolimy – The Siege of Jerusalem) były – w przeciwieństwie do potencjalnie bliskich terminów tego języka, dobrze ustabilizowane i miały za sobą ponadtysiącletnią tradycję. Chyba z pełną tego świadomością dokonany został przez Cecila O’Rahilly’ego monumentalny przekład Táin Bó Cuailnge z języka staroirlandzkiego na angielski, oparty na kopii z Księgi Leinsteru. Wszystkie fragmenty z fir fer Rahilly bez chwili wahania tłumaczy jako fair play. By sobie w pełni uświadomić związki tych terminów, porównajmy oryginalny tekst celtycki z tłumaczeniem na angielski i polski:105
Atú-sa m’óenur i n-agid chethri n-olchóiced nHerend ó lúan tate samna co taite n-imboilg ic marbad fir ar áth cach lai – cét láech cach n-aidchi. Ní damar fir fer dam ná comlond óenfir – ni thic nech dom fortacht ná dom fórithin… Atá Cú Chulaind a óenur ac fostud – ac imfuirech cethri n-ollchóiced nHérend for bernaib, belgib críche Conaille Muirthemne. Ni damar fir fer dó ná chom-lund oenfir106.
I have stood alone against the four great provinces of Ireland from Monday at the beginning of Samain until the beginning of Spring, killing one man at the ford every day and a hundred warriors every night. Fair play is not granted to me nor single combat, and no one comes to help or succour me. …Cu Chulainn alone is checking and holding back the four great provinces of Ireland in the gaps and passes of Conaille Muirthemne. Fair play is not granted to him nor single combat, and no one comes to aid or succour him107.
Wytrwałem w pojedynkę przeciw czterem wielkim prowincjom Irlandii od poniedziałku, początku obchodów Samhain (starożytne święto celtyckie, obchodzone jako początek zimy ok. l listopada) aż do początku wiosny, zabijając jednego męża (wojownika) każdego dnia przy przeprawie i stu mężów każdej nocy. Nie potraktowano mnie ani (wedle zasady) fair play, ani nie przyznano mi prawa do walki z pojedynczym przeciwnikiem i nikt nie pospieszył mi z odsieczą… Cu Chulainn samotnie tamował i odpierał cztery wielkie prowincje Irlandii w przełęczach i przejściach Conaille Muirthemne. Nie przyznano mu ani (prawa do) fair play, ani do walki jeden na jednego i nikt nie pospieszył mu z pomocą, ani z odsieczą108.
Wątki Cyklu feniańskiego z chwilą migracji irlandzkich Szkotów na teren północnej Brytanii znalazły się wśród impulsów, które zapoczątkowały gaelicką tradycję literatury szkockiej. Fion mac Cumhaill i jego syn, znany w Szkocji jako Ossian (pol. Osjan) oraz w mniejszym stopniu wnuk Oskar (Oscar) stali się bohaterami może nawet w większym stopniu szkockimi niż irlandzkimi. W każdym razie ze Szkocji, nie z Irlandii rozpoczęła się wiele wieków później europejska ekspansja związanych z nimi tradycji, folkloru i poezji. Stało się to za sprawą głośnej mistyfikacji folklorysty i poety Jamesa Macphersona (1736–1796), zapoczątkowującej tradycję Osjana jako Homera Północy (określenie Germaine de Staël-Holstein) i osjanizm jako nurt poetycki, bez którego nie sposób sobie dziś wyobrazić europejską literaturę końca XVIII i początku XIX w.
Ta niezwykła kariera literatury, wywodzącej swą genezę z archaicznego piśmiennictwa celtyckiego, rozpoczęła się w momencie, gdy Macpherson opublikował w 1758 r. heroiczny poemat w sześciu pieśniach The Highlander (Mieszkaniec gór), czerpiąc ze szkocko-gaelickiej tradycji ludowej. Rok później, za namową filozofa Davida Hume’a i edynburskiego profesora retoryki Hugh Blaira, napisał swój pierwszy utwór, sięgający do tradycji osjańskiej (czyli faktycznie feniańskiej), a opisujący śmierć Oskara, wnuka Fionna i syna Osjana (The Death of Oscar). Zachęcony opiniami otoczenia, jął się tym razem mistyfikacji, wydając w 1760 r. zbiór wierszy pod długim tytułem Fragments of Ancient Poetry, Collected in the Highlands of Scotland, and Translated from the Gaelic or Erse (Fragmenty starożytnej poezji, zebranej pośród wyżyn Szkocji i tłumaczonej z języka gaelickiego i erse, tj. wywodzącego się z Irlandii). Niespodziewany i entuzjastyczny respons czytelników spowodował kolejne „tłumaczenia ze starożytnej poezji gaelickiej”: w 1762 r. ukazał się czerpiący z tradycji feniańskiej Fingal, an Ancient Poem (Fingal. Starożytna pieśń epicka), kilka miesięcy później, choć kalendarzowo rok później Temora. Szybkość ukazania się tego ostatniego poematu wzbudziła podejrzenia i znane później kontrowersje, dotyczące autentyczności źródeł, z jakich czerpał Macpherson. Od czasu działalności specjalnej komisji powołanej w 1805 r., której przewodził szkocki prawnik i pisarz Henry Mackenzie, wiemy, że Macpherson przetykał wprawdzie publikowane przez siebie utwory, i to obficie, własnymi dziełami i parafrazami, ale w dużej mierze wzorował się jednak na oryginalnej gaelickiej tradycji poetyckiej, uwzględniając spore partie tekstów oryginalnych, które tylko tłumaczył na angielski.
Niezależnie od sporów o autentyczność osjańskich wzorców, z jakich korzystał Macpherson, jedno pozostaje poza wszelką dyskusją: publikowane przezeń poematy stały się jednym z największych wydarzeń intelektualnych i literackich nie tylko w historii Wysp Brytyjskich, ale i Europy, w tym Polski109. Archaiczna kultura Celtów raz jeszcze przedarła się poprzez wieki do świadomości nowożytnych społeczeństw europejskich.
Cykl królewski
Wszystkie omówione dotąd wielkie cykle literatury staroceltyckiej wiążą się swą genezą z przedchrześcijańskim rozwojem kultury Wysp Brytyjskich, szczególnie Irlandii, choć szczyt ich ewolucji sięgał głęboko w czasy Średniowiecza, gdy zyskały po raz pierwszy kształt pisany. Z archaicznych tradycji czerpie również cykl czwarty, zwany historycznym lub królewskim od bohaterów, jakimi są tu najczęściej rzeczywiści władcy celtyckich państewek, pierwszych kilku wieków naszej ery. Czołową postacią jest tu Cuind, zwany Stubitewnym bądź Zwycięzcą Stu Bitew (Cuind Chétchathaig, w terminologii ang. Conn of the Hundred Battles), a także Airt i syn Airta, czyli Cormac Mac
104
C. Ó Cadlaigh,
105
Fragmentu tego nie ma w jedynym opublikowanym dotąd tłumaczeniu polskim E. Brylla i M. Ooraj (zob. przyp. 84), którzy opierali swój przekład na dość dowolnie wybieranych fragmentach z różnych zachowanych wersji
106
107
Ibid., równoległy tekst tłumaczenia angielskiego, dokonanego przez C. O’Rahilly’ego, s. 246.
108
Tłum. własne, wspomagane przekładem ang. C. O’Rahilly’ego. Dodatkowe informacje, kursywa i dodatki w nawiasach moje – W.L.
109
Recepcja poezji osjańskiej w Polsce, zob. M. Szyjkowski,