Odradzanie się kultury słowiańskiej w Polsce. Piotr Gulak
dębu: „U wielu ludów indoeuropejskich dąb jest drzewem świętym. U dawnych Słowian był męskim Drzewem Życia”57. Skakanie ludzi przez ogniska i tańce wokół nich miały oczyszczać, chronić przed złymi mocami i chorobą, a palenie magicznych ziół, zapewniało urodzaj, tudzież płodność zwierząt i ludzi. Sam skok przez ogień przynosił zdrowie: „Kupale pamięć odprawia się w wieczór narodzenia Jana Chrzciciela, tym sposobem zbiera się lud prosty obojga płci i splata sobie wieńce z ziela jadowitego, albo z korzenia, przepasawszy się bylicą wznieca ogień śpiewając swoje pieśni. Potem przez ogień przeskakują, by być bogatymi. Składają mu dziękczynienia za powodzenie w nadchodzących żniwach”58.
Noc Kupały była również nocą łączenia się w pary kochanków. Tego dnia odbywało się też kojarzenie małżeństw oraz śluby. Natomiast dla dziewcząt, które nie były jeszcze nikomu przyrzeczone i pragnęły uniknąć tradycyjnej formy dobierania partnerów przez głowy rodzin, lub swatów, noc Kupały była wielką szansą na zdobycie ukochanego. Odprawiano ślubne rytuały: „Odbywały się rytuały ślubne, był to szczęśliwy czas poczynania dzieci. Zabawy trwały przez całą noc w lesie i nad rzekami. Skakano przez ogień, zbierano zioła i oczywiście szukano kwiatu paproci”59. Młode białki (niewiasty) plotły wianki z kwiatów i magicznych ziół. W niektórych rejonach wpinały w wianki płonące łuczywo i w czasie zbiorowej ceremonii ze śpiewem i tańcem powierzały wianki falom rzek i strumieni. W ustronnym miejscu nie opodal śpiewających młódek czekali na płynące po wodzie wianuszki młodzieńcy, którzy czy to w porozumieniu z dziewczętami, czy też liczący po prostu na łut szczęścia, czy traf próbowali wyłapywać wianki. Temu, któremu udało się, wracał do świętującej gromady białek, by zidentyfikować właścicielkę, a zarazem wybrankę wyłowionego trofeum. W taki sposób młodzi mogli kojarzyć się w pary bez obrazy obyczaju, nie narażając się na złośliwe komentarze czy drwiny. Owej świętej nocy przyzwalano nie poślubionym jeszcze wybrankom czy szczęśliwcom, którzy odnaleźli wianek, na wspólne oddalenie się od zbiorowiska i samotny spacer po lesie w poszukiwaniu na mokradłach kwiatu paproci, wróżącego pomyślny los. Tuż przed świtem wybrańcy powracali do nadal płonących ognisk, by przepasawszy się bylicą, trzymając się za dłonie, przeskoczyć przez płomienie. Ówże skok był kończącym obrządek przechodzenia przez wodę i ogień i w tym jednym dniu stanowił porównywalny rytuał zawarcia małżeństwa. Noc ta obfitowała w wiele cudowności: „Nasycenie tej nocy dziwnością prowadziło do dionizyjskiego zachowania się młodych uczestników”60.
Według podań i legend raz na sto lat w tę jedną, wyjątkową noc zakwitał kwiat paproci, zwany też „Perunowym Kwiatem”. W tym dniu działanie niezwykłych sił w przyrodzie sprzyjało kwitnieniu tej rośliny. Według przekazów ten, kto znajdzie ową czarodziejską roślinę będzie szczęśliwy do końca życia. Przekazy opowiadają o wielu śmiałkach, którzy błądzili po lasach i mokradłach, próbując odnaleźć ów magiczny kwiat, który obdarzał bogactwem, szczęściem i mądrością szczęśliwych znalazców. Wielu młodzieńców wyruszało na poszukiwania, błądząc i klucząc przez całą noc w leśnej gęstwinie. Lecz tylko wybrańcy bogów mogli go odnaleźć, ale po drodze czekało na nich wiele trudności i niebezpieczeństw. Niektórzy tę wyprawę przypłacali własnym życiem, bo tylko człowiek o czystym sercu mógł zerwać tą czarodziejską roślinę i nic złego wtedy mu się nie stało.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.