Zmiany społeczne w Japonii w XIX i XX wieku. Wybrane zagadnienia. Elżbieta Kostowska-Watanabe
ofiarodawcy ludziom i pod postacią dobroczynnego bazaru była pojęciem zupełnie nowym (Seidensticker 1983: 99).
Zderzenie tradycyjnej kultury japońskiej z kulturą Zachodu budziło ambiwalentne uczucia. Pisarz Natsume Sōseki w swoim dzienniku zanotował:
Ludzie mówią, że Japonia obudziła się 30 lat temu, ale też obudził ją dzwon na trwogę tak głośny, że wyskoczyła z łóżka na równe nogi. Nie było to ot takie, po prostu obudzenie, ale totalna panika. W rezultacie Japonia próbowała w wielkim pośpiechu przyswoić sobie zachodnią kulturę i przez to nie miała czasu jej przetrawić (Jansen 2002: 457).
Irokawa Daikichi, współczesny historyk japoński, tak ocenia wpływ transformacji Meiji na społeczeństwo:
Wpływ europejskiej i amerykańskiej cywilizacji na Japonię w latach 1860. i 1870. był traumatyczny i destrukcyjny w stopniu rzadko spotykanym w historii spotkań różnych kultur. (…) Była to sytuacja zupełnie różna od wprowadzenia chińskiej cywilizacji Sui i T’ang we wczesnym okresie (państwowości japońskiej), od przenikania kultury Sung i Yuan w czasach średniowiecza, od wpływów iberyjskiej kultury katolickiej w czasach nowożytnych[36]. Ponieważ jednak Japonia potrafiła bez niczyjej pomocy obalić system feudalny i utrzymać niezależność całego swojego terytorium, walcząc jednocześnie z presją potężnego Zachodu, łatwo zrozumieć, że głównym zmartwieniem jej przywódców nie była ochrona tradycyjnej kultury, lecz szybkie poznanie sekretu bogactwa i siły (zachodnich) wrogów – inaczej mówiąc, spożytkowanie zachodniej cywilizacji do wzmocnienia Japonii. (…) Jakakolwiek myśl o obronie tradycyjnej kultury była krytykowana jako nieodpowiedzialne bajanie w czasach palącej potrzeby poradzenia sobie z krytyczną sytuacją, w jakiej znalazła się Japonia. Co należało zrobić, to przedrzeć się do obozu wroga, ukraść mu broń cywilizacji i następnie wykorzystać ją w interesie własnego kraju (Irokawa 1985: 51).
Zderzenie z obcą kulturą i wynikająca z tego trauma była tylko jednym z rezultatów modernizacji Japonii. Innym traumatogennym czynnikiem były społeczne konsekwencje zmian instytucjonalnych. Zniesienie struktury księstw, przyznanie chłopom praw do ziemi i do wolnego nią obrotu, zmiana systemu podatkowego, pozbawienie samurajów renty ryżowej w zamian za obligacje (1876), przyspieszona industrializacja z towarzyszącą jej migracją ze wsi do miast, reforma państwowych finansów autorstwa Matsukaty wraz z towarzyszącą jej deflacją – to tylko kilka z czynników powodujących, że warunki życiowe wielu ludzi uległy nagłej zmianie. Tymczasem ludzie cenią ład i porządek w swoim życiu, bowiem ciągłość i przewidywalność otaczającego świata zaspokajają potrzebę egzystencjalnego bezpieczeństwa. Kiedy uporządkowany świat ulega zaburzeniu i dezorganizacji, pojawia się trauma. Gdy dezorganizacja powoduje, że życie staje się gorsze niż było przedtem, trauma jest większa.
Kitamura Tokoku, poeta i eseista, w 1891 roku napisał:
Z wierzchu cywilizacja Meiji wygląda na wprost niezmierzony postęp, ale czy cieszy ona większość ludzi? (…) Idź i dokładnie sprawdź prawdziwe warunki każdej rodziny. W zimny, śnieżny dzień w jak wielu domach rodziny siedzą z zaróżowionymi policzkami przy ciepłym ogniu? Trudno policzyć, jak wiele dziewcząt o bladych twarzach i chłopców bez książek w rękach wlecze się poboczem drogi. Nawet jeśli matka jest złożona chorobą, syn nie może zostać w domu, aby się nią opiekować, musi iść i pracować, ale pieniądze, jakie dostanie, nie wystarczą na lekarstwo dla niej (…) Chociaż na pozór społeczeństwo wygląda wspaniale i krok po kroku sięga wielkości, z drugiej strony widzimy stan stopniowego pogorszenia, słabości spowodowanej chorobą i ubóstwem (…) Nie ma nic gorszego dla kraju niż okazywanie coraz większej pogardy jego ubogim, gdy jednocześnie bogaci stają się coraz bardziej aroganccy i ekstrawaganccy (Irokawa 1985: 241).
Społeczeństwo podlegające traumie kulturowej jest niepewne swojej przyszłości, w związku z czym jest podatne na ideologie obiecujące szybkie i radykalne rozwiązanie problemów. Można przypuszczać, że łatwość, z jaką w Japonii okresu Meiji rozpowszechnił się nacjonalizm, miała u swoich podstaw nie tylko państwową indoktrynację i historyczne zaszłości, ale i stan traumy kulturowej.
W okresie szogunatu Tokugawa rolę biurokracji pełnił stan samurajski. Stworzony przez szogunat system stanowisk służył administrowaniu ziemiami i miastami należącymi do szogunatu. System ten był kopiowany w księstwach rządzonych przez daimyō. W pierwszym okresie modernizacji Meiji nowa biurokracja państwowa odziedziczyła ten samurajski charakter, poszerzony o elity książęce, dworskie i należące do rodu cesarskiego. Tym samym zachowana została przepaść między członkami aparatu władzy państwowej a zwykłym ludem[37]. Umożliwiło to władzom Meiji realizację bardzo głębokich zmian i nowatorskich, często ekstrawaganckich pomysłów, bez konieczności starania się o społeczny konsensus. Była to – innymi słowy – modernizacja narzucona z góry. Poddany cesarski nie miał innego wyboru, musiał posłusznie dostosować się do nowych czasów – do nowego kalendarza, nowego sposobu liczenia czasu (na przykład wprowadzenia tygodnia i niedzieli), nowych wymagań dotyczących stroju (między innymi wprowadzenia mundurów i garniturów w miejsce męskich kimon) i obyczaju (na przykład zakaz odkrywania ciała w miejscach publicznych, zakaz wspólnych męsko-damskich kąpieli w gorących źródłach, zakaz oddawania moczu na ulicy itp.). W pierwszym dwudziestoleciu Meiji nikt poddanych nie pytał o zdanie ani o zgodę. Nowa, wspaniała Japonia budowana była przez samurajskie i cesarskie elity, zgodnie z ich wiedzą o świecie i z ich wyobrażeniami o silnym, nowoczesnym państwie.
Cechą charakterystyczną pierwszego okresu rządów Meiji był brak podziału na władzę polityczną i państwową administrację. Nowe władze szybko zaczęły opracowywać zbiór strategicznych celów i metod modernizacji Japonii. Początkowo uważano, że uwolnienie systemu gospodarczego oraz ludzi z okowów systemu szogunackiego, z przynależności stanowej i związanych z nią uprawnień i powinności wystarczy jako sposób na modernizację. W miarę upływu czasu, ponieważ zwiększała się wiedza o rozwiązaniach stosowanych w krajach zindustrializowanych i ich skutkach, stało się jasne, że taka droga modernizacji generuje ogromne różnice społeczne, a co za tym idzie zarówno nędzę, jak i wielkie bogactwo. Pod koniec XIX wieku wzorem dla funkcjonującej już państwowej biurokracji stał się model pruski, natomiast angielski model industrializacji zaczął być krytykowany i odrzucany.
W roku 1896 znany wówczas biurokrata Kaneko Kentarō powiedział, że Japonia powinna wyciągnąć nauki ze smutnej i żałosnej historii angielskiej industrializacji, ponieważ „kraj zacofany ma tę przewagę, że może przeanalizować sytuację w krajach rozwiniętych i w ten sposób uniknąć ich błędów” (Pyle 1974: 130). W tym samym roku Soeda Juichi, wysokiego szczebla urzędnik w Ministerstwie Finansów, na konferencji stwierdził, że:
Nie powinniśmy czuć się spokojni tylko dlatego, że nasz naród jest narodem potrafiącym odczuwać współczucie i litość. Jeżeli państwo nie będzie chociaż trochę ingerować w relacje między pracodawcą a pracującym, nie będzie sposobu, aby chronić interesy zatrudnionego i w rezultacie będziemy mieli do czynienia z coraz większą ilością problemów społecznych, niepokojów i antagonizmów. (…) Jeśli zostawimy sprawy swojemu biegowi, będziemy świadkami procesu wytwarzającego ekstremalne patologie społeczne, podobne do tych, jakie wystąpiły w Anglii w końcu tego wieku (…) Pojawią się nieuniknione problemy, których rezultatem będzie takie zło społeczne jak strajki (…) Mam głęboką nadzieję, że rozwiążemy ten problem, zanim dojrzeje i że uchronimy nasz naród przed chorobą, która gnębi rozwinięte kraje Europy (Gordon 1998: 22).
Nawet japońscy socjaliści uważali, że Japonia powinna uczyć się na cudzych błędach. Znany socjalista Katayama Sen w roku 1900 napisał:
Wierzę, że ponieważ możemy obserwować problemy społeczne prześladujące kraje Zachodu, zdążymy podjąć reformy, dopóki jeszcze Japonia nie ma takich problemów.
36
Tak nazywany jest okres od połowy XVI do połowy XIX wieku.
37
Pomiędzy 1868 i 1873 rokiem członkowie nowego rządu pochodzili z bardzo różnych grup statusu: niskiej, średniej i wysokiej rangi samurajowie,