Ogrodowe przebudzenie. Mary Reynolds
by w waszym ogrodzie znalazły się miejsca służące różnym celom praktycznym. Oto kilka przykładów.
Dzieci
Jeśli macie małe dzieci, ich potrzeby przez jakiś czas będą pewnie miały pierwszeństwo przed innymi planami ogrodniczymi. Może się na przykład okazać, że będziecie potrzebowali dużej otwartej przestrzeni, żeby wasze pociechy miały gdzie biegać i rozładowywać energię. Nie powinno was to jednak powstrzymać przed prowadzeniem prac na obrzeżach i w innych dostępnych miejscach, a z czasem też przed odzyskaniem części trawnika.
Zacznijcie od stworzenia parawanu wzdłuż granic działki, obsadźcie ogrodzenie pnączami i może wyznaczcie obszar chroniony przed dziećmi wokół pierwszej albo drugiej linii drzew. Obmyśliliście intencję dla swojego skrawka ziemi, zacznijcie więc budować z nim więź. Wykonajcie pracę uzdrowicielską i posadźcie jak najwięcej roślin, żeby zapewnić ziemi różnorodność.
Kompostownik
Jeśli macie dość miejsca, zbudujcie kompostownik otwarty. Jeżeli jednak wasz ogród znajduje się na obszarze miejskim, gdzie nie zezwala się na takie formy kompostowania, w sklepach są dostępne kompostowniki zamknięte, także takie, w których można umieścić robaki.
Wybieg dla kaczek, gęsi, kur, świń albo psów
Jeśli macie lub chcecie mieć któreś z tych stworzeń, będą potrzebowały wybiegu oraz bezpiecznego schronienia przed drapieżnikami i niepogodą. Kaczkom i gęsiom przyda się staw albo basen, świniom – płytkie bajorko, w którym będą mogły się taplać.
Sznury na pranie
Spróbujcie wygospodarować gdzieś miejsce na pranie. Lepiej suszyć ubrania na świeżym powietrzu niż w pożerającej energię suszarce bębnowej.
Szopa ogrodowa
Prawdopodobnie będziecie potrzebowali miejsca do przechowywania narzędzi i maszyn, przetwarzania zebranych plonów, suszenia ziół, owoców i warzyw, dlaczego więc nie wymyślić czegoś samemu? To znakomita okazja, żeby stworzyć idealną konstrukcję, zwłaszcza małą, która nie będzie wymagała pozwolenia na budowę ani zgłoszenia w urzędzie, oraz szansa, by zapoznać się z ekologicznymi materiałami i technologiami i trochę z nimi poeksperymentować. Możecie zbudować konstrukcję z gliny wymieszanej ze słomą (cob), bali słomianych, drewna albo materiałów z odzysku. Zaprojektujcie dach zbierający wodę albo zamieńcie go w zielony ogród. Na dachu obłożonym ziemią mogą znaleźć dom światłolubne rośliny jednoroczne – upewnijcie się tylko, że konstrukcja jest wytrzymała. Istnieje bardzo wiele możliwości, a stosowne wskazówki znajdziecie w sieci.
Krok 3. Projektowanie zgodne ze wzorami i kształtami natury
Tús maith leath na hoibre.
Dobry początek to połowa roboty.
Kluczem do mojej prostej metody projektowania jest harmonia, celem – stworzenie przestrzeni, w której będziemy c z u ć s i ę dobrze, przemawiającej raczej do serca niż do umysłu.
Natura to żywy byt, zespół współzależnych systemów. Wszystkie one składają się ze specyficznych elementów. A każdy element – z wzorów, które powtarzają się w obrębie całego systemu na wszystkich poziomach. Dlatego powinniśmy się nimi posłużyć przy projektowaniu ogrodu – w ten sposób zarówno on, jak i my zyskamy łączność z uniwersalnym przepływem energii.
W czasach poprzedzających rewolucję przemysłową artyści i architekci ze wszystkich kultur i środowisk badali wzory natury. Każde dzieło sztuki i każda struktura architektoniczna były wyrazem połączenia tych wzorów i twórczego ducha artysty. Współpracę z naturą uznawano za niezbędną dla uzyskania piękna i harmonii.
Rewolucja przemysłowa wyeliminowała ten sposób myślenia z głównego nurtu. Postanowiliśmy odseparować się od natury i przejąć kontrolę nad ziemią. Projektowanie stało się w głównej mierze domeną intelektu, sposobem wyrażaniu bólu po oddzieleniu od źródła. W rezultacie wielu architektów i artystów zaczęło tworzyć dzieła będące wyrazem b r a k u harmonii. Dysonans stał się modny. Zaczęto powszechnie mówić językiem tarć, niepokoju i konfliktu.
„Święta geometria” to współczesna nazwa studiów nad uniwersalnymi wzorami obecnymi w naturze. Ujawniają się one w każdej skali. Każdy wzorzec wzrostu czy ruchu jest związany z jedną lub wieloma powtarzalnymi figurami geometrycznymi i relacjami.
Za pomocą okręgów, trójkątów, prostokątów, sześciokątów, spiral, kwadratów i wzorów, które wykorzystują różne układy tych figur, natura rozwija się i tworzy połączenia. Jeśli zagłębicie się w ten świat, możecie być pewni, że zadziwi was pięknem i harmonią wzorów wszystkiego, co istnieje.
Wszystkie figury mają specyficzne cechy i emitują energię o określonej częstotliwości. Każdą (albo jakąś ich kombinację) możecie włączyć do swojego ogrodu na różne sposoby i z różnych powodów.
„Złoty podział” czy „złota proporcja” to określenie relacji stale pojawiającej się w różnej postaci w naturze. To coś na kształt klucza otwierającego drzwi do częstotliwości, która łączy wszystko we wszechświecie. Zapraszając ją do naszego ogrodu, tworzymy świętą przestrzeń w ten sam sposób, w jaki przez stulecia tworzono miejsca kultu. Zarówno w religiach pogańskich, jak i „wyższych”, bardziej zorganizowanych późniejszych systemach wierzeń była obecna świadomość potęgi świętej geometrii i jej roli w sprowadzaniu „boskiej” energii w miejsca święte.
ZŁOTY PODZIAŁ I CIĄG FIBONACCIEGO
Pozwólcie, że pokrótce wyjaśnię wam, w jaki sposób różne naturalne wzory świętej geometrii zostały wyprowadzone matematycznie. Dzięki temu lepiej je zrozumiecie i szybko zaczniecie dostrzegać wokół. Następnie wytłumaczę, jak wprowadzić ich energię do waszego ogrodu.
Jeśli przyjrzycie się kwiatom dowolnej rośliny z rodziny astrowatych (Asteraceae) – astrom, jeżówkom, chryzantemom, stokrotkom, nagietkom czy słonecznikom – zobaczycie, że ich nasiona układają się w bardzo szczególny wzór. Wychodzą ze środka rzędami zwróconymi w przeciwne strony. Liczba nasion w rzędach skierowanych w jedną stronę jest proporcjonalna do liczby nasion w rzędach skierowanych w drugą stronę. Proporcja ta nosi nazwę złotej. Przejawia się ona w świecie fizycznym w postaci spirali i opisuje ją ciąg Fibonacciego.
Nałóżcie dwa okręgi o równym promieniu tak, by obwód jednego przechodził przez środek drugiego, a powstanie część wspólna w kształcie migdału nosząca nazwę vesica piscis (łac. „rybi pęcherz”). Jeśli narysujecie linię poziomą przechodzącą przez jej środek, a potem jeszcze dwie wychodzące z jej czubka i przechodzące przez środki obu okręgów, otrzymacie trójkąt równoboczny. Pozwala on dalej utworzyć kwadrat oraz prostokąt noszący nazwę złotego.
Prostokąt ten jest ważny, ponieważ stosunek między długością obu jego boków wynosi 1:1,618 i tę proporcję artyści i architekci wykorzystywali przez stulecia, by włączać wzory natury do swoich dzieł.
Na ciąg Fibonacciego, zaprezentowany przez średniowiecznego matematyka Leonarda z Pizy zwanego Fibonaccim, składa się następująca sekwencja liczb: 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55 itd. Kolejne liczby uzyskuje się, dodając dwie poprzedzające. Jeśli którąkolwiek podzielicie przez jej poprzedniczkę, otrzymacie w przybliżeniu 1,618. Wynik jest tym dokładniejszy, im większa dzielna.
Spirala na podstawie ciągu Fibonacciego
Figury i proporcje, o których mowa, są obecne we wszystkim, począwszy od form wzrostu, aż po kształty kwiatów, drzew, ślimaków, muszli, płatków śniegu i ludzkiego ciała. Przepływ wody i powietrza, struktura DNA… – w s z y s t k o wiernie trzyma się kształtu spirali określonej