Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek. Elena Favilli
po to, by zmienić świat na lepsze.
ILUSTRACJA:
LEA HEINRICH
„LICZY SIĘ INFORMACJA,
A NIE TO, CO O NIEJ SĄDZIMY”.
– ANNA POLITKOWSKA
• ARTEMISIA GENTILESCHI •
MALARKA
Dawno temu żyła dziewczynka, która wspaniale malowała. Miała na imię Artemisia, była piękna i silna.
Jej ojciec, Orazio, też był malarzem i kształcił córkę od najmłodszych lat w swojej pracowni.
Zanim Artemisia ukończyła siedemnaście lat, zdążyła już namalować kilka arcydzieł. A jednak ludzie powątpiewali w jej talent. „Jakim cudem ona miałaby tak malować?” – szemrali za jej plecami.
W tamtych czasach kobietom najczęściej nie wolno było nawet zbliżać się do pracowni słynnych artystów.
Pewnego dnia jej ojciec poprosił swojego znajomego, znanego malarza Agostina Tassiego, żeby nauczył Artemisię perspektywy, czyli tworzenia trójwymiarowego obrazu na płaskiej powierzchni.
Agostino zapragnął, by najlepsza uczennica została też jego dziewczyną. „Ożenię się z tobą, przyrzekam” – narzucał się jej, ale Artemisia stale mu odmawiała.
Artemisia cierpiała, aż wreszcie opowiedziała o wszystkim ojcu. Ojciec jej uwierzył i choć Agostino był wpływowym człowiekiem i mógł stać się niebezpiecznym wrogiem, Orazio podał go do sądu.
Podczas procesu Agostino wyparł się wszystkich wyrządzonych Artemisii krzywd, a ona została poddana straszliwej presji, ale nie ugięła się i nie zmieniła zdania. Ostatecznie Agostina uznano za winnego. Dziś Artemisię uważa się za jedną z najwybitniejszych malarek w historii.
„PÓKIM ŻYWA, SAMA BĘDĘ
DECYDOWAŁA O SWOIM LOSIE”.
– ARTEMISIA GENTILESCHI
ILUSTRACJA:
MONICA GARWOOD
• ASHLEY FIOLEK •
ZAWODNICZKA MOTOCROSSOWA
Pewna mała dziewczynka bawiła się w kuchni, gdy nagle rozległ się potężny rumor. Okazało się, że ze stołu spadło kilka garnków, ale Ashley nawet się nie odwróciła. Mama i tata postanowili więc zbadać jej słuch. Po odebraniu wyników okazało się, że ich córeczka jest głucha.
Rodzice nauczyli się języka migowego i wysłali Ashley na kolonie z innymi niesłyszącymi dziećmi, żeby się od nich nauczyła, jak sobie radzić, i żeby nabrała pewności siebie.
Ojciec i dziadek Ashley przepadali za motocyklami, więc na trzecie urodziny podarowali dziewczynce maleńki motocykl. Całą trójką jeździli po lesie na swoich maszynach. Ashley uwielbiała te wycieczki i z czasem zaczęła marzyć o karierze zawodniczki motocrossowej.
Większość ludzi mówiła jej, że to niemożliwe. „W motocrossie bardzo ważny jest słuch – twierdzili. – Odgłos silnika podpowiada, kiedy zmienić bieg. Poza tym trzeba słyszeć, gdzie znajdują się inni zawodnicy”.
Ashley umiała jednak obsługiwać skrzynię biegów, wyczuwając drgania silnika. Kątem oka wypatrywała cieni i wiedziała, kiedy ktoś się do niej zbliża.
W ciągu pięciu lat zdobyła kilka krajowych nagród. Owszem, miewała wypadki, i to nie raz! Złamała lewą rękę, prawy nadgarstek, prawą nogę w kostce, obojczyk (trzykrotnie) i dwa przednie zęby, ale zawsze dochodziła do siebie i wskakiwała z powrotem na motocykl.
Przed domem Ashley stoi jej ulubiony pikap. Naklejka na tylnym zderzaku głosi: „Trąb do woli, jestem głucha!”.
„NIE MYŚLĘ
O DRGANIACH, NIE MYŚLĘ O NICZYM, TERAZ MOTOR
I JA TO JEDNO”.
– ASHLEY FIOLEK
ILUSTRACJA:
KATE PRIOR
• ASTRID LINDGREN •
PISARKA
W wielodzietnej rodzinie w wiejskim gospodarstwie wychowywała się pewna dziewczynka. Całymi dniami hasała z rodzeństwem po łąkach, ale zajmowała się też zwierzętami hodowlanymi. I to nie tylko małymi, takimi jak kury i kaczki, ale też całkiem sporymi: krowami i końmi!
Dziewczynka miała na imię Astrid i niezła z niej była łobuziara.
Silna i odważna, nigdy nie bała się przebywać sama i potrafiła robić przeróżne rzeczy: sprzątać, gotować, naprawiać rower, chodzić po dachach, walczyć z bykami, wymyślać niestworzone historie… brzmi znajomo? Hm, jeśli czytałyście już kiedyś o innej dziewczynce, która była silna, odważna, nieustraszona i nazywała się Pippi Langstrumpf, to na pewno się nie zdziwicie na wieść, że autorką znakomitej książki o niej była właśnie Astrid.
Kiedy ukazało się pierwsze wydanie Pippi Langstrumpf, wielu dorosłych jej nie pochwalało. „Pippi jest za bardzo zbuntowana – mówili. – Nasze dzieci pomyślą sobie, że dobrze być nieposłusznym”. Dzieci, dla odmiany, z miejsca pokochały nową bohaterkę. To nieprawda, że Pippi stawiała opór bez powodu; ona pokazywała tylko małym czytelnikom, jak ważna jest umiejętność zachowania niezależności bez krzywdzenia innych.
Dziś Pippi Langstrumpf to jedna z najbardziej uwielbianych pozycji w historii literatury dziecięcej. Astrid napisała i wydała jeszcze wiele innych książek przedstawiających silne dzieci, które samodzielnie decydują o swoich przygodach.
Ilekroć więc napsocisz i popadniesz przez to w tarapaty, otwórz egzemplarz Pippi Langstrumpf. Ona jest zawsze skora do pomocy!
„SZELMOSTWA SIĘ NIE PLANUJE. ONO SAMO SIĘ PRZYDARZA”.
– ASTRID LINDGREN
ILUSTRACJA:
JUSTINE LECOUFFE
• AUNG SAN SUU KYI •
DZIAŁACZKA POLITYCZNA
Była sobie raz młoda kobieta o imieniu Suu Kyi. Wywodziła się z zamożnej birmańskiej rodziny, która podróżowała po świecie.
Kiedy Suu Kyi mieszkała już w Anglii z mężem i dwojgiem dzieci, pewnego dnia odebrała telefon.
– Moja mama zachorowała – powiedziała dzieciom. – Muszę wracać do Birmy, żeby się nią zaopiekować.
Zamierzała zostać w ojczyźnie kilka miesięcy, ale właściwie od razu po przylocie zaangażowała się w protesty przeciwko dyktatorowi, który przejął władzę w kraju i wsadzał do więzienia każdego, kto się z nim nie zgadzał.
Suu Kyi otwarcie wystąpiła przeciwko jego rządom i szybko uzyskała potężne wsparcie. Dyktator zrozumiał, że ta młoda kobieta stanowi dla niego ogromne zagrożenie. Postawił ją przed trudnym wyborem: „Albo wyjedziesz z kraju i nigdy nie