Zarządzanie różnorodnością pracowników. Отсутствует
wiele współczesnych zjawisk makroekonomicznych (np. kryzys finansowy w 2009 r. w USA). Praca E. Lorenza Czy powiew skrzydeł motyla w Brazylii jest w stanie wywołać tornado w Teksasie? sugeruje, że drobne zaburzenia mogą mieć ogromne, niedające się przewidzieć konsekwencje, a nieznaczne różnice warunków początkowych w konsekwencji są w stanie wytworzyć bardzo wielkie różnice zjawisk końcowych (za Grodecka, Olszewska 2009).
Efekt motyla, metaforycznie proklamujący niepewność, przygotowuje ludzi na doświadczanie różnorodności w każdej sferze ich życia. Według M. Mor Barak to tzw. ekosystem różnorodności (ang. diversity ecosystem), oznaczający łączenie (amalgamację) ludzi o różnym pochodzeniu (np. rasowym, etnicznym, płci, orientacji seksualnej, wyznania), ich indywidualnych postaw i percepcji względem różnorodności, kontekstu fizycznego (jakim może być np. miejsce pracy) i kontekstu społecznego (regulowanego prawem i normami społecznymi), w których uczestniczą (Barak, Travis 2013).
Niniejszy rozdział ma charakter propedeutyczny w zakresie trendów międzynarodowego rynku pracy, opiera się na przeglądzie najnowszych badań i raportów instytucji rynku pracy. Do kluczowych tendencji tu opisanych należą migracje i rosnąca dynamika przemieszczeń międzynarodowych, zmiany demograficzne dotyczące starzenia się społeczeństw i wielopokoleniowości w miejscu pracy, znaczenie roli kobiet w sferze publicznej i zawodowej oraz wpływ automatyzacji i cyfryzacji na rozwój nowych kompetencji i zawodów. Wszystkie te zjawiska są współzależne, to znaczy trudno przypisać je jednej kategorii, np. zjawiskom społecznym, gdyż rezonują na obszar ekonomiczny, polityczny, kulturowy, a w warunkach organizacyjnych determinują wymóg zarządzania różnorodnością.
1.2. Wpływ migrantów na rynek pracy
Znaczenie, jakie zyskał temat migracji, wykracza obecnie daleko poza ramy antropologii (Vertovec 2012). Warto w tym miejscu odnieść się do dyskursu, który toczy się głównie w mediach i w polityce, dotyczącego „kryzysu” migracyjnego. Z punktu widzenia faktów, dostępnych statystyk i danych ujawnił on raczej ignorancję i nieznajomość historii migracji globalnych.
Nie można bowiem mówić o „masowym napływie” czy „inwazji migrantów” ani też o „migracyjnej fali uderzeniowej”. W 2015 r. prawie 1 255 600 migrantów przybyło do 28 państw członkowskich UE, by złożyć wniosek o ochronę międzynarodową. Nawet jeśli liczba ta jest ponad dwukrotnie większa niż w roku 2014 (562 700) i oznacza niezaprzeczalny wzrost, to jednak stanowi zaledwie 0,25% liczby wszystkich mieszkańców Unii. Większość syryjskich uchodźców przyjęły Liban, Turcja i Jordania. W 4,5-milionowym Libanie przebywa ponad 1,5 miliona uchodźców syryjskich, w 6,6-milionowej Jordanii jest ich 650 000. Turcja przyjęła na swój teren 2,5 miliona Syryjczyków, co stanowi 3,3% jej populacji (Thiollet 2017, s. 57).
Wrażenie „inwazji” wynika zatem głównie z narracji politycznej używanej na potrzeby kampanii wyborczych i projektów ideologicznych, a także z przekazów medialnych, które koncentrują się na incydentach dotyczących „cudzoziemców nieeuropejskich”, bo są oni bardziej dostrzegalni i emblematyczni (Thiollet 2017, s. 11).
Kluczowe dla dalszych rozważań w tej książce jest pojęcie migranta oraz uchodźcy. Migrantem jest osoba zmieniająca kraj pobytu rozumiany jako miejsce, w którym zwykle przebywa (ang. usual residence), tj. mieszka i spędza większość czasu. Wyróżnia się migranta krótkoterminowego, który zmienił kraj zamieszkania na krócej niż rok, oraz migranta długoterminowego, który zmienił kraj pobytu na co najmniej rok (UNDESA 2017). Ponadto są migranci wewnętrzni (ci, którzy przemieszczają się wewnątrz własnego kraju/regionu, np. między stanami, kantonami czy województwami) oraz migranci międzynarodowi, którzy przemieszczają się między krajami.
Na uwagę zasługują też uchodźcy, którzy także będą wpływać na lokalne rynki pracy. Korzystając z definicji określonej w Konwencji Genewskiej z 1951 r., powstałej w odpowiedzi na wielkie ruchy migracyjne ludzi w czasie II wojny światowej, „uchodźcą jest każda osoba, która na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu swojej rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej zmuszona była opuścić kraj pochodzenia oraz która z powodu tych obaw nie może lub nie chce korzystać z ochrony swojego kraju”. Uchodźcy zatem są podgrupą migrantów, a wyróżnia ich przymus opuszczenia kraju.
W latach 2000–2017 liczba międzynarodowych migrantów w wielu „korytarzach” regionalnych wzrosła (wykres 1.1). Według prognoz International Organization for Migration (IOM 2018) do 2050 r. liczba ta może wynieść 405 milionów ludzi.
Wykres 1.1. Liczba migrantów międzynarodowych na świecie
Źródło: IOM 2018.
Dla migrantów z Afryki kluczowymi kierunkami są Ameryka Północna (średni roczny przyrost to 4,9%, co stanowi 1,5 miliona osób) i Azja (4,2% rocznie). Od 2000 r. liczba międzynarodowych migrantów z Ameryki Łacińskiej rezydujących w Europie wzrosła do 5,6% (UNDESA 2017). W krajach Unii Europejskiej największa liczba migrantów znajduje się w Niemczech (9,2 mln osób), Wielkiej Brytanii (6,1 mln), Włoszech (5 mln), Francji (4,6 mln) i Hiszpanii (4,4 mln ludzi). Najmniejszy odsetek migrantów (tj. stanowiący mniej niż 1% populacji kraju) został odnotowany w Polsce i w Rumunii (0,7%) oraz na Litwie (0,6%) (Eurostat 2017).
Najważniejsze przepływy imigrantów zachodzą między krajami rozwijającymi się (tzw. Południa). Migracja z krajów Południa do krajów Północy jest dopiero druga pod względem wielkości. Co więcej, większość migracji odbywa się w obrębie krajów o tym samym poziomie rozwoju, i tych biednych, i tych bogatych. Agencje związane z ONZ wskazują, że 90% uchodźców przebywa zwykle w regionie, z którego pochodzą: 95% uchodźców afgańskich zostało przyjętych przez Pakistan i Iran; ponad 90% uchodźców syryjskich zostało przyjętych przez cztery kraje sąsiadujące z Syrią; ponad 5 milionów uchodźców palestyńskich żyje przy granicy z Izraelem (Thiollet 2017, s. 57).
W latach 2014–2017 w krajach europejskich zarejestrowano 4 miliony nowych wniosków o azyl1, co stanowi trzykrotnie więcej niż w ciągu poprzedniego czteroletniego okresu. Trzy główne kraje pochodzenia uchodźców to Afganistan, Syria i Irak. W 2017 r. krajem OECD, w którym złożono największą liczbę wniosków o azyl, były Stany Zjednoczone, a drugim Niemcy (International Migration Outlook 2018).
Dane OECD pokazują, że pomoc społeczno-ekonomiczna dla migrantów (w tym także dla uchodźców) potroiła się w ciągu ostatnich 5 lat (2013–2018), a największymi donatorami tej pomocy były Stany Zjednoczone, Niemcy, Wielka Brytania i Japonia (Development Cooperation Report 2018).
Ekonomiczną stroną procesów migracyjnych jest wzmocnienie podaży pracy na wielu rynkach lokalnych borykających się z niedoborem siły roboczej, luki zatrudnieniowej i luki kompetencyjnej.
Badania World Employment Confederation dowodzą, że do 2030 r. USA będą potrzebowały ok. 25 milionów dodatkowych pracowników, aby utrzymać wzrost gospodarczy, a ok. 35 milionów pracowników będzie potrzebnych do wypełnienia luki zatrudnieniowej w Europie do 2050 r. (The future of work… 2016). Obecnie w krajach europejskich prawie 15% pracodawców firm produkcyjnych zgłasza zapotrzebowanie na pracowników, o których coraz trudniej na rynku pracy. W Polsce popyt na pracowników do tej branży wynosi aż 40% (wykres 1.2).
Na polskim rynku pracy w roku 2030 pracodawcy będą mieli problemy z obsadzeniem co piątego stanowiska pracy – z 20 mln potrzebnych pracowników pracować będzie ok. 16 mln osób. Zabraknie zatem nie tylko pracowników wysoko wykwalifikowanych, lecz także tych o kwalifikacjach podstawowych (OECD Economic Surveys: Poland
1
W świetle polskiego prawa azyl nie jest tym samym co status uchodźcy, jednak w terminologii międzynarodowej pojęcia „status uchodźcy” i „azyl” najczęściej oznaczają to samo.