Stosunki międzynarodowe. Antologia tekstów źródłowych. Отсутствует

Stosunki międzynarodowe. Antologia tekstów źródłowych - Отсутствует


Скачать книгу
od kryteriów tego systemu. […]

      System weta jest systemem międzynarodowym szczególnego rodzaju. Przypomina Hobbesowski stan natury, w którym interesy wszystkich aktorów są ze sobą całkowicie sprzeczne – prowadzą wręcz do konfliktu – ale jednocześnie każdy z tych aktorów przestrzega złotej zasady prawa naturalnego, to znaczy nie podejmuje w stosunku do innych aktorów działań, co do których nie chciałby, aby zostały podjęte wobec niego samego.

      Istnieje tylko jeden warunek niezbędny do zaistnienia tego systemu. Warunkiem tym jest posiadanie przez wszystkich aktorów takiej broni, która umożliwiłaby każdemu z nich zniszczenie każdego innego aktora, który go zaatakuje, nawet jeśli aktor ten nie będzie wówczas w stanie uchronić się przed zagładą. Nie ma wątpliwości, że w takim systemie aktorzy mogą funkcjonować tylko na jednym poziomie. To, czy będą to aktorzy narodowi, czy tworzący blok, będzie zależało od tego, jak będą zorganizowani w momencie, w którym broń o odpowiedniej sile rażenia znajdzie się w posiadaniu ich wszystkich. W takim systemie nie mogą funkcjonować aktorzy uniwersalni.

      System weta często prowadzi do sytuacji patowych, w których status quo trwa tak długo, jak długo przestrzegane są podstawowe zasady tego systemu. Jeśli wyewoluuje on z mocno zintegrowanego systemu dwubiegunowego, będzie w rzeczywistości zaledwie modyfikacją tego systemu. Jeśli zaś wyewoluuje ze słabo zintegrowanego systemu dwubiegunowego, wykaże tendencję do stabilizowania nienależących do niego aktorów narodowych. Będzie mógł również zachwiać pozycją aktorów tworzących blok, w zależności od stopnia ich hierarchicznego zorganizowania. Wreszcie system ten doprowadzi do wyeliminowania lub pozbawienia jakichkolwiek funkcji aktorów uniwersalnych. Jeśli system weta wyewoluuje z systemu „równowagi sił”, to spowoduje wyeliminowanie koalicji, a w konsekwencji tego przesunięcie lub „zrównoważenie” sojuszy. System weta nie może natomiast wyewoluować z hierarchicznego systemu międzynarodowego, chyba że ten ostatni jest właśnie w stanie wewnętrznego rozkładu. Jest również mało prawdopodobne, aby system weta wyewoluował z systemu uniwersalnego, nawet jeśli należeć do niego będą raczej aktorzy tworzący bloki niż narodowi.

      System weta będzie stabilny tylko wówczas, gdy wszyscy należący do niego aktorzy będą gotowi oprzeć się groźbom ataku lub na nie odpowiedzieć. Jeśli ze względu na swoją wewnętrzną strukturę którzykolwiek aktorzy okażą się nieodporni na wojskowy szantaż, prawdopodobnie zostaną wyeliminowani z systemu, który następnie przejdzie transformację. Jeśli szantaż, który odniósł zamierzony skutek, miał miejsce w stosunku do aktora narodowego, transformacja ta będzie polegała na zmniejszeniu liczby aktorów narodowych należących do tego systemu lub na utworzeniu jednego lub więcej bloków. Z drugiej strony, jeśli dany aktor może skutecznie szantażować pozostałych, system przestaje być systemem weta, a staje się systemem hierarchicznym. […]

      Ponieważ siła rażenia broni posiadanej przez aktorów systemu weta pozwala na przeprowadzenie skutecznego ataku z zaskoczenia, w zasadach tego systemu znajdą się raczej zalecenia używania siły niż odrzucenia użycia siły. System weta będzie niezintegrowany i niesolidarny do zaskakującego stopnia. Napięcia wywołujące dysfunkcje w ramach tego systemu będą tak duże, że ludzie będący przedstawicielami jego aktorów z trudem je zniosą. W takich warunkach wzrośnie ryzyko wybuchu wojny lub poddania się szantażowi innego aktora. Przymus ekonomiczny wywierany na wrażliwych aktorów może doprowadzić do transformacji całego systemu tylko wówczas, gdy zostanie zastosowane również odstraszanie termonuklearne.

      Poziom napięcia może stać się tak wysoki, że system stanie się chaotyczny. Napięcie może również zmienić podejście do wartości, w konsekwencji czego aktorzy wyrażą zgodę na utworzenie uniwersalnego lub hierarchicznego systemu międzynarodowego. Jest mało prawdopodobne, aby duże napięcie doprowadziło do sformułowania racjonalnego rozwiązania tej sytuacji. Z tego względu system weta – jakkolwiek niezwykle interesujący – będzie bardzo niestabilny. Jego przetrwanie przez dłuższy czas byłoby dziwne.

Z języka angielskiego przełożyła Katarzyna Cholewińska

      KARL W. DEUTSCH

      Wspólnota polityczna na obszarze północnoatlantyckim: doświadczenia historyczne w organizacji stosunków międzynarodowych16

      ROZDZIAŁ I17

      Wstęp

A. PROBLEM

      Wspólnota bezpieczeństwa to taka, w której z prawdopodobieństwem bliskim pewności oczekiwać można, że jej członkowie nie zastosują wobec siebie przemocy fizycznej, lecz znajdą inne sposoby rozwiązywania swych sporów. Gdyby cały świat zintegrował się we wspólnotę bezpieczeństwa, wojny zostałyby wyeliminowane. […]

      Dla naszych potrzeb termin „integracja” niekoniecznie oznacza połączenie się narodów lub struktur rządowych w jeden podmiot. Wyróżniamy raczej dwa rodzaje wspólnot bezpieczeństwa: „amalgamatyzowane” (amalgamated)18 oraz „pluralistyczne” (pluralistic). […]

B. OBSZAR

      […] Zdecydowaliśmy skupić się na obszarze północnego Atlantyku, gdyż leżą na nim wszystkie główne państwa wolnego świata. Integracja północnoatlantycka jest alternatywą dla integracji zachodnioeuropejskiej, a jednocześnie obejmuje Europę Zachodnią. […]

C. METODA: WYKORZYSTANIE DOŚWIADCZEŃ Z PRZESZŁOŚCIDLA POTRZEB WSPÓŁCZESNYCH

      […] Przykłady z przeszłości nasuwają wiele sugestii, ale nie prowadzą do jednoznacznych wniosków. Wskazują ogólny kierunek, lecz nie konkretny cel. […]

D. KAZUSY

      […] Wybraliśmy dziesięć kazusów, z których osiem zbadaliśmy szczególnie intensywnie: (1) unię kolonii amerykańskich, które utworzyły Stany Zjednoczone w 1789 r., jej rozpad podczas wojny secesyjnej oraz ponowne zjednoczenie, (2) stopniowe pogłębianie związku Anglii ze Szkocją, które zaowocowało unią z 1707 r., (3) rozpad unii pomiędzy Irlandią (włączając Ulster) a Zjednoczonym Królestwem [Wielkiej Brytanii – przyp. tłum.] w 1921 r., (4) trwające od średniowiecza zmagania o niemiecką jedność, uwieńczone zjednoczeniem kraju w 1871 r., (5) kwestię jedności Włoch od końca XVIII w. do zjednoczenia kraju w latach 1859–1860, (6) długie trwanie imperium Habsburgów, aż do jego ostatecznego rozpadu w 1918 r., (7) unię Norwegii i Szwecji z 1814 r. oraz jej rozwiązanie w roku 1905, oraz (8) stopniową integrację Szwajcarii, zakończoną w roku 1848. Dwa inne kazusy, które przeanalizowaliśmy mniej dokładnie, to: (9) unia Anglii z Walią z 1485 r. oraz (10) powstanie w średniowieczu samej Anglii. […]

      ROZDZIAŁ II

      Główne ustalenia: warunki wstępne

A. PROCES INTEGROWANIA: NIEKTÓRE CECHY OGÓLNE

      1. Weryfikacja utartych poglądów. Zaznaczmy od razu, że wnioski, do których doszliśmy, podważały niektóre rozpowszechnione przekonania na temat integracji politycznej. Po pierwsze, uważa się, że życie współczesne, z jego szybkim transportem, łącznością oraz eliminacją analfabetyzmu staje się bardziej umiędzynarodowione niż w minionych dekadach czy stuleciach, co sprzyjać ma powstawaniu instytucji międzynarodowych lub ponadnarodowych. Ani badane przez nas kazusy, ani też przejrzenie mniej szczegółowych danych z większej liczby krajów nie wydaje się potwierdzać tego przekonania. Z badań naszych nie wynika też, że współczesny rozwój gospodarczy i społeczny charakteryzuje się wyraźną tendencją do internacjonalizacji oraz tworzenia społeczności światowej. […]

      Wyniki naszych badań wydają się kwestionować także inne szeroko podzielane przekonanie, że rozwój państwa lub rozrost jego terytorium przypomina efekt kuli śnieżnej albo proces


Скачать книгу

<p>16</p>

Podstawa przekładu: K.W. Deutsch, S.A. Burrell, R.A. Kann, M. Lee (Jr.), M. Lichterman, M. Loewenheim, R.W. Van Wagenen, 1957, Political Community and the North Atlantic Area. International Organization in the Light of Historical Experience, Princeton, NJ, Princeton University Press, s. 3, 5, 6, 9–11, 15–17, 22, 24–59, 61–67, 69.

<p>17</p>

W całym tłumaczonym tekście pominięto nieliczne przypisy, odnoszące się najczęściej do innych fragmentów książki. W oryginale tylko tytuł rozdziału I zaznaczono kursywą.

<p>18</p>

Neologizmu „amalgamatyzowany” użyto, gdyż tekst często odnosi się do „amalgamacji” jako procesu, sam neologizm ma oddawać zaś sens definicji Karla W. Deutscha, wskazującej na procesualny charakter integracji oraz brak możliwości jej domknięcia, zakończenia. W tym sensie wspólnota jest nieustannie amalgamatyzowana, jednak proces ten nigdy nie przybiera ostatecznego, trwałego, „zamalgamatyzowanego” kształtu (charakteru amalgamatu, stopu). Inne przetłumaczenie oryginału amalgamated security-community, np. „zintegrowane wspólnoty bezpieczeństwa” albo „jednolite wspólnoty bezpieczeństwa”, mogłoby powodować wątpliwości, do czego odnosi się amalgamacja (przyp. tłum.).