Twój psychologiczny autoportret. Lois B. Morris
szef
Ludzie ze znaczącym aspektem Sumiennym robią kariery w wielu zawodach, ponieważ są gotowi poświęcać pracy bardzo dużo czasu i wysiłku. Podczas gdy osoby Pewne Siebie bądź Władcze awansują dzięki dobremu węchowi do układów albo drogą manipulacji, Perfekcjoniści osiągają sukces dzięki staromodnej, rzetelnej pracy. Są lojalni, szanują kierownictwo i często wykonują swoją pracę najlepiej wtedy, kiedy muszą się z niej przed kimś rozliczyć. Z tych też powodów osoba Sumienna może okazać się doskonałym zastępcą, zakulisowym wykonawcą, który zrealizuje każdy projekt i każdą strategię.
Najwyższe stanowiska kierownicze mogą jednak wymagać umiejętności, które nie idą w parze z naturą Sumienną, takich jak podejmowanie szybkich decyzji, ustalanie priorytetów czy podział odpowiedzialności. Typ Sumienny ustawia sobie bardzo wysoką poprzeczkę. Niekiedy jest tak skrupulatny w korekcie każdego, najmniejszego nawet szczegółu, że straszliwie spowalnia to proces podejmowania decyzji, nawet w błahych sprawach (patrz Decyzje, decyzje, s. 79).
Od innych Perfekcjonista zazwyczaj oczekuje tej samej nadobowiązkowej sumienności, zaangażowania i perfekcji, co nie zawsze okazuje się właściwe. Sprawne kierowanie ludźmi wymaga większej elastyczności w ocenach, umiejętności wytyczania priorytetów i szacunku dla odmiennych stylów pracy niż „niepokalany” typ Sumienny skłonny jest zaakceptować (wydaje się, że pewna domieszka typu Pewnego Siebie lub Władczego mogłaby mu pomóc w nabyciu tych umiejętności; zobacz rozdział 5 i 16). Mimo wszystko jednak, nawet jednostki skrajnie Sumienne zazwyczaj zachodzą dość wysoko. Jeśli więc pracujesz dla osoby, której aspekt Sumienny przekracza przeciętną, rzuć okiem na porady ze strony 84.
Ten typ osobowości idzie w parze z umysłem ścisłym, skupionym na faktach, systematyce i szczegółach technicznych. Dlatego też ludzie Sumienni ciążą zazwyczaj ku nauce, medycynie, pracy badawczej, matematyce, biznesowi, księgowości, prawu, inżynierii, komputerom, informatyce i innym zawodom wymagającym wysokich kwalifikacji, albo też skłaniają się ku technicznym, organizacyjnym aspektom dowolnej pracy. Typ Sumienny wyróżnia się tym, że lepiej sobie radzi z drobnymi szczegółami niż z obrazem całości. Jednostki tego typu funkcjonują nieźle w roli prawej ręki przywódcy lub kierownika, któremu nie brak koncepcji i trafnych intuicji, ale który potrzebuje kogoś, kto zgłębiałby szczegóły zagadnienia.
Perfekcjonista przede wszystkim pyta: „Gdzie pracujesz?”. Twój zawód to dla niego najważniejsza informacja, bowiem Ja to po prostu praca: „jestem psychiatrą”, „jestem pisarzem”. Jednostki Sumienne, których praca nie jest dostatecznie ważna (przynajmniej w ich mniemaniu), by budować na niej swą autodefinicję, mogą czuć się zażenowane tym pytaniem – jak wiele dzisiejszych gospodyń domowych, które pomimo swych najwyższych kompetencji w tej wielowymiarowej pracy, pomimo nieustannych „nadgodzin” sądzą, że powinny pracować także poza domem. Ludzie Sumienni są wobec siebie niezwykle wymagający. Sądzą, że powinni maksymalnie wykorzystywać swoje zdolności w sposób odpowiadający normom społecznym i kulturowym. Nie pozwalają sobie nigdy na niedoróbki czy łatwiznę.
Przypadek multimilionera z poczuciem winy
Michał B., multimilioner, ma pięćdziesiąt lat. Lekarz z wykształcenia, stał na czele rodzinnej firmy farmaceutycznej aż do momentu, w którym rodzina postanowiła ją sprzedać. Teraz, po raz pierwszy w życiu, może oddać się swym rozlicznym ulubionym zajęciom – podróżom, regatom jachtowym, nurkowaniu głębinowemu, kolekcjonowaniu dzieł sztuki i fotografii. Mimo to Michał czuje się okropnie, kiedy go zagadnąć: „Miło mi pana poznać, panie Michale. Czym się Pan zajmuje?”. Nie potrafi przyznać po prostu, że jest na emeryturze, ale też nie czuje się w prawie powiedzieć, że jest lekarzem, skoro nie praktykuje. Zaczyna więc wyliczać wszystkie swoje zajęcia: „No cóż… Biorę udział w regatach, kolekcjonuję postimpresjonistów, podróżuję na Daleki Wschód…”.
Michałowi trudno jest cieszyć się swoją emeryturą, ponieważ jak wszyscy ludzie typu Sumiennego ma wielkie poczucie odpowiedzialności i wrażliwe sumienie. Jest przekonany, że p o w i n i e n pracować, więc jeśli spytać go, czym się zajmuje, będzie zapewniać, że wszystkie jego zajęcia wymagają wielkiego wysiłku i ciągłego zaangażowania. W istocie Michał, którego osobowość wykazuje umiarkowaną domieszkę typu Ofiarnego, udziela się w przedsięwzięciach dobroczynnych, poświęcając wiele czasu dzieciom, których rodzice przebywają w więzieniu. Zarazem jednak w sposób charakterystyczny dla typu Sumiennego i Ofiarnego ma silne poczucie tego, co właściwe – a jego zdaniem nie należy chełpić się tym, że pomaga się innym ludziom.
Perfekcjoniści osądzają siebie i swoje zachowanie wedle ścisłej miary, którą wyznacza im ich silny i wymagający wewnętrzny autorytet. Kiedy przysłuchujesz się wypowiedziom takiej osoby, spróbuj policzyć, ile razy użyje ona formuły „Powinienem…” albo „Powinieneś…” (ludzie Sumienni lubią bowiem udzielać rad). Mając tak silnie rozwinięte sumienie, ludzie Sumienni często służą dobru społeczeństwa. Wymagając od siebie nieskazitelnej moralności, oczekują jej także od wszystkich innych. Mogą zostać bohaterami wojennymi, również w niepopularnej wojnie, wierzą bowiem, że powinni walczyć za swoje ideały czy swój kraj.
Michał jest mocno przekonany, że swoim bogactwem powinien dzielić się z ludźmi, którym w życiu mniej się poszczęściło. To silne poczucie powinności i dążenie do moralnej doskonałości staje się jednak niekiedy przyczyną wewnętrznej tortury. Akceptacja własnej osoby często przychodzi Perfekcjonistom z wielkim trudem. Mają poczucie, że nie dorastają do ideału. Michał sądzi, że aby być naprawdę wartościowym członkiem społeczeństwa i godną szacunku istotą ludzką, powinien z powrotem podjąć karierę zawodową – powinien mieć „prawdziwą” pracę. Nie potrafi uznać, że to, co obecnie robi i kim jest, też jest w porządku.
Emocje, samokontrola i rzeczywistość: głos rozsądku
Autorytet, wewnętrzny czy zewnętrzny, jakiemu poddaje się osoba Sumienna, stwarza podstawy doskonałej samodyscypliny. Samodyscyplina stanowi warunek konieczny każdego sukcesu. Robert D. dostał się do głównej ligi bejsbolowej po siedmiu latach codziennego ciężkiego treningu w pomniejszych klubach, podczas których odrzucał nawet samą myśl, by spróbować któregoś z uspokajających i jakoby podnoszących sprawność farmaceutyków, używanych przez niektórych kolegów z drużyny. Sumienni młodzi muzycy ćwiczą na swych instrumentach, kiedy inne dzieci szaleją na deskorolkach. Sumienni dorośli nigdy nie miewają ujemnego stanu konta. Jeśli zdecydują się na terapię odchudzającą, to postępują ściśle według jej wskazań i nie zdarza im się zabłądzić do lodziarni.
Jednostki Sumienne kierują się rozsądkiem. Rzadko kiedy poddają się uczuciom, popędom, kaprysom czy zachciankom. Można powiedzieć, że mają tylko jedną półkulę mózgową. Istnieją nawet fizjologiczne przesłanki, iż zachowanie osób Sumiennych naprawdę jest zdominowane przez lewą półkulę, odpowiedzialną za myślenie analityczne15.
Nie przyłapiesz Sumiennej Kornelii na wylegiwaniu się w łóżku w nadziei, że Norman, który właśnie po raz pierwszy został u niej na noc, będzie się z nią jeszcze raz kochał. Kornelia lubi się kochać, ale – jak nie omieszka cię poinformować – na wszystko jest miejsce i czas. Co prawda nawet ona nie jest z żelaza. Gdyby Norman był bardziej uwodzicielski, zapewne by mu uległa – potem jednak czułaby się winna, że spóźniła się do pracy. Im większa skłonność do Sumienności, tym trudniej przychodzi wybaczyć sobie zwykłe ludzkie potknięcia. Kiedy Perfekcjonista czuje, że jego zachowanie nie dorasta do wysokich oczekiwań,