O miłości. Charles Bukowski
można się wyluzować
40 lat temu w pokoju hotelowym
miłość zgnieciona jak martwa mucha
o, był ze mnie kawał bawidamka!
Tytuł oryginału: ON LOVE
Korekta: AGATA NOCUŃ
Projekt okładki: TOMASZ LEC
Skład i łamanie: PLUS 2 Witold Kuśmierczyk
Fotografie ze zbiorów Lindy Lee Bukowski oraz Mariny Bukowski (str. 39)
Copyright © 2016 by Linda Lee Bukowski
All rights reserved
For the Polish edition
Copyright © 2018, Noir sur Blanc, Warszawa
All rights reserved
Wydanie pierwsze
ISBN 978-83-65613-93-6
Oficyna Literacka Noir sur Blanc Sp. z o.o.
ul. Frascati 18, 00-483 Warszawa
e-mail: [email protected] księgarnia internetowa: www.noirsurblanc.pl
Konwersja: eLitera s.c.
moja
Leży jak bryła.
Czuję wielką pustą górę
jej głowy
ale ona żyje. Ziewa i
drapie się po nosie i
podciąga kołdrę.
Niedługo pocałuję ją na dobranoc
i zaśniemy.
Gdzieś daleko jest Szkocja
a pod ziemią biegają norniki.
Słyszę przez noc warkot silników
a po niebie biała
dłoń wiruje:
dobranoc, kochanie, dobranoc.
popas
Kochać się w słońcu, w porannym słońcu
w pokoju hotelowym
nad zaułkiem
w którym biedni grzebią za butelkami;
kochać się w słońcu
kochać się przy dywanie czerwieńszym niż nasza krew,
kochać się, kiedy chłopcy sprzedają nagłówki
i cadillaki,
kochać się przy fotografii Paryża
i otwartej paczce Chesterfieldów,
kochać się, kiedy inni faceci – biedni
durnie –
pracują.
Od tamtej chwili – do tej...
według ichniego pomiaru mogły minąć lata,
ale w głębi mojej pamięci to tylko jedno zdanie –
tyle jest dni
kiedy życie staje, hamuje i siada
i czeka jak pociąg na torze.
mijam ten hotel o ósmej
i o piątej; w zaułkach są koty
butelki i menele,
a ja patrzę w górę na to okno i myślę,
już nie wiem gdzie jesteś,
a potem idę dalej i myślę gdzie
się podziewa życie
kiedy ustaje.
Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym
20% rabatu na kolejne zakupy na litres.pl z kodem RABAT20
dzień w którym wykopałem za okno
plik banknotów