Retoryka. Отсутствует
by jeszcze inaczej:
„Na rogu Királyi utca, naprzeciw piekarni Wintera Lajosa, istniała w mieście Fehértemplom, inaczej Bela Crkva lub ungarisch Weisskirchen, winiarnia należąca niegdyś do Supicicia, zwanego przez klientów – Nándor-bácsi”. I tak dalej.
Lub:
„Po nader upalnym dniu, gdy wreszcie można było z ulgą odetchnąć nieco chłodniejszym powiewem rodzącym się w stronie starych glinianek na Cygańskim Przedmieściu, wietrzykiem nadlatującym w odstępach niemal rytmicznych w muzycznych gamach – tuż za ulicą Kerti, czyli Ogrodową […] zabrzmiał krótki krzyk, po czym nastała cisza”. (Kuśniewicz 1980: 5–6)
Ciekawe zabiegi kompozycyjne można obserwować także w zakończeniach utworów literackich. Obok wyrazistych finałów bardzo często utwory wydają się pozbawione właściwego zakończenia, urwane i niedomknięte – taki zabieg często stosuje w swojej twórczości wspominany już powyżej Andrzej Kuśniewicz.
W literaturze nagminne jest także naruszanie spójności opowiadania/narracji. Proces ten wręcz do skrajności został doprowadzony w poemacie dygresyjnym, pojawia się również często we współczesnych powieściach – utworach o rozbitej narracji, szczątkowej fabule, które z założenia są tekstami niespójnymi. Fragmentaryczna kompozycja jest jedną z konstytutywnych cech wypowiedzi sylwicznych (Nycz 1996: 29–30). Prostota i naturalność (bliska porządkowi naturalnemu) bywa wobec powyższego uważana wręcz za wyszukany chwyt artystyczny. Jerzy Ziomek zauważa, że trudno poklasyfikować odchylenia od porządku naturalnego:
Zdrowy rozsądek podpowiada, że byłoby to zadanie niewykonalne nawet dla względnie krótkich tekstów narracyjnych, a cóż dopiero dla utworów nie tylko długich, ale jeszcze wielowątkowych. Ta kwestia może być i jest tematem osobnych i obszernych prac – i mimo że długa jest półka działu „teoria powieści”, problematyka ta jest wciąż otwarta. (Ziomek 2000: 119)
Rzeczywiście we współczesnym literaturoznawstwie, podobnie jak w retoryce, problematyka związana z kompozycją jest wciąż otwarta i daleka od jednoznacznych klasyfikacji. Kłopoty pojawiają się już przy próbach sformułowania podstawowej definicji. Choć kompozycja jest głęboko zakorzeniona w poetyce, to jednak – jak pisze Ewa Wiegandt – jest pojęciem niechcianym, bo wiąże się z pozytywistyczną wiedzą o literaturze i z realistyczną powieścią (Wiegandt 2004: 376).
W roku 1928 o istocie i badaniu kompozycji, a także o związanych z tym wątpliwościach pisał Eugeniusz Kucharski:
Dla jednych kompozycja to układ dzieła i jego anatomia, a więc podział na części i wzajemny tych części stosunek, dla drugich, a zwłaszcza dla badaczy genezy, to skład pierwiastków fabuły lub współdziałanie zasadniczych, wewnętrznych i zewnętrznych bodźców, które złożyły się na powstanie dzieła, jak np. doznania osobistego lub społecznego życia, wrażenia lektury, przeżycie lub przemyślenie pewnych problemów, przemiany duchowe autora, wzajemny stosunek tych czynników itp. (Kucharski 1986: 101)
Zdaniem tego badacza w odniesieniu do literatury pojęcie kompozycji obejmuje wartości bezwzględnie artystyczne i nie można kompozycji uważać za „prosty układ czy uporządkowanie elementów rzekomo gotowych”, ale trzeba patrzeć na nią jak na proces, który dokonuje się wśród ustawicznej oscylacji między „twórczym pędem do wyładowania energii, do ogarnięcia możliwie bogatego, rozrosłego, urozmaiconego obrazu świata i życia”, a nakazem „powściągliwości, skupienia energii, sondowania w głąb tego, co się tworzy”.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.