Retoryka. Отсутствует

Retoryka - Отсутствует


Скачать книгу
merytoryczną,

      3. odpowiedź na argument erystyczny z zachowaniem szacunku dla poważanego przez audytorium autorytetu.

      Wymieńmy jeszcze niektóre ze szczególnie widowiskowych forteli polemicznych9.

      Do nieuczciwych technik polemicznych należą np.: rozzłoszczenie przeciwnika, aby doprowadzić go do błędu (sposób 8), stosowanie paradoksów, aby zdezorientować przeciwnika i doprowadzić jego dowodzenie do absurdu (sposób 15), wyszukiwanie wieloznaczności (sposób 17), celowa zmiana tematu (sposób 18 i 19), odparcie przesadnego twierdzenia przeciwnika w sposób dający wrażenie, że odparło się główną jego tezę (sposób 23), fabrykowanie konsekwencji, czyli wyprowadzanie sztucznie przez fałszywe wnioskowanie i przekręcanie pojęć twierdzeń, które wcale nie były zawarte w wypowiedzi oponenta, ani nie zamierzał ich wyprowadzać (sposób 24), obalenie twierdzenia przeciwnika poprzez podanie jednego przypadku niezgodnego z nim (sposób 25), powracanie uporczywe do drażliwej dla oponenta kwestii (sposób 27), metoda ironicznej niekompetencji, kiedy sprawiamy wrażenie, jakoby wnioskowanie przeciwnika przekraczało naszą zdolność percepcji (sposób 31), tendencyjne uogólnianie twierdzeń przeciwnika, nadawanie im pejoratywnych określeń (sposób 32), zarzut nieprzystawalności teorii głoszonej przez oponenta do praktyki (sposób 33), potok bezsensownych słów w celu oszołomienia przeciwnika (sposób 35).

      Erystyczne techniki argumentacyjne, jakkolwiek wydają się atrakcyjne medialnie, nie prowadzą do rozstrzygnięć merytorycznych, utrudniają osiągniecie porozumienia między partnerami komunikacji. Odpowiedzią na argument erystyczny może być albo inny argument erystyczny, albo zdemaskowanie nieuczciwego chwytu i sprowadzenie rozmówcy do poziomu dyskusji rzeczowej. Wybór odpowiedniej opcji zależy od celu, jaki stawiamy przed sobą, od tego, jak chcemy być postrzegani przez partnera rozmowy czy przez audytorium, od tego, czy celem komunikacji będzie narzucenie swojej woli i swojego stanowiska partnerowi, czy też osiągnięcie kompromisu argumentacyjnego.

      Na koniec powróćmy do myśli Gorgiasza. Agoniczność retorycznego dyskursu, którego kośćcem jest argumentacja, implikuje zasadę fair play. Wykraczanie poza reguły uczciwego współzawodnictwa, rzeczowej argumentacji rodzi poczucie dyskomfortu komunikacyjnego, co w konsekwencji oddala priorytetowy cel komunikacji, czyli consensus.

      Elżbieta Dutka

      Kompozycja jako problem (nie tylko) retoryczny

      Nie wystarczy przecież wiedzieć, co należy mówić, ale trzeba też umieć to w należyty sposób wyrażać, ponieważ od tej właśnie umiejętności w dużym stopniu zależy wrażenie, jakie odnosimy na temat charakteru i wartości mowy.

(Arystoteles 1988: 236)

      Uwagę tę zamieścił Stagiryta w trzeciej (poświęconej w całości stylowi i kompozycji mowy) księdze Retoryki. Zagadnienia związane z kompozycją wypowiedzi przykuwały i wciąż przykuwają uwagę nie tylko teoretyków, ale także praktyków. O znaczeniu i aktualności słów Arystotelesa przekonują się zarówno dziennikarze, prawnicy, politycy, jak i inni użytkownicy języka. Nawet w powszednich sytuacjach bardzo często decydującą rolę odgrywa sposób, w jaki skomponujemy wypowiedź, czyli wyrazimy nasze myśli lub przedstawimy zajmowane przez nas stanowisko. Kompozycja posiada przede wszystkim wymiar praktyczny. Dzięki przestrzeganiu jej zasad wypowiedź zyskuje jasność, przejrzystość, a także kształt estetyczny, ułatwiający zrozumienie, wzruszenie, zachwycenie mową. Natomiast naruszenie reguł zazwyczaj utrudnia komunikację, ale może także wprowadzić efekt zaskoczenia, przyciągnąć uwagę czytelnika, sprawić, że tekst zapadnie w pamięć, wywoła wrażenie estetyczne itp. Sztuką jest takie przygotowanie, wprowadzenie i rozwinięcie elementów wypowiedzi, które pozwala osiągnąć zamierzony cel. Kompozycja wiąże się zatem z refleksją na temat mechanizmów tworzenia i odbioru tekstów, „mówi” zarówno o nadawcy, jak i o adresacie oraz o związanych z wypowiedzią oczekiwaniach i założeniach.

      Słowo „kompozycja” należy do grupy terminów, których znaczenie wydaje się jasne i oczywiste. Jednak próba zdefiniowania (tak dobrze zadomowionego zarówno w codziennym języku, jak i w dyskursie naukowym) wyrazu okazuje się zadaniem niełatwym. Sensy potoczne, a także odmienne znaczenia w różnych dyscyplinach, pomagają zrozumieć, ale także czasami zaciemniają, istotę opisywanego zjawiska. Ze względu na rozległość tematu, znacznie przekraczającą ramy tej pracy, w tym miejscu pragnę jedynie zarysować wybrane problemy związane z kompozycją. Za punkt wyjścia przyjęłam ustalenia wypracowane w retoryce (w związku z tym najwięcej uwagi poświęcam porządkowi naturalnemu i sztucznemu oraz układowi części mowy), ale pragnę również spojrzeć na to zagadnienie z perspektywy koncepcji językoznawczych i literaturoznawczych oraz zasygnalizuję refleksję na temat kompozycji jako terenu „powinowactwa sztuk”. Przywoływane przeze mnie przykłady różnych rozwiązań kompozycyjnych pochodzą zarówno z „klasycznych” tekstów retorycznych, jak i nowszych prac naukowych, publicystycznych oraz utworów literackich.

      I. Kompozycja w świetle retoryki

      Niełatwo określić miejsce i status kompozycji w obrębie retoryki, gdyż zarówno w tekstach dawnych, jak i w rozprawach współczesnych badaczy, pojawiają się różne opinie na ten temat. W Retoryce Arystotelesa problem układu mowy jest związany z dyspozycją. Natomiast w dwudziestowiecznej summie retorycznej – dziele Heinricha Lausberga częściami mowy zajmuje się inwencja, do dyspozycji przynależą porządki mowy (2002: 154), a termin „kompozycja” rezerwuje badacz dla „syntaktycznego ukształtowania ciągu zdaniowego” (tamże: 493). Kompozycja jest też zaliczana do innych części retoryki – na przykład Krzysztof Obremski, wymieniając działy teorii retorycznej, włącza kompozycję wypowiedzi do elokucji – „nauki o wysłowieniu”, obejmującej także: rodzaje stylów, naukę o tropach i figurach, rytm prozy, teorię periodu (Obremski 2004: 26). Najczęściej jednak kompozycja jest umieszczana w obrębie dyspozycji lub inwencji (zob. Dubisz 1997: 434, Korolko 1990: 78–94, Szymanek 2001: 170–176). Wynika to z faktu, że kompozycja obejmuje refleksję nie tylko na temat sposobów porządkowania argumentów, ale przede wszystkim zajmuje się „zagadnieniami konstrukcji wypowiedzi z punktu widzenia jej komunikatywności, perswazyjnej skuteczności oraz walorów estetycznych” (Szymanek 2001: 171). Trudności z ustaleniem miejsca kompozycji w retoryce wiążą się z rozbieżnościami w pojmowaniu przedmiotu i zakresu poszczególnych części sztuki wymowy – Jerzy Ziomek zauważa, że:

      Różnica między inwencją a dyspozycją jest na pozór prosta. Inwencja jest nauką o zbieraniu argumentów i przykładów, które powinny być użyte w mowie, ale zarazem nauka ta wskazuje miejsce (część) mowy, do którego odnosi się to zalecenie. Tak zatem już na poziomie inwencji otrzymujemy informacje co do konstrukcji dzieła oratorskiego, skutkiem czego retoryka na temat dyspozycji nie tak wiele ma do powiedzenia, mimo że w praktyce zmiana porządku jest jednym ze skuteczniejszych środków uzyskiwania pożądanego efektu, nie mówiąc o tym, że problematyka dyspozycji z retoryki przedostała się do współczesnej teorii literatury, zwłaszcza teorii gatunków narracyjnych. (Ziomek 2000: 115)

      W związku z powyższym autor Retoryki opisowej inwencję i dyspozycję omawia łącznie, w obrębie tych części sytuując problemy związane z kompozycją. Podobne stanowisko zajmuje Jakub Lichański, włączając układ mowy w skład inwencji, a kolejność przedstawiania argumentów i wybór sposobu układu tekstu do dyspozycji (Lichański 1998: 327). Można zatem odnieść wrażenie, że status dyspozycji (a pośrednio także kompozycji) jest nieco paradoksalny. Z jednej strony, nie stanowi ona najważniejszego obiektu zainteresowania retoryki, z drugiej jednak, w znacznej mierze dzięki niej „sztuka przekonywania za pomocą słów” odgrywa tak dużą rolę współcześnie (Rusinek 2003: 11)10. Kompozycja była ważna nie tylko dla oratorów w dobie rozkwitu retoryki, ale posiada także niebagatelne znaczenie dziś (na przykład w tekstach


Скачать книгу

<p>9</p>

Egzemplifikacja schopenhauerowskich „sposobów” w publikacji M. Kochan (2005).

<p>10</p>

M. Rusinek zauważa, że autorzy opracowań poświęconych dwudziestowiecznej retoryce wśród nurtów występujących w jej obrębie wymieniają także „naukę kompozycji tekstu”.