Retoryka. Отсутствует

Retoryka - Отсутствует


Скачать книгу
po to, aby nie dać oponentowi podstawy do zakwestionowania tezy poprzez przedstawienie przypadku, który byłby tej tezy zaprzeczeniem. Spójrzmy na fragment mowy kandydata na prezydenta, Donalda Tuska:

      Przez ostatnich kilka tygodni rozmawialiśmy ze sobą. Ja jeździłem po całej Polsce i spotykałem się […] z emerytowanymi oficerami wojska polskiego, z pielęgniarkami w Policach, z kolejarzami w Szczecinie. I wszędzie, gdzie rozmawialiśmy, czuliśmy, i państwo i ja, że najważniejsze jest to, co nas łączy w Polsce, najważniejsze jest to, co łączy Polaków, a nie to co dzieli. Rozmawiałem z przedsiębiorcami i bezrobotnymi […]. Uzyskałem poparcie tak różnych ludzi, jak prezydent Lech Wałęsa i prezydent Aleksander Kwaśniewski, bo oni też wiedzą, jak ważne jest to, co wspólne w Polsce. (debata prezydencka z dn. 21.10.2005) (www.itvp.pl/prezydent_dla_polski/i.tvp)

      W przykładzie tym nie pada stwierdzenie „byłem wszędzie”, ani „rozmawiałem ze wszystkimi” czy „popierają mnie wszyscy”, ale mówca uzyskuje taki efekt poprzez wyliczenie, nagromadzenie przypadków szczegółowych, które mają pozostawić u odbiorców wrażenie, że istotnie jest kandydatem popieranym przez całe społeczeństwo.

      Często mówcy, korzystając z zasady brevitas (zwięzłości), wyliczają wiele przykładów szczegółowych, pozostawiając u odbiorcy komunikatu wrażenie, że zbiór ów zostałby wyczerpany, gdyby nie możliwości czasowe, jakie posiadają, lub ograniczona percepcja słuchaczy. Ten rodzaj dowodzenia indukcyjnego jest oczywiście z punktu widzenia logiki dowodzeniem ułomnym. Retoryka jednak sankcjonuje go wedle zasady pars pro toto, część zamiast całości. Cząstkowy wycinek rzeczywistości, pojedynczy przykład może poświadczać ogólny stan rzeczy, dowodzić istnienia pewnych prawidłowości, mechanizmów funkcjonujących w rzeczywistości, którą mówca przedstawia.

      Kwintylian podzielił przykłady na trzy rodzaje: 1. przykłady podobne, wśród których wyróżniamy a) w pełni podobne i b) nierównie podobne; 2. przykłady niepodobne i 3. przeciwstawne. Spójrzmy na możliwe sposoby użycia tego rodzaju argumentów:

      1a)

      „Jeśli firmę X stać było na zatrudnienie fachowców z zagranicy, to naszą firmę też będzie na to stać”.

      Mówca postrzega status swojej firmy jako równorzędny z podaną w przykładzie firmą X lub chce, aby była tak postrzegana przez odbiorców komunikatu.

      1b)

      „Skoro firmę X stać było na zatrudnienie fachowców z zagranicy, to tym bardziej nas powinno być na to stać”.

      Mówca sprawia wrażenie, że status majątkowy czy prestiż jego firmy jest większy niż wspomnianej firmy X.

      2.

      „Firma X inwestuje na północy Polski, my natomiast będziemy otwierać nasze oddziały na wschodzie”.

      Mówca wskazuje na strategię inwestycyjną własnej firmy, która różni się od strategii konkurencyjnej firmy X, obie jednak planują podobną drogę rozwoju.

      3.

      „Firma X zwalnia ludzi, my natomiast chcemy zatrudniać, chcemy dawać ludziom pracę”.

      Mówca przeciwstawia działania firmy X, które ocenia jako naganne, strategii własnej firmy.

      Weźmy taki oto zasłyszany w mediach fragment wypowiedzi opartej na przykładzie nierównego podobieństwa, którego autor lansuje tezę, iż w naszym kraju obywatele nie są równi wobec prawa.

      Skoro wymaga się od zwykłych obywateli, aby przestrzegali przepisów dotyczących parkowania i nie stawiali aut w miejscach przeznaczonych dla inwalidów, to tym bardziej powinno się wymagać tych reguł od posłów i urzędników państwowych. Zwykły obywatel otrzymałby mandat za złe parkowanie. Dlatego tym bardziej powinno się ukarać posła, który ma być wzorem przestrzegania prawa.

      Jest to tzw. argument a fortiriori (z silniejszego, ze wzmocnienia), oparty na określonej hierarchii ważności w obrębie porównywanych elementów zbioru.

      Przykład może służyć do tego, aby uzasadniać jakąś regułę, w sposób indukcyjny, ale może być także przykładem ilustrującym tę regułę. Niniejszy tekst pozbawiony przykładów wymagałby od odbiorców nieporównanie większego wysiłku intelektualnego, jeśli w ogóle nie zostałby porzucony w połowie, właśnie z powodu braku tego niezbędnego waloru eksplikacyjnego, jaki (w co autorka wierzy) zapewniają mu przykłady ilustrujące, unaoczniające przywoływane przepisy retoryczne. Przykład ilustrujący ma przede wszystkim oddziaływać na wyobraźnię odbiorcy, utrwalać w pamięci przywołaną regułę.

      Innym sposobem rozumowania indukcyjnego jest analogia (gr. analogos – odpowiedni, stosowny, proporcjonalny). Sięgnijmy do początku tego tekstu, do cytatu z Gorgiasza, w którym mowa jest o tym, że retoryką należy posługiwać się „jak wszystkimi sztukami służącymi walce”. To analogia. Gorgiasz, a za nim pisząca te słowa, zestawili retorykę ze sztuką walki, wskazując na podobieństwo pewnych aspektów obu heteronomicznych dziedzin. Analogia pomaga objaśnić zjawisko mniej znane dzięki zestawieniu go z lepiej znanym odbiorcy. Należy jednak pamiętać, że zestawienie analogiczne ukazuje podobieństwo jedynie między pewnymi aspektami zjawisk. Niebezpieczeństwo użycia analogii polega na tym, że odbiorca może nie dostrzec sugerowanej przez mówcę aspektowości bądź też skupić się na innym obszarze podobieństwa, którego nadawca komunikatu nie brał pod uwagę.

      Argumentowanie ma przypisane miejsce w strukturze mowy. Nie znaczy to jednak, że jest to porządek obowiązujący we wszystkich rodzajach wymowy. Elementy argumentacji mogą się pojawiać w różnych miejscach. Według Arystotelesa w mowie konieczne są tylko dwie części: przedstawienie tezy, której zamierzamy bronić, i udowodnienie tej tezy. Przypomnijmy, że inventio dzielono tradycyjnie na prooemium, czyli wstęp, narratio, czyli opowiadanie, probatio (argumentatio), czyli dowodzenie, refutatio, czyli odparcie zarzutów, i na koniec peroratio, czyli zakończenie.

      Zadaniem wstępu jest przychylne nastawienie słuchaczy do mówcy i do mających się pojawić argumentów, tzw. captatio benevolentae. Narratio z kolei służy przedstawieniu zdarzeń i występuje wówczas, kiedy przeszłe zdarzenia nie są znane odbiorcom lub kiedy mówca chce uobecnić fakty, przedstawić ciąg przyczynowo-skutkowy, przedstawić je z perspektywy tezy, którą będzie lansował. Szczególne znaczenie opowiadanie posiada w rodzaju sądowym i popisowym. W mowie doradczej bywa niekiedy pomijane, jeśli przeszłe zdarzenia są odbiorcom dobrze znane i wielokrotnie były dyskutowane. Należy jednak pamiętać, że poza aspektem informacyjnym, eksplikacyjnym, opowiadanie, czy to w formie anegdoty czy dowcipu, czy exemplum posiada kapitalne walory mnemoniczne. Pozostając w pamięci odbiorców na zasadzie asocjacyjnej, utrwala lansowaną w argumentacji tezę. Wreszcie część główna mowy, czyli argumentacja i odpieranie zarzutów. Efektywność argumentacji, a więc i całej mowy, zależy w dużej mierze od rozplanowania siły argumentów. O ile w czysto formalnym dowodzeniu kolejność argumentów jest bez znaczenia, o tyle w argumentacji retorycznej istotny jest porządek przedstawienia dowodów. Wpływa to bowiem na warunki ich akceptacji przez audytorium.

      Przyjmuje się, że istnieją następujące porządki argumentacji:

      1. porządek wzrastający, przedstawienie argumentów od najsłabszych do najmocniejszych;

      2. porządek opadający, przedstawienie argumentów od najmocniejszych do najsłabszych;

      3. porządek liniowy, przedstawienie kilku wybranych mocnych argumentów z pominięciem tych, które są mniej ważne czy dobrze już odbiorcom znane;

      4. porządek nestoriański, zaczynamy i kończymy argumentami mocnymi, w środku umieszczając te mniej nośne perswazyjnie.

      Teoretycznie


Скачать книгу