Księga kobiet. Osho
pod hasłem wyzwolenia robi się różne głupie rzeczy.
Znajduje się tu wiele kobiet, które należały do Ruchu Wyzwolenia Kobiet. Kiedy po raz pierwszy przyszły tutaj, były bardzo agresywne. Mogę zrozumieć ich agresję. Całe wieki dominacji mężczyzn spowodowały, że kobiety stały się agresywne. To po prostu zemsta. Kobiety stały się zaburzone. Odpowiedzialni za to są mężczyźni. Jednak powoli kobiety stają się bardziej miękkie, powraca ich wdzięk, zanika agresywność. Powraca ich kobiecość.
Prawdziwe wyzwolenie czyni z kobiety prawdziwą kobietę, a nie imitację mężczyzny. Obecnie kobiety za wszelką cenę próbują stać się takie jak mężczyźni: palą papierosy, noszą spodnie; naśladują inne męskie zachowania. W ten sposób stają się mężczyznami drugiej kategorii.
Nie jest to wyzwolenie, lecz jeszcze głębsze zniewolenie. Pierwotne zniewolenie kobiet spowodowali mężczyźni. Natomiast zniewolenie wtórne zostało stworzone przez same kobiety. Gdy ktoś nas zniewala, możemy się buntować. Gdy zniewalamy sami siebie, nie możemy się temu przeciwstawić.
Chciałbym, aby kobieta odzyskała swoją pierwotną naturę, wiele bowiem od niej zależy. Kobieta jest o wiele ważniejsza od mężczyzny, gdyż nosi w swoim łonie istoty płci zarówno męskiej, jak i żeńskiej. Opiekuje się chłopcami i dziewczynkami. Karmi dzieci obojga płci. Jeżeli kobieta jest zatruta, zatruty jest też jej pokarm – mleko w piersiach. Skażony staje się też sposób, w jaki wychowuje dzieci.
Jeżeli kobieta nie uzyska swobody, by stać się samą sobą, to swobody nie uzyska także mężczyzna. Wolność kobiety jest koniecznym warunkiem wolności mężczyzny. Wolność kobiety ma bardziej zasadnicze znaczenie niż wolność mężczyzny. Kobieta bowiem przez całe wieki była niewolnikiem. Może niemal niezauważalnie zniewolić mężczyznę. Kobieta nie walczy wprost, lecz stosuje subtelne metody, typowo kobiece, pośrednie. Kobieta będzie płakać i szlochać. Nie uderzy cię, ale uderzy siebie samą. Kobieta z najsilniejszego mężczyzny uczyni pantoflarza: płacząc, szlochając, uderzając samą siebie. Niepozorna, słaba kobieta może zdominować bardzo silnego mężczyznę… Kobieta potrzebuje całkowitej wolności. Wówczas może dać też wolność mężczyźnie. Zapamiętaj tę fundamentalną zasadę. Jeżeli czynisz kogoś niewolnikiem, to w ostatecznym rachunku zniewolisz sam siebie. Jeżeli zaś chcesz pozostać wolny, daj wolność innym. Nie istnieje inna droga.
Czy jesteś przeciwnikiem Ruchu Wyzwolenia Kobiet?
Ruch Wyzwolenia Kobiet jest czymś okropnym. Wiem o tym, że odpowiedzialność za zaistniałą sytuację spoczywa na męskich szowinistach. W ciągu wieków wyrządzili oni kobietom tak wiele krzywd, że chcą one dziś się na nich zemścić. Jednak każdy akt zemsty prowadzi do destrukcji. Rozdrapywanie ran nie ma sensu. Nie ma sensu mścić się z powodu minionych zdarzeń. Każdy powinien uczyć się wybaczenia i puszczać przeszłość w niepamięć. Tak, przeszłość była zła. Zaakceptuj to. Sposób, w jaki przez wieki traktowano kobiety, był nie do przyjęcia. Mężczyzna uczynił z kobiety niewolnicę, całkowicie ją uprzedmiotowił. Jaki jest jednak sens zemsty? W takiej sytuacji kobieta staje się prześladowcą, a mężczyzna prześladowanym. Wtedy rodzi się nowy typ szowinizmu – szowinizm kobiecy. Nie przyczyni się on do poprawy sytuacji, kobiety zaczną bowiem krzywdzić mężczyzn. Wcześniej czy później mężczyźni zaczną się mścić. Czy można ten proces powstrzymać? To błędne koło.
Czuję, że nie mężczyznom, ale kobietom łatwiej powstrzymać ten proces, ponieważ one bardziej potrafią kochać i współczuć. Swoje nadzieje wiążę z kobietami. Z tego względu nie popieram agresywnej postawy i stanowiska Ruchu Wyzwolenia Kobiet. Problemy życiowe można rozwiązać jedynie dzięki miłości, a nie – używając przemocy.
Kobieta i mężczyzna to dwa różne światy. Z tego powodu trudno jest im się komunikować i wzajemnie zrozumieć. Przeszłość obfitowała w nieporozumienia, ale przyszłość nie musi być taka. Z przeszłości możemy wyciągnąć naukę: Mężczyzna i kobieta muszą siebie wzajemnie rozumieć, muszą akceptować to, co ich różni. Różnice mają wartość i nie muszą powodować konfliktu; decydują one o wzajemnej atrakcyjności płci.
Jeżeli znikną różnice, jeżeli psychika kobiet i mężczyzn stanie się jednakowa, zniknie także miłość! Nie będzie już bowiem polaryzacji. Mężczyzna i kobieta są niczym dodatni i ujemny biegun pola elektrycznego; przyciągają się wzajemnie. Mają przeciwny ładunek i dlatego konflikt między nimi jest czymś naturalnym. Konflikty między mężczyznami a kobietami można rozwiązać, jeśli posłużymy się rozumieniem, współczuciem, miłością i jeżeli spojrzymy z sympatią na świat drugiej osoby. Nie ma powodu, żeby stwarzać nowe konflikty. Dość już tego!
Mężczyzna także potrzebuje wyzwolenia. Oboje potrzebują wyzwolenia, wyzwolenia umysłu. Powinni współpracować i pomagać sobie wzajemnie na drodze wyzwolenia od uwarunkowań, które stworzył umysł. Wówczas będzie to prawdziwy Ruch Wyzwolenia.
Czy myślisz, że jedynie kobiety odpowiedzialne są za to, jak wygląda Ruch Wyzwolenia Kobiet?
Ruch Wyzwolenia Kobiet, który szerzy się w świecie, stworzyli mężczyźni. Będziesz ponownie zaskoczona, gdy powiem, że to spisek uknuty przez mężczyzn. Mężczyźni chcą cieszyć się kobietami jak zabawkami. Unikają odpowiedzialności, która wynika z bycia w związku. Próbują przekonać kobiety na całym świecie, że powinny stać się niezależne. To sprytny chwyt. I wiele kobiet zaraziło się tą ideą.
Czy wiesz o tym, że pierwszymi osobami, które zaczęły mówić o równości między kobietami a mężczyznami, byli mężczyźni? Ten pierwotny impuls wyszedł z chytrego umysłu mężczyzn. Zawsze tak było. Kiedy tylko mężczyzna odczuwał, że coś jest dla niego korzystne, robił to. Jego przebiegłość jest bardzo subtelna. Z tego powodu doprowadza do sytuacji, w której kobieta sądzi, że robi coś z własnej woli.
Podobnie działo się w przeszłości. Mężczyźni przekonali kobiety, że są czystymi, anielskimi istotami. Mężczyzna jest brudny – chłopaki są chłopakami… Ale kobieta? Ona jest boska. Mężczyzna wyniósł kobietę na piedestał. Było to sprytne posunięcie, dzięki któremu mężczyzna mógł kontrolować kobietę. Mężczyzna czcił kobietę i w ten sposób ją kontrolował. Kobieta, kiedy znalazła się na piedestale, nabrała przekonania, że jest istotą boską. Nie wypadało jej robić rzeczy, które robili mężczyźni, przeczyłoby to bowiem jej obrazowi samej siebie. Przebywanie na piedestale przynosiło satysfakcję ego. Kobieta stała się matką i osobą boską. Miała więcej cech boskich niż mężczyzna: odrażający, niemoralny, któremu trzeba wiele rzeczy wybaczyć.
Mężczyzna nadał kobiecie wysoką pozycję. W ten sposób kobieta została schwytana w pułapkę. Nie mogła zmienić swego położenia. Jej ego było usatysfakcjonowane. Dążenie kobiety do osiągnięcia pozycji równej pozycji mężczyzny byłoby rodzajem upadku. Kobieta musiałaby zejść niżej. Dlatego musiała pozostawać na piedestale, zachować czystość; pozostawała dziewicą aż do chwili zamążpójścia.
Na Zachodzie mężczyzna przekonał kobiety: „Teraz musicie być wolne, musicie być równe mężczyźnie”. Zmieniły się czasy i wraz z tym zmieniły się warunki. Mężczyzna chce czerpać przyjemność z kontaktów z wieloma kobietami, nie tylko z własną żoną. Mężczyzna chce absolutnej wolności. Jedynym sposobem jej osiągnięcia jest przyznanie absolutnej wolności kobiecie. Mężczyzna przekonał kobietę. Obecnie protestujące kobiety z całego serca domagają się wolności i równości. Nie wiedzą, że wpadły w tę samą pułapkę. Ponownie mężczyzna na nie wpłynął, zadecydował za nie. Mężczyźni chcą wykorzystywać i porzucać kobiety, nie biorąc za to żadnej odpowiedzialności.
Jeżeli przyjrzysz się temu dokładnie, będziesz zaskoczona. Umysł mężczyzny jest bardzo przebiegły, umysł kobiety – niewinny. Nie potrafi ona myśleć strategicznie, tak jak polityk. Zawsze wierzyła mężczyźnie. Będziecie zaskoczeni moim twierdzeniem,