Europa. Najpiękniejsza opowieść. Marcin Libicki
stopniowo w ręce generałów – tymczasem generałowie myślą tylko o wygranej, a nie o pokoju, i to myślenie okazało się dla Niemiec zgubne.
22 stycznia 1917 roku prezydent Stanów Zjednoczonych – jeszcze neutralnych – Woodrow Wilson występuje z orędziem pokojowym, w którym między innymi postuluje pod wpływem Paderewskiego odbudowę Polski „z wszystkich jej części”227. Pojawiają się i inne inicjatywy pokojowe, wiele razy poufne ze strony nowego cesarza Karola I. Wszystkie trafiają w próżnię! Tymczasem Niemcy, chcąc odciąć Anglię od dostaw morskich, rozpoczynają brutalną wojnę morską, zatapiając statki państw neutralnych, szczególnie amerykańskie. W efekcie Stany Zjednoczone 2 kwietnia 1917 roku wypowiadają Niemcom wojnę. 26 czerwca Grecja staje po stronie ententy, również wypowiadając wojnę państwom centralnym.
W tym samym czasie – pierwsze półrocze 1917 roku – zasadnicze zmiany zachodzą na wschodnim teatrze wojny: w lutym 1917 roku w Piotrogrodzie wybuchają rozruchy robotnicze, zostaje powołana Rada Delegatów Robotniczych i Żołnierskich, 12 marca car rozwiązuje Dumę, mimo to zawiązany komitet stronnic parlamentarnych tworzy 16 marca rząd tymczasowy z księciem Lwowem jako premierem, który nakłania cara do abdykacji. Rząd działa pod terrorem Rady Robotniczo-Żołnierskiej, domagającej się pokoju. Istotną rolę w rządzie odgrywa socjalista Aleksander Kiereński, najpierw minister wojny, a od 21 lipca premier. 28 marca 1917 roku Rada Delegatów, a 30 marca Rząd Tymczasowy zapowiadają utworzenie wolnej Polski. Kiereński bezskutecznie usiłuje nakłonić wojsko do kontynuowania wojny, gdy tymczasem Niemcy zajmują Rygę, a wraz z Austriakami usuwają Rosjan z Galicji Wschodniej – w ten sposób front wschodni ustala się grosso modo na przedrozbiorowej wschodniej granicy Rzeczypospolitej.
Francuzi ofensywą wiosenną rozpoczętą 9 kwietnia 1917 roku próbują przełamać front, ale ich siły szybko się wyczerpują. W rezultacie generał Nivelle ustępuje, a głównodowodzącym zostaje generał, późniejszy marszałek, Philippe Pétain. W tym czasie prawie wszyscy chcą pokoju – z wyjątkiem Niemiec, a to wystarczy, żeby pokoju nie było. Niemcami rządzi de facto wojskowa para Hindenburg–Ludendorff, którzy doprowadzają do obalenia bardziej ugodowego kanclerza Theobalda Bethmanna-Hollwega w lipcu 1917 roku. Najbardziej angażuje się młody cesarz austriacki Karol I, który jest gotów na pokój separatystyczny, i papież Benedykt XV, który prowadzi szeroko zakrojone rozmowy głównie za pośrednictwem tajnego dyplomaty Eugenia Pacellego, późniejszego Piusa XII. 24 lipca 1917 roku nuncjusz Pacelli przedstawia w Berlinie siedem punktów sugerowanych jako podstawa przyszłego porozumienia, między innymi rozstrzygnięcie sporów granicznych między Niemcami i Francją, Austrią i Włochami, rozstrzygnięcie „losu Polski, której szlachetne tradycje historyczne i cierpienia […] powinny zjednać sympatię narodów”228. 1 sierpnia 1917 roku papież Benedykt XV kieruje do głów państw walczących list, domagając się zakończenia wojny, w którym wspomina o konieczności rozwiązania spraw terytoriów należących do dawnego Królestwa Polskiego. Na skutek interwencji polityka polskiego Konstantego Skirmunta sekretariat stanu wyjaśnił, że papież miał na myśli „całą Polskę, Polskę przedrozbiorową”229. W końcu pokój wydaje się bliski, ale zarówno ententa, jak i papież domagają się jako warunku sine qua non niepodległej Belgii w poprzednich granicach. Cesarz Wilhelm godzi się, ale decyduje o wszystkim wojsko, w praktyce Ludendorff, który nie zgadza się na oddanie Belgii miasta Liège – i pod tym pretekstem Niemcy niszczą i tak bardzo wątłą szansę pokoju. Stosunkowo dobra sytuacja na frontach, okupowanie cudzych terenów, rewolucja w Rosji i przeświadczenie, że nieposiadające floty Stany Zjednoczone, nie mogąc przewieźć do Europy wystarczającej liczby żołnierzy, nie będą w stanie wpłynąć na losy wojny, utwierdziły generałów decydujących o polityce niemieckiej, że wcześniej czy później wojnę wygrają, tym bardziej że już w kwietniu 1917 roku przewieźli Lenina wraz z blisko 150 rewolucjonistami rosyjskimi ze Szwajcarii do Piotrogrodu, by ci działali destrukcyjnie na Rosję i jej zdolność prowadzenia wojny. Lenin dokonuje przewrotu 7 listopada 1917 roku (według rosyjskiego kalendarza był to 25 października) i 20 grudnia rozpoczynają się w Brześciu rozmowy pokojowe. Niemcy domagają się, by zajęte przez nich prowincje dawnej Polski, kraje bałtyckie i Ukraina zostały oderwane od Rosji i same zadecydowały o swym losie, na co nie ma zgody bolszewików. Zapada decyzja Lenina: demobilizować bez zawierania pokoju: „ni miru, ni wojny”230.
Niemcy wraz z Austriakami rozpoczynają 27 października 1917 roku ofensywę we Włoszech i zajmują północną część kraju, aż po rzekę Piave. Natomiast w Warszawie reskryptem cesarzy Wilhelma II i Karola I zostaje ustanowiona Rada Regencyjna Królestwa Polskiego jako naczelna władza, która powołuje rząd z premierem Janem Kucharzewskim, pierwszy od 86 lat jawny rząd polski. Sytuacja pozornie odwraca się radykalnie na rzecz państw centralnych, na niekorzyść ententy, ale teraz do gry wchodzą Amerykanie. 8 stycznia 1918 roku prezydent Thomas Woodrow Wilson w orędziu do Kongresu wypowiada słynne 14 punktów – warunków pokojowych zakończenia wojny. Poza ogólnymi sformułowaniami o wolności, rozbrojeniu etc. były konkrety: wolność i całość Belgii, zwrot Alzacji i Lotaryngii na rzecz Francji, granice Włoch zgodne z zasadą etniczną, Polska niepodległa w granicach etnicznych z dostępem do morza, związek państw bałkańskich, autonomia dla ludów monarchii austro-węgierskiej, powołanie Ligi Narodów. Tymczasem 9 lutego 1918 roku państwa centralne podpisują w Brześciu pokój, tym razem ze świeżo powołaną przez Ukraińską Radę Centralną kierowaną przez atamana Pawła Skoropadskiego Ukraińską Republiką Ludową, a 3 marca 1918 roku, również w Brześciu, następuje pokój z Rosją, zresztą sprzeczny z postanowieniami tego poprzedniego, oba sprzeczne z przyszłymi interesami Polski.
Następnie państwa centralne rozpoczęły okupację Ukrainy. Jak pisze profesor Marian Kukiel, „oba pokoje brzeskie, akty grabieży upozorowane samostanowieniem narodów, frymarczenie cudzą własnością, skompromitowały rządy Niemiec i Austrii na zewnątrz i wewnątrz obu mocarstw”231. Skompromitowanie na zewnątrz nie miało większego znaczenia, kompromitacja wewnątrz była znacznie groźniejsza, bo coraz bardziej podważała zaufanie najszerszych warstw społeczeństw wobec własnych rządów. Na nieszczęście Niemiec całkowitą władzę sprawują Hindenburg i szara eminencja Ludendorff. Zakończenie walk na wschodzie upewniło ich, że wojnę da się wygrać, i to w sposób druzgocący dla przeciwników. Niemcy i posłuszna Austria odmawiają wszelkich rozmów pokojowych, zapowiadają likwidację Belgii i powołanie w jej miejsce nowego państewka – Flandrii, całkowicie od Niemiec zależnego, i nie tylko nie ma mowy o korekcie granic w Alzacji i Lotaryngii na rzecz Francji, lecz przeciwnie – w planach są dalsze zabory. Ze świeżo przywróconego Królestwa Polskiego zamierzają wyciąć po jego zachodniej stronie 20 tysięcy kilometrów kwadratowych na rzecz osadnictwa niemieckiego – publikują już nowe mapy Europy232. Zapominają o Stanach Zjednoczonych, w których skuteczność nie wierzą, ale przede wszystkim zapominają o własnym społeczeństwie, a także o społeczeństwach ostatnich sojuszników – Turcji i Bułgarii. Blisko cztery lata wojny bez perspektywy bliskiego jej zakończenia pobudzało nastroje nie tyle zniechęcenia, co gorzej – nastroje wprost rewolucyjne. Nie bacząc na nic, Niemcy przerzucają znaczne siły ze wschodu na front zachodni i 21 marca 1918 roku rozpoczynają ofensywę przeciwko wojskom angielskim pod dowództwem marszałka Douglasa Haiga i francuskim pod dowództwem generała Pétaina – wspólne dowództwo obejmuje generał Ferdynand Foch – przyszły marszałek Francji, Anglii i Polski. Trwają zaciekłe walki, początkowo Niemcy odnoszą sukcesy, jednak Anglia niezwykłym wysiłkiem organizuje przewiezienie posiłków amerykańskich – 280 tysięcy żołnierzy w maju i czerwcu 1918 roku. W czerwcu po zaciętych walkach front zatrzymuje się o 70 kilometrów od Paryża. O pokoju nie ma mowy. Niemiecki sekretarz stanu Richard von Kühlmann zmierzający do rozmów pokojowych zostaje na żądanie generała Ludendorffa zdymisjonowany. Niemcy zmierzają do zupełnej klęski!
18 lipca 1918 roku wojska francuskie, angielskie i amerykańskie rozpoczynają wielką kontrofensywę. Armia amerykańska w Europie liczy już 680 tysięcy, a do końca lipca 1918 roku wzrasta do miliona. W ostatnich dniach września 1918 roku Niemcy są wyparci z Francji i w znacznym stopniu z Belgii – klęska jest oczywista. W tym samym czasie – 26 września 1918 roku – sprzymierzeniec Niemiec