Pozytywna dyscyplina. Jane Nelsen

Pozytywna dyscyplina - Jane  Nelsen


Скачать книгу
„R” kary.

      Zazwyczaj dzieci nie są świadome decyzji, które podejmują, kiedy się je karze, a przecież determinują one ich zachowanie w przyszłości. Jedno dziecko może na przykład zdecydować, że jest złą osobą i zachowywać się zgodnie z tym przekonaniem. Inne, podjąwszy tę samą decyzję, może starać się przypodobać innym (uzależnić się od pochwał), aby otrzymać miłość, na którą swoim zdaniem nie zasługuje. Dlatego dorośli powinni przykładać większą wagę do długofalowych skutków swoich działań, a nie zadowalać ich natychmiastowymi rezultatami.

CZTERY „R” KARY Rozgoryczenie: „To nie fair. Dorosłym nie można ufać” Rewanż, czyli zemsta: „Teraz są górą, ale ja im jeszcze pokażę” Rebelia: „Zrobię im na złość, żeby zobaczyli, że wcale nie muszę robić tak, jak mi każą” Rejterada, czyli wycofanie, które może przybrać jedną z dwóch form: przebiegłość: „Następnym razem nie dam się złapać”; obniżone poczucie własnej wartości: „Jestem złą osobą”

      Jakim cudem wpadliśmy na ten szalony pomysł, że aby dzieci zachowywały się lepiej, najpierw muszą się poczuć gorzej? Przypomnij sobie sytuację, kiedy czułeś się upokorzony lub niesprawiedliwie potraktowany. Czy była w tobie gotowość do współpracy albo większego wysiłku? Zamknij oczy i przywołaj wspomnienie wydarzenia – niedawnego lub z dzieciństwa – kiedy ktoś usiłował zmotywować cię do czegoś, pogarszając twoje samopoczucie. Przypomnij sobie dokładnie, co się wówczas stało. Spróbuj poczuć dokładnie to, co wtedy. Uświadom sobie, jakie decyzje wobec siebie i innych podjąłeś i jak postanowiłeś się zachować w podobnej sytuacji w przyszłości (prawdopodobnie wcale nie byłeś świadom, że w twojej głowie i ciele zachodzi tak wiele procesów). Czy była w tobie motywacja i gotowość, by poprawić swoje zachowanie lub wyniki? Jeśli była, czy miała źródło w przyjemnym i pozytywnym uczuciu, czy raczej w negatywnej ocenie samego siebie lub innych? Czy miałeś ochotę się poddać lub ukryć coś, żeby uniknąć upokorzenia w przyszłości? Czy może pragnąłeś usłyszeć słowa aprobaty i byłeś gotów poświęcić część siebie, by przypodobać się innym? Dzieci nie rozwijają w sobie pozytywnych cech w oparciu o uczucia i nieświadome decyzje, które podejmują w wyniku kary.

      Rodzice i nauczyciele, którzy są przeciwnikami zarówno nadmiernej kontroli, jak i pobłażliwości, ale nie za bardzo wiedzą, czym mogą je zastąpić, miotają się między tymi dwiema nieskutecznymi skrajnościami. Najpierw nadmiernie kontrolują. Zmieniają się w gardzących swymi metodami tyranów. Chcąc się zrehabilitować, zmieniają strategię. Stają się pobłażliwi. Zaczynają rozpieszczać swoje dziecko i zanadto mu pobłażać, aż w końcu zniechęceni rezultatem swoich metod, czyli rozpuszczonym i stawiającym nieustanne żądania dzieckiem, powracają do autorytarności.

      Mówi się, że w przypadku niektórych dzieci nadmierna kontrola się sprawdza. Ma to jednak pewną cenę. Badania pokazują, że dzieci, wobec których często stosuje się karę, są skłonne do buntu lub stają się strachliwe i uległe. Podejście pobłażliwe jest zaś poniżające dla dorosłych i dzieci. Prowadzi do niezdrowego uzależnienia jednych od drugich i nie uczy ani polegania na sobie, ani współpracy. Pozytywna dyscyplina nie sięga po poczucie winy, wstyd ani fizyczny lub psychiczny ból. Jej celem jest osiągnięcie pozytywnych rezultatów w dłuższej perspektywie oraz uczenie odpowiedzialności i współpracy już dziś.

      Ponieważ wielu rodziców i nauczycieli wierzy, że jedyna alternatywa dla nadmiernej kontroli i surowości to pobłażliwość, warto uświadomić sobie w tym miejscu, czym jest dyscyplina. Dyscyplina to słowo na ogół błędnie definiowane. Wielu utożsamia ją z karą lub przynajmniej uważa, że sposobem na jej osiągnięcie jest kara. Nic bardziej mylnego. „Dyscyplina” pochodzi od łacińskich słów disciplus lub disciplini, oznaczających osobę, która podąża za prawdą, zasadami lub nauczycielem. Dzieci i uczniowie nie staną się wyznawcami prawdy i zasad, dopóki ich motywacja nie będzie pochodziła z wewnętrznego źródła kontroli, czyli dopóki nie nauczą się samodyscypliny. Zarówno nagroda, jak i kara pochodzą z zewnętrznego źródła kontroli.

JEŚLI NIE SUROWOŚĆ I POBŁAŻLIWOŚĆ, TO CO?

      Pozytywna dyscyplina pozwala uniknąć zarówno nadmiernej kontroli, jak i pobłażliwości. Czym jeszcze różni się od innych podejść? Między innymi tym, że odżegnuje się od jakichkolwiek form poniżania kogokolwiek.

      Podstawą pozytywnej dyscypliny jest wzajemny szacunek i współpraca, a fundamentem do uczenia dzieci życiowych kompetencji powiązanych z ich wewnętrznym źródłem kontroli jest uprzejmość poparta stanowczością.

      W przypadku stosowania nadmiernej kontroli punktem odniesienia dla dzieci jest zewnętrzne źródło kontroli. Odpowiedzialność za zachowanie dziecka ponosi dorosły, który musi je nieustannie monitorować. Najpopularniejszą formą nadmiernej kontroli wykorzystywaną przez rodziców jest system kar i nagród. Dorosły musi przyłapać dziecko na dobrym zachowaniu i wręczyć mu nagrodę oraz przyłapać go na złym zachowaniu i wymierzyć mu karę. Kto ponosi odpowiedzialność? Oczywiście dorosły. Co się dzieje, kiedy dorosłego nie ma? Dziecko nie uczy się brać odpowiedzialności za swoje postępowanie.

      Dorośli, którzy mają skłonność do stosowania nadmiernej kontroli, bardzo często narzekają na nieodpowiedzialność swoich dzieci. Nie uświadamiają sobie, że to oni właśnie uczą je bycia nieodpowiedzialnymi. Pobłażliwość również prowadzi do braku odpowiedzialności, ponieważ metoda ta pozwala unikać jej zarówno dorosłym, jak i dzieciom.

      Jedną z kluczowych koncepcji pozytywnej dyscypliny jest to, że dzieci chętniej stosują się do zasad, które współtworzą. W ten sposób uczą się skutecznie podejmować decyzje, budują zdrowe poczucie własnej wartości i przyczyniają się do współtworzenia społeczności, których są członkami, czy to w rodzinie, klasie, czy szkole. Są to ważne długofalowe efekty tej metody. Nazywamy je czterema kryteriami skutecznej dyscypliny.

CZTERY KRYTERIA SKUTECZNEJ DYSCYPLINYCzy jest uprzejma i stanowcza jednocześnie?Pełna szacunku i zachęcającaCzy pomaga dzieciom poczuć przynależność i znaczenie?WięźCzy jest skuteczna długofalowo?Kara działa tylko na krótką metęW dłuższej perspektywie przynosi negatywne rezultatyCzy uczy wartościowych umiejętności życiowych i społecznych oraz kształtuje charakter?Szacunek, troska o innych, rozwiązywanie problemów, dotrzymywanie słowa, wkład, współpraca

      Kara nie spełnia żadnego z tych kryteriów. Wszystkie techniki pozytywnej dyscypliny bez wyjątku spełniają każde z nich. Pierwsze kryterium, czyli uprzejmość i stanowczość jednocześnie, stanowi fundament tej metody.

UPRZEJMOŚĆ I STANOWCZOŚĆ JEDNOCZEŚNIE

      Rudolf Dreikurs mówił o tym, jak ważna jest uprzejmość poparta stanowczością w relacjach z dziećmi. Stanowczość to oznaka szacunku dla siebie i wymagań sytuacji. Metody autorytarne zwykle nie są uprzejme. Pobłażliwość z kolei pozbawiona jest stanowczości. Jednoczesna kombinacja uprzejmości i stanowczości stanowi podstawową zasadę pozytywnej dyscypliny.

      Istnieje wiele powodów, dla których znaczna część rodziców nie potrafi zaakceptować tej zasady. Po pierwsze wcale nie mają ochoty być uprzejmi po tym, jak dziecko ich zdenerwowało. W takim przypadku zawsze mam ochotę zadać następujące pytanie: „Skoro dorośli oczekują, że dzieci będą kontrolowały swoje zachowanie, czy sami nie powinni najpierw nauczyć się kontrolować własnego?”. Często to przede wszystkim dorosłym przydałaby się pozytywna przerwa (więcej o niej w rozdziale szóstym),


Скачать книгу