Factfulness. Hans Rosling

Factfulness - Hans  Rosling


Скачать книгу
zdumiony. Jak to możliwe, że grupa ludzi odgrywająca tak istotną rolę w społeczeństwie osiągnęła tak niski wynik? Czego oni uczą dzieci?

      Miałem nadzieję, że to wina popsutego urządzenia zliczającego odpowiedzi. Urządzenie było jednak sprawne. Podobnie niskie wyniki uzyskaliśmy w badaniu opinii publicznej. W Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Niemczech, Francji, Australii 85% ankietowanych wybrało błędne odpowiedzi. (Szczegółowe wyniki poszczególnych krajów znajdują się w załączniku.)

      A co z ekspertami na Światowym Forum Ekonomicznym? Odpowiedzieli dużo lepiej niż opinia publiczna. Dorównali prawie szympansom – 26% ankietowanych wybrało poprawną odpowiedź.

      Kiedy po zakończeniu konferencji dla nauczycieli na spokojnie analizowałem te wyniki, zacząłem dostrzegać skalę problemu. Liczba mających się narodzić dzieci jest istotną informacją przy tworzeniu prognoz dotyczących światowej populacji oraz dla debaty o zrównoważonym rozwoju. Jeśli błędnie określimy tę liczbę, cała reszta też nie będzie się zgadzać. Mimo to prawie żaden ze świetnie wykształconych i wpływowych ludzi, których poddaliśmy ankiecie, nie miał pojęcia o tym, co do czego zgadzają się wszyscy eksperci do spraw populacji. Liczby są dostępne w Internecie, na stronie ONZ, lecz darmowy dostęp do danych nie przekłada się na wiedzę, jeśli nie włożymy w to nieco wysiłku. Według ONZ właściwa odpowiedź to C; prosta linia na samym dole. Eksperci ONZ przewidują, że w 2100 roku na świecie będą żyły 2 miliardy dzieci, czyli tyle samo, ile w dzisiejszych czasach. Nie spodziewają się dalszego wzrostu liczby urodzeń, zatem linia na wykresie nie będzie prosta. Niedługo wrócę do tego tematu.

Instynkt prostej linii

      Poniższy wykres pokazuje zmiany w liczebności światowej populacji od roku 8000 p.n.e. Wtedy właśnie rozwinęło się rolnictwo.

F 91

      Liczebność światowej populacji wynosiła wówczas około 5 milionów ludzi rozrzuconych wzdłuż linii brzegowej oceanów i rzek na całej Ziemi. Całkowita liczba ludzi była więc mniejsza niż liczba mieszkańców jednej z naszych nowożytnych metropolii: Londynu, Bangkoku czy Rio de Janeiro.

      Populacja rosła powoli przez 10 000 lat, aż w końcu osiągnęła 1 miliard w roku 1800. Wówczas coś się wydarzyło. W ciągu następnych 130 lat pojawiły się dodatkowe 2 miliardy ludzi, a kolejne 4 miliardy przyszły na świat w ciągu kolejnych 100 lat. Oczywiście ludzie widząc tak szybki wzrost liczby ludności, zaczynają się martwić, ponieważ zdają sobie sprawę, że nasza planeta ma ograniczone zasoby. Wydaje się więc, że światowa populacja rośnie i to w bardzo dużym tempie.

      Gdy patrzysz na lecący w twoim kierunku kamień, zwykle możesz przewidzieć, czy cię uderzy. Nie potrzebujesz liczb, wykresów, arkuszy kalkulacyjnych. Twoje oczy i mózg obliczają trajektorię lotu i wówczas wiesz, czy musisz się odsunąć. Automatyczne wizualne przewidywanie pomagało naszym przodkom w przeżyciu. Umiejętność ta jest nadal użyteczna. Jadąc samochodem, nieustannie przewidujemy, gdzie znajdą się inne samochody w ciągu kolejnych kilku sekund.

      Niestety nasza intuicja „prostej linii” nie zawsze jest wiarygodnym przewodnikiem we współczesnym życiu.

      Na przykład gdy patrzymy na wykres liniowy, trudno nie wyobrażać sobie prostej linii, która wykracza poza pole wykresu i prowadzi w przyszłość. Na poniższym wykresie dotyczącym liczby ludności dodałem przerywaną linię, aby pokazać prognozy instynktownie tworzone przez ludzi. Nic dziwnego, że budzą one ich niepokój.

F 92

      Podam teraz kolejny przykład, który zapewne jest ci bliższy. Mój najmłodszy wnuk Mino mierzył 50 centymetrów w chwili urodzin. W ciągu 6 miesięcy urósł do 67 centymetrów. Imponujący wzrost o 17 centymetrów. Imponujący, ale też przerażający. Spójrzmy na wykres wzrostu. Dodałem linię prostą będącą prognozą na przyszłość. Przerażające, prawda?

      Gdyby Mino rósł, w dniu trzecich urodzin mierzyłby 152 centymetry. A w wieku 10 lat miałby 406 centymetrów. A potem co? To nie może trwać wiecznie! Ktoś musi podjąć drastyczne kroki! Rodzice Mina powinni przebudować dom albo znaleźć jakieś lekarstwo!

F 93a

      Jak widać intuicja, która podpowiada nam prostą linię, w tym przypadku wprowadza w błąd. Dlaczego to takie oczywiste? Ponieważ mamy doświadczenie w kwestii wzrostu ludzkiego ciała. Wiemy, że Mino nie będzie rósł wiecznie. Nigdy nie spotkaliśmy czterometrowej osoby. Zakładanie, że tendencja wzrostowa będzie kontynuowana według linii prostej, jest niedorzeczne. Lecz gdy temat nie jest nam dobrze znany, zaskakująco trudniej jest nam zrozumieć, jak absurdalne może być takie założenie.

      Eksperci pracujący w wydziale ludnościowym ONZ mają doświadczenie w obliczaniu rozmiaru populacji. Na tym polega ich praca. Oto ich prognozy.

F 93b

      Liczba ludności wynosi dziś 7,64 miliarda i rzeczywiście rośnie w szybkim tempie. Mimo wszystko przyrost populacji zaczął wyhamowywać i eksperci ONZ są niemal pewni, że przez następne dziesięciolecia będzie nadal zwalniał. Przewidują, że do końca stulecia krzywa populacji zatrzyma się na poziomie pomiędzy 10 a 12 miliardami ludzi.

Kształt krzywej populacji

      Aby zrozumieć, jaki kształt ma krzywa populacji, musimy zrozumieć, skąd bierze się wzrost liczby ludności.

      Dlaczego liczba ludności wzrasta?

      Pytanie numer 6

      ONZ przewiduje, że do roku 2100 populacja na świecie zwiększy się o kolejne 4 miliardy ludzi. Z jakiego powodu?

      ◻   A   wzrośnie liczba dzieci poniżej 15 roku życia,

      ◻   B   wzrośnie liczba osób dorosłych w wieku 15-74 lat,

      ◻   C   wzrośnie liczba ludzi w podeszłym wieku powyżej 74 roku życia.

      Tym razem nie będę zwlekał z podaniem poprawnej odpowiedzi – jest nią odpowiedź B. Eksperci są przekonani, że liczba ludności będzie nadal rosła, głównie z powodu wzrostu liczby osób dorosłych, a nie dzieci czy też osób starszych. Oto wykres populacji, który już pokazywałem, ale tym razem rozdzieliłem od siebie dzieci i osoby dorosłe.

      Według szacunków liczba osób poniżej 15 roku życia nie wzrośnie, co wiemy już z pytania znajdującego się na początku tego rozdziału. Przyjrzyjmy się bliżej linii oznaczającej liczebność dzieci. Czy widzisz, kiedy zaczyna się spłaszczać? Czy zauważyłeś, że ten proces już się rozpoczął? Zatrzymanie wzrostu liczby dzieci to nie przewidywania ekspertów ONZ. Oni informują o trwającym już procesie. Radykalna zmiana, jaka musiała zajść, aby powstrzymać gwałtowny przyrost populacji, to zatrzymanie wzrostu liczby urodzeń. I ta zmiana właśnie ma miejsce. Ale jak to możliwe? Wszyscy powinniśmy o tym wiedzieć.

F 95

      Uwaga! Następny wykres będzie najbardziej dramatyczny spośród wszystkich wykresów zamieszczonych w książce. Widać na nim niesamowitą, naprawdę rewolucyjną transformację, jaka dokonała się w ciągu mojego życia – spadek liczby dzieci przypadających na jedną kobietę.

      Gdy urodziłem się w 1948 roku, na jedną kobietę przypadało średnio pięcioro dzieci. Po roku 1965 liczba ta zaczęła spadać w niespotykanym dotąd tempie. Przez ostatnie 50 lat obniżyła się do niesamowicie niskiego poziomu – nieco poniżej 2,5 dziecka na kobietę.

F 96

      Ta dramatyczna zmiana dokonała się równocześnie


Скачать книгу