Kosmetologia t. 1. Отсутствует
nie można oczywiście brać pod uwagę). Ponadto, tego typu eksperymenty mogą budzić niepokój, ponieważ użycie TGF w warunkach laboratoryjnych najczęściej prowadzi do rozwoju nowotworów. Skrót TGF oznacza „transforming growth factor”, ale nie bez powodu często używa się rozwinięcia „tumor growth factor”. Skoro mowa o mediatorach zapalenia i nowotworach, przy tej okazji można wspomnieć, że UV, na wiele sposobów chroniący przed nowotworami, m.in. zwiększa stężenie TNF.
Omawiając związek immunologii ze skórą, warto zaznaczyć niezwykle istotną rolę witaminy D w mechanizmach związanych z odpornością. Chroni ona przed mikroorganizmami i nowotworami. Podstawowy mechanizm jej działania jest taki, że limfocyty T muszą związać aktywną formę witaminy D, kalcytriol, aby wykazywać aktywność skierowaną przeciwko mikroorganizmom i przeciwko komórkom nowotworowym. Jest to warunek konieczny, bez witaminy D limfocyty T są nieczynne. Dlatego też same komórki T wspomagają konwersję kalcydiolu (nieczynnej formy) w kalcytriol, dzięki ekspresji genu CYP27B1. Również keratynocyty wykazują podobną aktywność. Jak wiadomo, witamina D powstaje w skórze wyłącznie w obecności UV. Wchłanianie jej z przewodu pokarmowego jest dość ograniczone, za to pod wpływem UV powstaje jej dużo. W tym świetle (dosłownie) łatwo zrozumieć obserwacje opisywane w pracach przeglądowych dowodzące, że osoby unikające ekspozycji na ultrafiolet częściej zapadają na nowotwory.
Ponadto skóra wytwarza katelicydyny. Są to peptydy przypominające defensyny, niszczące komórki bakteryjne i wspomagające funkcje cytokin w reakcjach zapalnych. Aktywność katelicydyn jest kontrolowana przez witaminę D3 (zwiększa ona ekspresję genu katelicydyn – to kolejny z wielu powodów, aby nie nadużywać filtrów UV: witamina D3 powstaje po naświetleniu jej prekursora przez UV). Przeciwbakteryjne właściwości ma peptyd LL-37, który jest produktem rozpadu katelicydyn przez kalikreiny. Obecnie właśnie podwyższone stężenie katelicydyn wiąże się z rozwojem trądziku różowatego.
7.3. Przeznaskórkowa utrata wody i zatrzymywanie wody w skórze
W piśmiennictwie często używa się skrótów EWL (epidermal water loss), czasem TEWL (transepidermal water loss) na określenie (przez)naskórkowej utraty wody. Komórki różnych tkanek mogą żyć tylko w środowisku wodnym, dlatego takie właśnie środowisko musi być w tkankach zapewnione. Organizmy lądowe (i wodne w warunkach dużego zasolenia) muszą więc dysponować mechanizmami zapobiegania utracie wody. W przypadku ssaków podstawowe znaczenie ma bariera wodna naskórka.
Istnieje kilka niezależnych mechanizmów zatrzymujących wodę w skórze.
• W skład skóry właściwej wchodzą m.in. kolagen (włókna kolagenowe) i glikozaminoglikany (GAG, w istocie podstawowej substancji międzykomórkowej). Związki te mogą wiązać wodę. Kluczowe znaczenie mają tu GAG: są polimerami, w których w każdym monomerze możliwe jest odszczepienie protonów. Wskutek tego w środowisku wodnym są polianionami o bardzo dużym ładunku ujemnym. Mogą więc wiązać ogromne ilości wody (związku o budowie polarnej). Szacuje się, że GAG są w stanie w ten sposób wiązać kilkaset, a nawet tysiąc razy więcej wody, niż wynosi ich własna masa.
• Naturalny czynnik nawilżający (NMF – natural moisturizing factor) to mieszanina substancji o właściwościach higroskopijnych, zlokalizowana w najbardziej zewnętrznych warstwach naskórka (warstwie rogowej). Większość jej składu to produkty rozpadu filagryny, jednego z białek otoczki komórkowej budowanej w warstwie ziarnistej. Są to więc aminokwasy, w tym znaczna ilość histydyny, argininy, glutaminianu oraz ich metabolity, kwas urokainowy (trans-urokainowy), cytrulina, kwas piroglutaminowy, kwas mlekowy i mocznik.
Nawilżają one skórę właściwą i naskórek, wiążąc w nich wody. Nie oznacza to jednak jej zatrzymywania, czyli uniemożliwiania opuszczenia organizmu. Chodzi raczej o przesycenie nią tkanki.
Przenikanie wody na zewnątrz uniemożliwić może tylko warstwa dla niej nieprzepuszczalna, o charakterze hydrofobowym. Taką cechę wykazują kolejne struktury:
• Otoczka lipidowa warstwy ziarnistej, powstająca początkowo w ciałach lamelarnych, eksportowana potem na zewnątrz komórki zbudowana jest z substancji o charakterze lipidowym. Tworzy więc barierę pomiędzy komórkami warstwy ziarnistej, nieprzekraczalną dla wody.
• Warstwa łoju pokrywająca od zewnątrz naskórek. Jeśli weźmie się pod uwagę jego skład, staje się jasne, że również ta warstwa stanowi część bariery wodnej naskórka.
Budowa, skład, powstawanie wymienionych tu struktur opisano w rozdziale 6.
Bariera naskórkowa kształtuje się dopiero około 20. tygodnia życia płodowego. Wcześniej naskórek płodu nie jest na tyle wykształcony, aby obecna była nawet część opisanych struktur, i następuje tracenie wody przez całą powierzchnię ciała.
Woda paruje z powierzchni ciała nie tylko przez gruczoły potowe. Mimo istnienia bariery naskórkowej 300–700 ml wody na dobę przenika na drodze dyfuzji przez naskórek poza gruczołami potowymi i parujez powierzchni ciała w sposób niezauważalny.
Biorąc pod uwagę znaczenie wody dla funkcjonowania i kondycji tkanek, w kosmetologii duży nacisk kładzie się na barierę naskórkową i nawilżenie skóry. Podstawowym elementem profilaktyki uszkadzania tych struktur i odwadniania tkanek powinno być unikanie używania detergentów do mycia (mydeł, szamponów).
Zatrzymanie wody w skórze po przypadkowym lub celowym zniszczeniu naturalnej bariery może być wspomagane poprzez użycie preparatów kosmetycznych, takich jak humektanty (wiążące wodę), emolienty (lipidowe substancje, które zlepiają odrywające się komórki warstwy rogowej), substancje o działaniu okluzyjnym (w tym przypadku hydrofobowe, tworzące warstwę nieprzepuszczalną dla wody), wreszcie – substancje naśladujące naturalne składniki bariery naskórkowej, kwasy tłuszczowe, cholesterol i ceramidy.
Jednak niezwykle trudno naśladować w ten sposób naturalnie powstające struktury, w praktyce nie jest to możliwe. Dlatego dużo skuteczniejszym rozwiązaniem jest podanie substancji ułatwiających ich naturalne powstawanie – prekursorów, a nie „gotowych” związków chemicznych, w nadziei, że skóra sama zsyntetyzuje prawidłowe substancje, mając do dyspozycji więcej substratów.
7.3.1. Gospodarka wodna i elektrolitowa skóry
Skóra bierze znaczący udział w gospodarce wodnej i elektrolitowej organizmu głównie ze względu na dwa zagadnienia: produkcję i wydzielanie potu oraz syntezę witaminy D.
Witamina D3 (cholekalcyferol) syntetyzowana jest w skórze pod wpływem UVB (w reakcji fotochemicznej jej prekursor, 7-dehydrocholesterol, zamieniany jest w prewitaminę D3, która następnie ulega spontanicznej izomeryzacji do formy czynnej). Synteza ta okazuje się bardzo wydajna – w rzeczywistości D3 nie jest witaminą (nie ma potrzeby dostarczania jej z zewnątrz, z pożywieniem, w porównaniu z syntezą w skórze jest to bardzo mało efektywne; stwierdzono, że suplementacja witaminą D3 nie ma żadnego wpływu na zdrowie, z wyjątkiem szczególnych przypadków dotyczących osób w podeszłym wieku). Wpływa ona bardzo mocno na wchłanianie kationów wapnia, magnezu oraz anionów fosforanowych z przewodu pokarmowego, co naturalnie przekłada się na zwiększenie stężenia tych jonów w osoczu.
Woda dostarczana i tracona musi pozostawać w bilansie. Dla przeciętnego dorosłego ilość wymienianej w ciągu doby wody wynosi według różnych szacunków 2–2,4 l; 0,3 l to woda metaboliczna (powstająca w reakcjach chemicznych w tkankach); pozostałe 1,7–2,1 l należy więc przyjmować: około 0,9 l – z pokarmami stałymi, a 0,8–1,2 l – z płynami. Przyjmowanie wody pozostaje w równowadze z jej traceniem dzięki parowaniu (przez skórę i płuca łącznie 0,9 l), 0,1