Za rok bez długów!. Iwona Wendel

Za rok bez długów! - Iwona Wendel


Скачать книгу
chcesz poczuć sukces – przypisać sobie zasługi, musisz uznać tę prawdę, że to Ty jesteś tą, która podjęła działania, decyzje, które doprowadziły Cię tu, gdzie jesteś.

      Bardzo często dostajesz sygnały ostrzegawcze, ale je ignorujesz. Boli Cię ząb, ale odwlekasz wizytę u dentysty.

      Masz nadwagę, ale nadal jesz byle co.

      Facet podniósł na Ciebie rękę, ale Ty widzisz w nim księcia z bajki. Nie masz na spłatę raty jednego kredytu, a bierzesz drugi.

      Wzięcie odpowiedzialności za swoje działania jest naprawdę proste. Oczywiście: proste niekoniecznie znaczy łatwe.

      Bądź uważna i sprawdź, jakie rezultaty dają podejmowane przez Ciebie działania i:

      ● rób więcej tego, co przynosi efekty

      ● przestań robić to, co nie przynosi

      ● szukaj nowych i sprawdź, czy będą przydatne.

      Jeżeli skupisz się na tym, co leży w Twojej mocy, automatycznie sprawisz, że ta moc urośnie. Energia skierowana na rzeczy, na które nie masz wpływu jest zmarnowana – prowadzi do autodestrukcji (Ryan Holiday).

      W ramach dzisiejszego ćwiczenia zadaj sobie pytania (wg Jack Canfield):

      1. W jaki sposób tworzę daną sytuację, lub pozwalam by miała miejsce? Które z moich działań przynoszących efekty powinnam nasilić?

      2. Które z moich działań nie przynoszą efektów? Czego powinnam robić mniej?

      3. Czego nie robię, a powinnam spróbować, by przekonać się czy zadziała?

      4. Czy coś powinno być zrobione, a ja to zaniedbuję?

      5. Pomyśl o swoich długach w kontekście tego, o czym jest ta lekcja.

      6. I oczywiście mam nadzieję, że to jasne – nie zadłużaj się bardziej.

      Część: Poczucie własnej wartości Moduł: Samodyscyplina

      Lekcja 2: Samodyscyplina – wstęp

Wprowadzenie do samodyscypliny

      „Samodyscyplina to zdolność robienia tego, co trzeba, kiedy trzeba i bez względu na to, czy się nam chce, czy nie.”

Elbert Hubbard

      Muszę się do czegoś przyznać. Samodyscyplina to słowo, na dźwięk którego mam nieprzyjemne ciarki. Samodyscyplina nigdy nie była moją mocną stroną.

      Jednocześnie – samodyscyplina stała się jednym z najważniejszych czynników mojego sukcesu. Tylko dzięki temu, że udało mi się nieco poskromić moją niezdyscyplinowaną naturę, wyszłam cało z tej całej akcji z długami.

      Kiedyś – w sumie nie tak dawno – samodyscyplina kojarzyła mi się z ogromnym cierpieniem. Czytałeś motto powyżej? No więc samodyscyplina oznaczała dla mnie ni mniej ni więcej tylko to, że muszę robić to, na co nie mam ochoty. I to wystarczyło, już nic więcej mnie nie interesowało.

      Dziś też nie chce mi się tańczyć na dźwięk tego hasła, jednak zmagając się z długami, przeczytałam dziesiątki książek, przeszłam wiele kursów i hasłem, które było wszędzie tam, gdzie była mowa o dążeniu do sukcesu, była … taaak, samodyscyplina. W pewnym momencie miałam wrażenie, że samodyscyplina to zaklęcie, które otwiera wszystkie drzwi.

      A skoro samodyscyplina to najważniejszy i podstawowy składnik sukcesu – jak we wszystkich przepisach, jego brak jest powodem porażki. Właściwie można postawić znak równości między samodyscypliną a sukcesem. (oczywiście być może jesteś uroczym chłopcem z anielskim głosem i zaraz ktoś zgarnie Cię do szołbiznesu, abyś rozpalał na całym świecie serca fanek. Może. Ale nawet wtedy, to co zaczyna się jako wielki fart, wymaga samodyscypliny, aby się rozwijać.)

      Samodyscyplina jest prawdopodobnie najważniejszą umiejętnością, jaką człowiek może rozwinąć. Reszta to kwestia strategii i taktyki.

      Do samodyscypliny będziemy jeszcze wiele razy wracać, szlifować ją, ale to bardzo ważne, aby powiedzieć o niej już teraz, w drugiej lekcji, położyć te fundamenty, bo jeśli jej nie w sobie nie będziesz rozwijać, w ogóle nie skorzystasz z tego kursu.

      Mogę Cię uczyć produktywności, negocjacji z wierzycielami, tworzenia budżetu, technik zarabiania itp. ale jeśli nie masz samodyscypliny – nie skorzystasz, bo ich nie zastosujesz.

      Dyscyplina to umiejętność pracy, bez względu na Twój stan emocjonalny. Masz długi, boisz się, wszędzie widzisz widmo komornika i wyobrażasz sobie siebie pod mostem. Ale musisz trzymać się planu, musisz działać, pracować, uczyć się na tym kursie nawet wtedy, gdy przyjdzie pismo od komornika.

      Możesz chwilę popłakać, możesz zakląć, ale wracaj na kurs. Pamiętaj, teraz pracujesz nad resztą Twojego życia.

      Jeżeli codziennie nie czujesz się choć trochę „niewygodnie” z tym co musisz robić, to tak naprawdę nie robisz żadnych postępów, nie wychodzisz poza swoją – przysłowiową już – strefę komfortu. Musi być trochę niewygodnie, trochę niefajnie, trochę „nie chce mi się, ale mimo to zrobię” abyśmy mogli mówić o jakimkolwiek postępie.

      Zmuś się, stawiaj sobie wyzwania.

      Uwierz mi, da się. Skoro ja mogłam – naprawdę możesz i Ty.

      Ten kurs to nie jest tylko program motywujący. To system „krok po kroku”, który może zmienić całe Twoje życie – tak jak zmienił moje.

      Dla mnie to nie nowość. Robiłam go już nie jeden raz. Pracowałam według tego systemu z niektórymi klientami i zauważyłam ogromne zmiany. Już nawet nie mówiliśmy o spłacaniu długów, bo to się jakoś działo samoistnie. Zmieniał się człowiek, dosłownie rósł w oczach, a zaraz potem zmieniało się całe otoczenie.

      Jak kamyk wrzucony do wody, który wywołuje fale, coraz większe kręgi na wodzie.

      W dzisiejszej lekcji powiem Ci o głównych powodach braku samodyscypliny, (wg Hal Erlod) abyś mogła sprawdzić, czy ten problem dotyczy Ciebie.

      1. Wymówki, zamiast wzięcia odpowiedzialności

      Pamiętasz z poprzedniej lekcji? Musisz przyjąć, że to Ty tworzysz swoje życie poprzez swoją postawę i reakcję na zdarzenia.

      Każdego dnia po prostu podejmij działanie. Nie martw się, że coś nie będzie idealne, nie kombinuj.

      Jakiekolwiek masz wymówki, wykształcenie, dzieciństwo, partner itp. – rozejrzyj się wokół siebie, poszukaj w książkach czy internecie – zobaczysz, że są ludzie, którzy mają jeszcze gorzej, ale i tak odnosi sukces.

      Zamień swoje powody, dla których nie możesz / nie robisz czegoś, na motywację, dlaczego możesz /chcesz coś zrobić.

      Czy powód numer 1 dotyczy Ciebie?: TAK NIE

      2. Przyzwolenie, aby uczucia, emocje dyktowały działanie.

      Czy robisz tylko to, na co masz ochotę? Czy jeśli się boisz, nie chce Ci się, nudzi Cię coś, boisz się, że to za trudne, albo Cię zmęczy, albo zajmie za dużo czasu, albo będzie wymagało powiedzenia prawdy, przyznania się do błędów – odpuszczasz?

      Pamiętaj, ci, którzy robią tylko to, na co mają ochotę, niewiele osiągną.

      Czy powód numer 2 dotyczy Ciebie?: TAK NIE

      3. Natychmiastowa gratyfikacja.

      Natychmiastowa gratyfikacja to jeden z głównych powodów odkładania, a odkładanie jest wrogiem samodyscypliny.

      Jeżeli chcesz osiągnąć sukces, musisz się trochę poświęcić! Zrezygnować z szybkiej przyjemności


Скачать книгу