UNSCRIPTED. MJ DeMarco
jest „normalne” i „bezpieczne”. Jako przykład przytoczę dwie wypowiedzi zamieszczone na Forum Fastlane dla przedsiębiorców:
1. Kiedy byłem młody, zobaczyłem na ulicy porsche, a mój ojciec miał wtedy nową toyotę camry. Zapytałem go: „Dlaczego ten facet, który jeździ porsche, ma lepszy samochód od nas?”. Ojciec odpowiedział, że to dzięki temu, że miał szczęście. Pomyślałem więc: „OK, mam nadzieję, że i ja będę miał szczęście, jak dorosnęIII”.
2. Byłem w Subwayu na lunchu, kiedy obok przejechało lamborghini, wzbudzając sporo zamieszania i rozmów. Przy stoliku obok usłyszałem chłopaka pytającego ojca, w jaki sposób zdobyć lamborghini. Rozmowa potoczyła się tak: „Synu, lamborghini kosztuje bardzo dużo pieniędzy! Jeśli chcesz mieć takie auto, będziesz musiał ciężko pracować w szkole, dostać się na dobre studia i zdobyć dobrą pracę w takim miejscu jak Microsoft. Będąc w moim wieku, będziesz mógł sobie na nie pozwolić. Tak właśnie robią ludzie sukcesuIV”.
Mimo że dwa przykłady powyżej gloryfikują luksusowe samochody jako wyznacznik sukcesu, pokazują też o wiele więcej. Dla dziecka te samochody są uosobieniem marzeń — jak dla mnie, kiedy byłem młody. Niestety, po zmiażdżeniu Twoich marzeń przez Twoich własnych rodziców nigdy nie będziesz mieć lamborghini, jeśli nie będziesz mieć dość szczęścia. Zostajesz uderzony kłamstwem SKRYPTU: zdobądź dobre stopnie, aby móc dostać się na dobrą uczelnię, żeby dostać dobrą pracę, sfinansować dom i samochód i móc żyć dokładnie tak jak my.
Ale to nie zatrzymuje się na rodzinie.
Przyjaciele i współpracownicy również są świetnymi siewcami. Tak — ci, którzy są wiecznie spłukani i niezadowoleni. Ci, którzy często mówią „To zły pomysł” lub „To nie jest realne”. Stosunek sukcesów do wymówek takich krytykantów jest mizerny. Amerykański sen jest martwy i coś innego jest temu winne — gospodarka, szef, źli globaliści, źli republikanie, źli demokraci albo słońce świecące w drugiej połowie czerwca.
Jeśli nie masz starannie dobranych przyjaciół i współpracowników, istnieją duże szanse, że nie będą oni chcieli, abyś odniósł większy sukces od nich. Zdarzyło Ci się powiedzieć przyjaciołom, że masz nową pracę? Zauważyłeś gratulacje i powinszowania? A teraz powiedz im, że rzuciłeś pracę w pogoni za marzeniami. #Zniesmaczenie. Lepiej wtedy otwórz parasol, bo za moment rozpęta się piekielna burza. Zostaniesz zasypany ostrzeżeniami i radami.
Jak to wytłumaczyć?
Odejście od SKRYPTU jest niemożliwe do zaakceptowania. Musisz być taki jak my. Musisz pozostać w obrębie modelu „od 9:00 do 17:00”. Odezwij się na jakikolwiek temat spoza tego wzorca, a zaczyna latać spaghetti. Przyjaciele odejdą, a ci, których kochasz, zaczną w Ciebie wątpić — albo gorzej — wyrzekną się Ciebie.
Niestety, w kulturach azjatyckiej czy indyjskiej SKRYPT ma duszący chwyt, a kara za odejście od normy jest o wiele cięższa. Wiele razy zdarzyło się, że studenci pochodzący z innych krajów opisywali swoje frustracje na moim forum, gdyż nienawidzą ścieżki, którą byli zmuszeni się poruszać z racji nacisków rodziców, podyktowanych oczekiwaniami kulturowymi.
Rodzic mówi: „Bądź lekarzem!”, dziecko mówi: „Nie — nie będę wtedy szczęśliwy!”. Poniżej przykładowy komentarz z forum:
Aby skrócić historię, powiem tylko, że odszedłem z uczelni, aby założyć firmę. Teraz szukam pracy, żeby pokryć rachunki, podczas gdy prę do przodu w mojej misji. Moi rodzice nie wierzą w moje idee. Nie przeszkadzają mi ich krzyki i sprzeciwy, ale role zostały odwrócone. Moi rodzice są o wiele bardziej zaangażowani emocjonalnie. Moja mama wpadła w depresję i mówi, że muszę być realistą, w przeciwnym razie skończę jako nieudacznik w ślepym zaułku. Mój ojciec mówi: „Patrz, co robisz matce — straciła zdrowie, bo nie skończyłeś szkoły i nie znalazłeś pracy w dobrej firmie”. Teraz stałem się w ich oczach leniem. Jak w wielu rodzinach imigrantów, jeśli nie pracujesz od dziewiątej do piątej w dużej korporacji, to jesteś nieudacznikiemV.
Smutne, że nieposłuszeństwo SKRYPTOWI stanowi etykietę „nieudacznik” lub gorzej — skutkuje wygnaniem z rodziny. Rodzice nie wpierają marzeń. Zamiast tego dusimy własne dzieci uświęcanymi tradycjami i przestarzałymi wzorcami życia. Prawda jest taka, że są rodzice, którzy bardziej cieszyliby się z prestiżu posiadania dziecka, które będzie nieszczęśliwym lekarzem, gotowym rzucić się z mostu, niż takiego, które będzie szczęśliwe.
Jeśli członkowie Twojej rodziny lub grona przyjaciół NIE są szczęśliwi i nie wiodą życia, jakie sam chciałbyś mieć, ich rady życiowe powinny być odbierane z dużą dozą ostrożności.
#2) EDUKACJA: STAŃ W KOLEJCE, UNIEŚ DŁOŃ, DZIAŁAJ ZGODNIE Z INSTRUKCJAMI
Wyobraź sobie, że przyjaciele i rodzina są imadłem SKRYPTU, a edukacja jest śrubą dociskową. Im bardziej dokręcisz śrubę, tym bardziej zaciśnie się mentalna machina SKRYPTU. Prawda jest taka, że jesteśmy indoktrynowani, a nie edukowani.
Jak tylko dorośniesz na tyle, alby trzymać w ręku kredkę, jesteś uczony, że „praca” lub „rzeczy, których wolałbym nie robić” zaczynają się w poniedziałek i kończą w piątek, podczas gdy zabawa zarezerwowana jest na weekend. Kiedy skończysz studia, będziesz już mieć za sobą męczarnię 650 tygodni i 17 lat uwarunkowania tym schematem, który jest odpowiedzialny za niemal 100 procent Twojego wrażliwego życia. Jest jasne, ze przez następne 2600 tygodni Twojego życia (50 lat), musisz oddać pięć dni systemowi, podczas gdy dwa z nich są dla Ciebie. Dobry interes?
Dalej, system edukacji wpaja Ci akceptację autorytatywnej struktury, która narzuca Ci reguły: o 8:00 musisz być w klasie. Matematyka zaczyna się o 9:00. Lunch w południe. Proś o pozwolenie, żeby wyjść do toalety. Rób, co Ci każą. Stój w szeregu i nie odzywaj się nieproszony. W pracy robisz to samo. Podążasz za instrukcjami. Robisz, co Ci każą. Nieplanowana nieobecność wywołuje niesmak. Jakakolwiek wolność w ciągu tygodnia, jak dni na załatwienie spraw osobistych, wakacje, czy wcześniejsze wyjście, żeby zdążyć na mecz z udziałem dziecka, wymagają pozwolenia.
W liceum i w trakcie studiów światopogląd według SKRYPTU bierze na celownik podstawowy negatywny czynnik: krytyczne myślenie. Zamiast stwarzania naszym dzieciom warunków do swobodnego myślenia, edukacyjne instrukcje są teraz kompletną mapą indoktrynacji wtłaczających do głów ideologiczne poglądy, zaaranżowane przez ideologicznych administratorów. Krytyczne myślenie jest systematycznie tępione. Nie ma już debaty na temat dwóch przeciwstawnych punktów widzenia. Zamiast tego studenci są atakowani opiniami i stronniczą indoktrynacją, przedstawioną jako fakty lub obowiązujące zasady normalności.
W 2014 roku liceum w Connecticut zablokowało dostęp do konserwatywnych stron internetowych, jak na przykład National Rifle Association, Christianity.com i National Right to Life. Jaka z tego płynie nauka? Nie możesz myśleć samodzielnie. Będziemy myśleć za Ciebie. Nie wychwalam tutaj ani broni, ani Jezusa — wspieram krytyczne myślenie i wolność do przyglądnięcia się obu stronom medalu, abyś mógł podjąć samodzielną decyzję.
Kiedy sprawy prezentowane są przez pryzmat zapory ogniowej SKRYPTU, nie ma znaczenia, czy jest to dominująca zakonnica z drewnianym kijem, czy marksistowski profesor we wstrętnym pulowerze — krytyczne myślenie zostaje zniszczone. SKRYPT nie chce, żebyś myślał.
Edukacyjni propagandyści działają nie tylko w rządowych instytucjach — są obecni wszędzie. Bitwa o umysł Twojego dziecka wciąż trwa. Statystyki ujawniają, że aż 72 procent programów nauczania amerykańskich uczelni wyższych promuje kolektywizm wspierający państwo (w przeciwieństwie do indywidualizmu), tłumiąc jednocześnie wszelkie odmienne inicjatywyVI.