Smoleńsk 1632-1634. Dariusz Kupisz

Smoleńsk 1632-1634 - Dariusz Kupisz


Скачать книгу
Smoleńsk leżał na lewym brzegu Dniepru, na dość wyniosłym miejscu, górującym nad rzeką i przedpolem murów miejskich. Brzeg, na którym wznosiło się miasto, charakteryzował się znacznym, dochodzącym do kilkudziesięciu metrów spadkiem. Dniepr osłaniający północną ścianę twierdzy miał 310 m szerokości. Co prawda rzeka była spławna w tym miejscu tylko wiosną, ale nie sposób było ją sforsować, brody bowiem można było znaleźć dopiero w pewnej odległości od miasta. Prawy brzeg rzeki był łagodny i płaski aż do podnóża Góry Pokrowskiej. Wschodnią stronę murów zabezpieczał płytki, lecz szeroki parów, za którym płynął niewielki strumień. Zbudowano na nim groblę, tworząc w pobliżu Dniepru dwa stawy, co utrudniało działania oblężnicze, poza tym mury wznosiły się w tym miejscu na stromych wzgórzach. Najgorzej przedstawiała się południowa i południowo-zachodnia strona umocnień, gdyż mury wyrastały tu niemal z równi terenowej. Dopiero od strony zachodniej do fortyfikacji dochodził głęboki parów oraz strumień wpadający do Dniepru.

      Pionowy układ umocnień Smoleńska był już nieco przestarzały w momencie rozpoczęcia budowy. W Europie odchodzono od tego typu fortyfikacji. W przypadku Smoleńska taki układ obronny miasta-twierdzy rekompensowały jednak warunki terenowe, grube mury, gęsto rozmieszczone baszty i liczna artyleria. W 1611 roku został on zdobyty przez wojska Rzeczypospolitej dopiero po 21-miesięcznym oblężeniu. Do upadku miasta przyczynił się wówczas m.in. głęboki parów biegnący wzdłuż zachodniej ściany umocnień. Pod jego osłoną polscy piechurzy podkopywali się pod mury i podkładali miny, tędy przypuszczono wreszcie ostateczny szturm zakończony zdobyciem miasta. Zrozumiano wówczas, że konieczne jest wzmocnienie zachodniej ściany fortyfikacji. W latach 1629–1631 wyburzono tu odcinek murów wraz z dwiema basztami, a na tak powstałym miejscu zbudowano murowano-ziemny, pięcioramienny kasztel, zwany Fortalicją Zygmuntowską. W przededniu wojny smoleńskiej mury miasta wzmacniało więc 36 baszt i fort, wzorowany na najnowszych osiągnięciach inżynierii holenderskiej. Jego trzy trójkątne ramiona wysunięto zaczepnie do przodu, by ogień z bastionów panował całkowicie nad parowem i uniemożliwiał wykorzystanie go przez oblegających. Pokrywał również całe przedpole murów od strony zachodniej i południowo-zachodniej, w tym drogę do Krasnego i Orszy20. Nie ulega więc wątpliwości, że Fortalicja Zygmuntowska odgrywała odtąd kluczową rolę w systemie obronnym tej części Smoleńska.

      Najsłabszym punktem pozostała południowo-wschodnia część murów osłabiona dodatkowo przez artylerię polską w latach 1609–1611. Na szczęście, podczas rozbudowy twierdzy pozostawiono na jej tyłach stary, drewniano-ziemny wał, wzmocniony dodatkowo przez smoleńszczan. Tworzył on drugą linię obrony na przestrzeni od bramy Małachowskiej po Abramowską.

      Wśród siedmiu wzgórz, na których położony był Smoleńsk, dominowało Soborowe z kamienną katedrą, wzniesioną za panowania Włodzimierza Monomacha. Tzw. Sobór Uspieński został jednak zburzony w 1611 roku i w przededniu wojny smoleńskiej pozostawał nadal w ruinie. Pagórkowaty obszar miasta poprzecinany był licznymi parowami i strumieniami płynącymi w kierunku Dniepru. Ukształtowanie terenu powodowało, że domy były tu luźno rozrzucone, a ulice kręte i nieregularne. Mimo to, biorąc pod uwagę funkcje miasta-twierdzy, zadbano o to, by główne arterie komunikacyjne były dość szerokie, a przez wąwozy i strumienie przerzucono liczne kładki i mosty. Główna ulica biegła przez sam środek Smoleńska, łącząc bramę Dnieprowską i Małachowską, tj. przecinając zabudowania na osi północ–południe. Wewnątrz murów pozostawiono sporo wolnej przestrzeni, na której urządzono place targowe i duże ogrody, które można było nawet obsiewać zbożem. Liczne strumyki biegnące przez miasto wpadały do Dniepru przez specjalne rury wbudowane w północną część murów. Wraz ze studniami zapewniały one dostateczną ilość wody pitnej w przypadku oblężenia21.

      Wspomniany już Antonio Possevino w 1582 roku szacował liczbę mieszkańców Smoleńska na 20 000 osób. Dodawał jednak ostrożnie, że w państwie moskiewskim spędza się wieśniaków do miast, przez które przejeżdżają obce poselstwa tak, by wydawały się bardziej ludne i bogate niż w rzeczywistości. Liczba mieszkańców miasta mogła jednak wzrosnąć w okresie budowy murowanych fortyfikacji, czyli na przełomie XVI i XVII wieku. Były to czasy największej świetności Smoleńska, stąd też można przyjąć, że została w nim na stałe pewna liczba ściągniętych tu do pracy rzemieślników. Historycy rosyjscy szacują, iż przed 1609 rokiem miasto i podgrodzie zamieszkiwało aż 40 000–45 000 ludzi, co wydaje się liczbą nieco przesadzoną. Podgrodzie liczyło podobno 6000, miasto zaś 8000 drewnianych, przeważnie niewielkich domów. Przedmieścia spalono w 1609 roku tuż przed nadejściem armii Zygmunta III Wazy, a ciągnące się do 1611 roku oblężenie przyniosło ze sobą głód oraz epidemie, w wyniku których wymarła większość mieszkańców Smoleńska. Trwająca jeszcze kilka lat wojna i blokada miasta nie sprzyjały jego odbudowie. Sytuację poprawiły dopiero przywileje oparte na prawie magdeburskim, które nadał miastu Zygmunt III Waza. Ściągnęły one nieco osadników z Wielkiego Księstwa Litewskiego, jednak w czasach panowania polsko-litewskiego Smoleńsk nie uzyskał takiej świetności jak dawniej. W 1635 roku, przy okazji tworzenia diecezji smoleńskiej, liczbę mieszkańców miasta oszacowano na 6000 ludzi, a liczbę domów na zaledwie 1000. Są to chyba najbardziej wiarygodne dane dotyczące XVII-wiecznego Smoleńska, a potwierdzają je późniejsze rosyjskie spisy ludności22.

      Skład społeczny, narodowościowy i wyznaniowy mieszkańców miasta nie odbiegał od ówczesnej normy, charakterystycznej dla kresów Rzeczypospolitej. Dominowali mieszczanie ruscy, ale w odróżnieniu od innych rejonów kraju znaczny odsetek stanowili tu także przedstawiciele szlachty. Przeważali oczywiście wyznawcy prawosławia, choć część rodzin szlacheckich i mieszczańskich wyznawała katolicyzm lub grekokatolicyzm.

      Jak już wspomniano, w Smoleńsku dominowała zabudowa drewniana, domy murowane należały do rzadkości, a poza świątyniami i klasztorami nie było tu budowli godnych uwagi. Za najokazalsze uznawano cerkwie pod wezwaniem św. Jana Ewangelisty, św. Abrahama oraz położone za murami miejskimi cerkwie św. Michała oraz św. Piotra i Pawła. Ta ostatnia była otoczona szerokim rozlewiskiem utworzonym przez jeden ze strumieni wpadających do Dniepru i odznaczała się wysokimi walorami obronnymi.

      Po włączeniu miasta w granice Rzeczypospolitej pojawiły się w nim kościoły i klasztory katolickie, początkowo wyłącznie drewniane i znacznie skromniejsze niż cerkwie. W 1620 roku Zygmunt III Waza ufundował kościół bernardynów, kilka lat później świątynię dominikanów, a wojewoda Aleksander Gosiewski sprowadził jezuitów, którzy wznieśli kościół pod wezwaniem św. Zbawiciela. Przy kościele św. Michała wybudowano drewniany szpital dla żołnierzy. Jedyną murowaną świątynią katolicką był tu kościół katedralny23.

      Pogranicza polsko-moskiewskiego broniło w sumie kilkadziesiąt zamków, jednak żaden z nich nie dorównywał nawet w części twierdzy smoleńskiej. Poza nią, do znaczniejszych punktów obronnych ziemi smoleńskiej, siewierskiej i czernihowskiej zaliczano: Białą, Dorohobuż, Krasne, Sierpiejsk, Rosław, Mścisław, Krzyczew, Poczep, Starodub, Trubeck, Nowogród Siewierski i Czernihów. Dalej na południe, na pograniczu ukraińskim: Romny, Baturyn, Borzno i Mirhorod. Niemal wszystkie z wymienionych miast otoczone były drewniano-ziemnymi umocnieniami o konstrukcji izbicowej, zabezpieczonymi dodatkowo przez fosę. Wszystkie budowano według jednolitego, ruskiego schematu, na który składała się „krepost”, czyli zamek obronny i „posad”, czyli otoczona wałem osada miejska. Poza tym istniały przedmieścia palone zwykle w momencie zbliżania się przeciwnika.

      „Bramy Smoleńskiej” strzegł od wschodu Dorohobuż oddalony 70 km od Smoleńska, czyli 3–4 dni marszu, stąd też miał ogromne znaczenie dla głównej twierdzy pogranicza. Leżał na trakcie wiodącym z Moskwy i Wiaźmy do Smoleńska, toteż obsadzony odpowiednio


Скачать книгу

<p>20</p>

B. Ostrowski, Pospolite ruszenie szlachty smoleńskiej w XVII wieku, „Acta Baltico-Slavica”, t. 13, 1980, s. 170; W. Lipiński, Wojna…, s. 63.

<p>21</p>

W.P. Malcev, Borba…, s. 236; I. Orlovskij, Kratkaja geografia…, s. 131.

<p>22</p>

T. Długosz, Dzieje diecezji smoleńskiej, Lwów 1937, s. 52. Spis przeprowadzony w 1780 r. wykazał tu 3000 domów i 11 000 mieszkańców, por. I. Orlovskij, Kratkaja geografia…, s. 131.

<p>23</p>

T. Długosz, Dzieje…, s. 53–54.