Przewodnik po myśli Carla Gustava Junga. Отсутствует
przez Freuda w pracy Trzy rozprawy z teorii seksualnej (1905). Analizując dziecięce zachowania i wypowiedzi, w których pojawiają się zainteresowania seksualne, Jung doszedł do wniosku, że są one przejawem rozwoju myślenia oraz procesu formowania się sądu na temat człowieka wraz z jego wymiarem seksualnym (GW 17 [Dz 9]: Przedm. do wyd. 2 [s. 12]). Dziecko, widząc ciężarną matkę lub nowo narodzone rodzeństwo, zastanawia się nad tym, skąd się biorą dzieci i jaka jest w tym rola rodziców.
Uwzględniając rozwój dziecka, Jung zwrócił też uwagę na to, że „seksualności dziecięcej nie należy tak po prostu utożsamiać co do istoty z seksualnością człowieka dorosłego […]” (GW 17 [Dz 9]: Przedm. do wyd. 2 [s. 12]). Freud zaś utrzymywał, że seksualne zainteresowanie dziecka zawsze zmierza do osiągnięcia celu, czyli do erotycznego doznania przyjemności.
Szczególny aspekt seksualności Freud zawarł w swojej teorii libido, której koncepcja kształtowała się stopniowo, zachowując swoje biologiczne korzenie. W skonstruowanym przez niego aparacie psychicznym energia odgrywała centralną rolę; jej naturalny przepływ (odprowadzanie) stanowił warunek sprawnego funkcjonowania psychiki, natomiast jej hamowanie prowadziło do powstawania zaburzeń.
Freud usiłował wskazać nie tylko źródło energii, która ożywia aparat psychiczny, lecz również określić jej naturę. Już w modelu biologicznym z 1895 roku mówił o energii przepływającej przez neurony, które dążą do jej odprowadzania. Energii tej nie określał mianem psychicznej, ponieważ miała ona podłoże chemiczno-biologiczne. Chodziło mu o jakąś bliżej nieokreśloną energię wewnątrzsomatyczną, będącą „ogólnym podłożem wszystkich procesów psychicznych” (Freud, 1999, s. 105). Termin „libido”, którego znaczenie było wielokrotnie modyfikowane, Freud od początku łączył z seksualnością, pojmując je jako nagromadzoną energię, którą tworzą pobudzenia seksualne ulegające wyparciu.
W pewnym okresie wyróżnił kilka form libido: libido seksualne i libido aseksualne, określane też jako libido ego, a także libido przedmiotowe i libido narcystyczne (Freud, 1982, s. 402; Freud, 1994a, s. 46–48). Sam jednak uznał, że pojęcia te „nie są ani szczególnie jasne, ani dość treściwe” (Freud, 2002b, s. 273). Ostatecznie termin „libido” został zarezerwowany wyłącznie „dla sił popędowych życia seksualnego” (Freud, 1982, s. 402).
Biologiczne podłoże i seksualne ukierunkowanie to dwie istotne cechy libido, które w myśleniu Freuda łączą się z myśleniem mechanistycznym – libido pojęte właściwie, to znaczy „jako siła ilościowo zmienna”, pozwala „mierzyć procesy i przemiany przebiegające w dziedzinie pobudzenia seksualnego” (Freud, 1999, s. 105). Mowa o mierzeniu procesu pobudzeń seksualnych w kategoriach ilościowych jest wyrazem czystej spekulacji zainspirowanej myśleniem biologiczno-mechanistycznym. Nie ukrywał tego sam Freud, pisząc, że „teoria libido opiera się mniej na podstawach psychologicznych, w istotny sposób natomiast potwierdzona jest biologicznie” (Freud, 2002b, s. 275). Powiązanie libido z popędami, które zostały zlokalizowane na płaszczyźnie biologicznej, stało się podstawą przekonania o biologicznej naturze libido. Tak więc teoria libido zlewa się z teorią popędów, i to do tego stopnia, że nie wiadomo, której z nich Freud bardziej potrzebował do opisania aparatu psychicznego. Zarówno jedna, jak i druga stanowi owoc jego teoretycznych spekulacji.
Jung co prawda przejął od Freuda termin „libido”, ale zdefiniował je zupełnie inaczej, to znaczy w kategoriach psychologicznych, a nie biologicznych. Według niego termin ten jest pojęciem psychologicznym i „oznacza psychiczną energię, która jest równoznaczna z ładunkiem intensywności treści psychicznych” (GW 7: § 77, przypis, tłum. K.P.)24. Libido zatem to energia psychiczna, która „jest intensywnością procesu psychicznego, jego psychologiczną wartością […]” (GW 6 [Dz 2]: § 774). Jung nie wykluczał aspektu seksualnego, ale odrzucał sprowadzenie libido wyłącznie do jednego popędu, ponieważ „ogółu zjawisk psychicznych niepodobna wywodzić z jednego popędu” (GW 5 [Dz 3]: § 185).
Źródłem libido jest nieświadomość, przede wszystkim jej warstwa kolektywna, którą tworzą instynkty i archetypy (Pajor, 2004, s. 140–154). Z tego powodu libido posiada te same cechy co nieświadomość zbiorowa. Jedną z nich jest zdolność do personifikacji, która np. w mitologii przejawia się „w postaci herosów wyposażonych w atrybuty solarne” (GW 5 [Dz 3]: § 297). Uwzględnienie tej cechy libido jest bardzo ważne przy interpretacji np. marzeń sennych. Inną cechą libido jest to, że poznajemy je „tylko pośrednio na podstawie skutków jego działania” (GW 5 [Dz 3]: § 329). Wyrazem aktywności libido są treści, wyobrażenia, motywy wyłaniające się w świadomości. Treści te – ze względu na ich zakodowanie – wymagają poprawnej interpretacji. One to są nośnikami libido i mogą dokonywać jego przemiany.
Jung wyróżnił dwa zasadnicze kierunki libido: kierunek odśrodkowy, zwrócony na świat zewnętrzny (ekstrawersja), oraz kierunek dośrodkowy, którego celem jest sam podmiot (introwersja). Na kierunek libido wpływają zaburzenia psychiczne i towarzyszące im kompensacje, np. w histerii ruch libido jest odśrodkowy, a przy dementia praecox25 dośrodkowy (GW 6 [Dz 2]: § 859). Pod wpływem kompensacji lub w procesie psychoterapeutycznym przepływ libido może zostać ograniczony, a nawet ulec pożądanej zmianie. Rozróżnienie dwóch przeciwstawnych kierunków libido stało się podstawą Jungowskiej typologii przedstawionej w książce Typy psychologiczne z 1920 roku.
Zdaniem Junga libido podlega przemianie, którą można zauważyć zarówno w życiu jednostki, jak i całego społeczeństwa26. Mówi, że na początku istniało libido niezróżnicowane (pralibido), tzn. nakierowane na zaspokojenie potrzeb cielesnych, np. głodu, pragnienia, snu, rozmnażania. Wraz z pojawieniem się świadomości rozpoczął się proces różnicowania i kształtowania się wyższych form libido związanych z potrzebami psychologicznymi czy nawet religijnymi, czego wyrazem jest numinosum (Pajor, 2002, s. 69–84). Szczególny przypadek transformacji libido w życiu jednostki stanowi Jungowska koncepcja drugiej połowy życia, kiedy umacnianie własnego ja schodzi na dalszy plan i zaczyna się pojawiać zainteresowanie wartościami kulturowymi, etycznymi, religijnymi.
W procesie transformacji libido, który przebiega poza świadomością, ważną rolę odgrywają symbole, ponieważ to one przekształcają energię w wyższe formy, tzn. z wymiaru biologicznego (energii natury popędowej), aż do poziomu ducha. Jung przestrzegał przed traktowaniem symbolicznego języka nieświadomości jako zwykłych znaków. Uważał, że w materiale klinicznym i historycznym, którego źródłem jest nieświadomość, należy szukać głównie analogii, których znaczenie może być bardzo szerokie (GW 5 [Dz 3]: § 337); sprowadzanie ich do jednoznacznych znaków, jak to czynił Freud, interpretując każdy przedmiot falliczny jako symbol seksualny, jest błędem hermeneutycznym.
Symbole libido są z reguły związane z archetypami; archetypy stanowią ich źródło i nadają im wewnętrzną strukturę, ale nie konkretną postać. Symbolika libido jest bardzo różnorodna. Jung wymienia takie symbole libido jak np. światło, słońce, gwiazda, ogień, płomień, wąż, połączenie tarczy słonecznej z wężem, płodność, wzrost, drzewo, strzała, dzida, włócznia, wiatr. Ze względu na fakt, że libido jako energię cechuje przeciwstawna biegunowość, mogą je reprezentować odpowiednie pary symboli, np. lew i wąż, światło i ciemność. Jung wielokrotnie przestrzegał przed dosłowną interpretacją języka symboli, zauważał, że dane wyobrażenie może sugerować symbolikę falliczną, choć w rzeczywistości stanowi tylko analogię, którą aktywna fantazja posłużyła się przy transformacji libido popędowego (GW 5 [Dz 3]: § 185).
Ślady odziaływania libido wstępują w życiu jednostki i społeczności na
24
Próbę systematycznego przedstawienia pojęcia libido w psychologii Junga podjąłem w artykule
25
Od 1860 roku używano terminu „dementia praecox” do określania rozmaitych zaburzeń psychicznych odznaczających się otępieniem. W 1911 roku Bleuler zastąpił ten termin pojęciem „schizofrenia”, które odnosiło się do grupy psychoz wywołujących rozczepienie osobowości. W tym właśnie znaczeniu termin „dementia praecox” występuje w pismach Junga, ucznia i współpracownika Bleulera.
26
Proces transformacji libido został opisany w