Bandyci i celebryci. Jarosław Sokołowski
pić i się znieczulać. A pij tak przez dwa lata, można w alkoholizm wpaść.
– Nie mogłeś pójść na świeże powietrze? Miałeś przecież zaufanych menedżerów.
– Wiesz, jak to jest, pańskie oko konia tuczy. W końcu dyskoteka przestała mnie interesować. Skoro mieliśmy w worach dowożone pieniądze za maszyny, to kto by się interesował Planetą. Zawsze mieliśmy takie dzieło, które było numer jeden, i to się obrabiało. Andy trochę jeszcze poprowadził Planetę, ale zaczęło to umierać. Gwiazdy już nie przyjeżdżały, ludzie przestali przychodzić. Powstał Labirynt i inne fajne kluby – i ta słynna Planeta upadła. Złożyło się na to wiele aspektów. Poza tym prowadzenie klubu to nie jest trwały biznes. Podobnie jak w elektronice – za rok masz już dużo nowości. W 1997 roku tak wysoko podnieśliśmy poprzeczkę, że przez jakiś czas konkurencja nie istniała. Ale w końcu ludzie to przegryźli i zaczęli robić lepsze dyskoteki.
Po zamknięciu Planety jej miejsce zajął jeszcze Magnetic o podobnym profilu muzycznym, zaś od 2014 roku do budynku Fort Wola 22 wprowadziła się Progresja, klub o rockowym profilu muzycznym.
Rozdział 5. Kuchnia grecka
Rozdział 5
KUCHNIA GRECKA
Nie sposób wymienić wszystkie lokale, jakie otworzył Jarosław Sokołowski – lub spółki z nim powiązane – w czasie swojej gangsterskiej kariery. Niektóre z nich, jak Colosseum i Planeta, odegrały ważną rolę na kulturalnej mapie stolicy lat 90. Były jednak i takie, które okazały się niewypałami, a ich nazw nie pamięta nawet sam właściciel. Tak było w przypadku greckiej restauracji w Pałacu Kultury i Nauki, którą otwierano hucznie z udziałem gwiazdy czeskiej estrady Heleny Vondráčkovej.
Lokal ten wart jest odnotowania także ze względu na nazwiska wspólników „Masy”, którzy weszli w ten biznes z dokładnie podzielonymi rolami.
– To miała być sieć greckich restauracji – wspomina słynny świadek koronny. – Ja wykładałem kasę, Bogdan T. miał załatwiać lokale, a Mietek Z., ksywa „Pancernik”, miał je ochraniać.
Przedstawmy bliżej wspólników Masy.
Bogdan T. w młodości był hokeistą, potem sędzią hokejowym, a w końcu prezesem Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i członkiem zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Udzielał się w Warszawskiej Radzie Gospodarczej i Izbie Kupców. W 1994 roku został wybrany z ramienia Unii Wolności do Rady Gminy Warszawa-Centrum. Pełnił funkcję przewodniczącego Rady Gminy Centrum. Nie przeszkadzało mu to w utrzymywaniu dobrych relacji z gangsterami. Powszechnie uważany był za łącznika tzw. układu warszawskiego (samorządowców Unii Wolności, a potem Platformy Obywatelskiej i SLD) z mafią pruszkowską. W 2004 roku został aresztowany pod zarzutem korupcji. Po wyjściu z aresztu, 31 lipca 2005 roku, został zamordowany przez Białorusina Andreja F., który był jego ochroniarzem.
Tak pojawienie się tego samorządowca wśród pruszkowskich gangsterów wspominał świadek koronny w swoich zeznaniach złożonych w 2000 roku:
„Bogdan T. trafił do grupy pruszkowskiej przez Nastka i Krakowiaka. Oni znają go, ponieważ stołują się w pubie Książęcy na tyłach Domów Centrum, którego oficjalną właścicielką jest konkubina T. W 1997 roku T. zgłosił się najpierw do Bysia, potem do mnie, prosił o pieniądze na kampanię wyborczą, chciał zostać prezydentem Warszawy. My wtedy powiedzieliśmy mu, że musi nam załatwić lokale na prowadzenie gastronomii, on dał nam kilka propozycji, ale nie skorzystaliśmy z tego. Wiem, że T. załatwiał pomieszczenia na kantory dla Lutka, Malarza i Klepackiego w przejściach podziemnych przy Dworcu Centralnym. Wiem, że dostał za to pieniądze, ale nie wiem, w jakiej kwocie”.
– Współpracował z nami. Załatwiał różne sprawy w urzędach. Bogdan doskonale znał się z „Nastkiem” i „Krakowiakiem”. Gdy został przewodniczącym Rady Centrum, pośredniczył w naszych kontaktach z samorządową elitą. Pomagała nam w kupnie działek i najmie atrakcyjnych lokali. Nieoceniona była jego pomoc w otwarciu mojej Planety. Często też zapraszał mnie na bankiety z udziałem polityków i celebrytów – wspomina dziś dawnego wspólnika „Masa” i dodaje: – Narkotyki ściągnęły na niego kłopoty.
Mieczysław Z., pseudonim „Pancernik”, były milicyjny antyterrorysta, mistrz kick-boxingu, prowadził firmę Wydział AT, w której zatrudniał policjantów. „Pancernik” miał być ważnym świadkiem w śledztwie dotyczącym zabójstwa generała Marka Papały. W 2000 roku zaginął jednak w tajemniczych okolicznościach w Egipcie. Jego ciała nigdy nie odnaleziono – jedynie jego piankę do nurkowania. Stało się to niedługo przed planowanym terminem zeznań, jakie miał złożyć w sprawie zabójstwa generała Papały. Mieczysław Z. mógłby – gdyby chciał i żył – powiedzieć wiele o mrocznych interesach byłych esbeków w latach 90. i ich powiązaniach nie tylko z gangsterami. Prawdopodobnie miał też wiedzę na temat śmierci Ireneusza Sekuły.
– „Pancernik” prowadził firmę ochroniarską, w której pracowali policjanci z ówczesnych Wydziałów Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej. To właśnie oni stali na bramce w mojej Planecie. Po prostu dorabiali do kiepskich pensji – wyjaśnia były gangster.
– Podobno „Pancernik” zaproponował ci, że jego policjanci mogą odpalić starych z zarządu „Pruszkowa”?
– Była taka sytuacja pod koniec 1999 roku. Chciał za to ode mnie po 50 tysięcy złotych od głowy. Pytam go, jak niby chcą to zrobić? On na to: „Wymyślimy wojnę. Punktem zapalnym będzie dyskoteka Spartakus, wywalimy ją w powietrze”. To był lokal na Polu Mokotowskim, który „Malizna” zabrał kiedyś „Bedziowi”. Nie wierzyłem w ten scenariusz i nie chciałem takiego rozwiązania. Powiedziałem „Pancernikowi”, że muszę się zastanowić. Wtedy on oświadczył, że udowodni mi swoją skuteczność. Prawie o tym zapomniałem. Tymczasem w drugi dzień świąt oglądam telewizję i słyszę, że w Spartakusie eksplodowała bomba. Jestem pewien, że zrobiła to policja.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.