Fastlane milionera. MJ DeMarco
jako swoją strategię, akceptujesz dwa za pięć. Dajesz pięć dni niewolniczej pracy w zamian za dwa dni weekendowej wolności. Tak – „poniedziałek–piątek” to prostytucja za sobotę i niedzielę. Ludzie z łatwością rozpoznają i odrzucają zwrot w wysokości minus 60 proc. ze swoich inwestycji, ale chętnie akceptują go w odniesieniu do czasu.
Jeśli masz dzieci, musisz podważyć tę zasadę. Dzieci rosną w poniedziałki i wtorki. Słyszałem, że rosną też w środy, czwartki i piątki. Nie będą czekać na weekend, aby urosnąć. Kiedy mała Miranda wymawia swoje pierwsze słowo, stawia swój pierwszy krok czy tańczy pierwszy taniec, nie ma dla niej znaczenia, czy jesteś akurat w Houston na kwartalnym spotkaniu managerskim. Dzieci i związki nie czekają na weekend, aby urosnąć, podczas gdy Ty wymieniasz pięć za dwa. Uwierz – dzieci się starzeją i Ty też.
Ludzie, którzy nie mają czasu, widzą, jak ich wolność, rodziny i związki rozpadają się. Źle zarządzają czasem, ponieważ Slowlane jest oparty na czasie. Pięć dni niewolnictwa za dwa dni wolności nie jest dobrym interesem, chyba że zamieniasz czas na system, który da Ci lepszy zwrot z inwestycji czasu. Zamiast pięciu za dwa w odniesieniu do życia, co powiesz na pięć za dwa, które ma potencjał rozwinąć się do lepszego stosunku? Na przykład jeden za dwa albo trzy za dziesięć? Czy dokonałbyś transakcji „pięć za dwa”, wiedząc że można przemienić ją w „jeden za dziesięć”? Czy warto byłoby w to zainwestować?
Kiedy realizowałem swój plan, dawałem siedem w zamian za zero (pracowałem bez przerw przez siedem dni w tygodniu), ponieważ wiedziałem, że drogi na mojej mapie pokrywały się z moimi marzeniami. Pracowałem po to, by osiągnąć lepszy stosunek w nieodległej przyszłości, a nie za 40 lat. Kontrolowałem swoje przeznaczenie i w końcu moja czasowa inwestycja wygenerowała zwrot warty 40 lat. Teraz daję zero za siedem. Pracuję zero dni i dostaje siedem dni wolności. Niestety, jeśli otacza Cię ideologia Slowlane, Twoje możliwości umknięcia ujemnemu 60-procentowemu zwrotowi z Twojej wolności są ograniczone. Pamiętaj, bogactwo definiowane jest przez wolność, a jeśli wymagasz dowodów, popatrz na piątek wieczór, kiedy ludzie cieszą się wolnością, a dyktatura Slowlane bierze weekendowy urlop.
„Droga do szczęścia”, film z 2008 roku z Leonardo DiCaprio i Kate Winslet, świetnie ukazuje morderczy uścisk ideologii Slowlane. Młoda para wprowadza się na przedmieścia i doświadcza zwyczajowego rytmu życia: mąż (DiCaprio) co rano chodzi do pracy i znika w tłumie podobnych sobie, podczas gdy jego żona (Winslet) odgrywa rolę dobrej gospodyni domowej. Oboje instynktownie wiedzą, że coś jest nie tak. Stają się normalni. Zaczęli akceptować normalność. Porzucili swoje marzenia dla szalonego planu wszystkich innych. W trakcie filmu widzimy ich próby ucieczki, która niesie ze sobą ryzykowne konsekwencje.
Problem polega na tym, że zaakceptowaliśmy Slowlane jako mapę prowadzącą do normalności, a stało się to w konsekwencji prania mózgu, jakiemu nas poddano. Tę błędną mapę wpisano nam wcześnie i gloryfikuje się ją jako jedyny środek do bogactwa dla „przeciętniaka”. Brzmi sensownie, prawda? Ludzie tacy jak my nie stają się bogaci dzięki zawodowym karierom w sporcie, rapowaniu, śpiewaniu, przemyśle filmowym czy rozrywkowym, więc pozostaje nam jedynie Slowlane. Dla niektórych może to być w porządku, ale dla pozostałych spośród nas, tych z wielkimi marzeniami, wielkimi celami i wielkimi pomysłami, Slowlane kompletnie nie działa.
Poniżej zamieszczam krótką historię związaną ze Slowlane, zaczerpniętą z forum Fastlane (TheFastlaneForum.com):
Moje życie w poszukiwaniu bogactwa stało się niewygodne. Wszystko zaczęło się pięć lat temu, kiedy nie miałem nic. Miałem 30 lat i myślałem, że wegetacja od wypłaty do wypłaty to nie jest dobry sposób na życie. Przysiągłem sobie, że będę bogaty. Podjąłem więc drugą pracę i oszczędzałem wszystkie dochody z tej pracy, zarobki z pierwszej wykorzystując na pokrycie moich bieżących wydatków. Ostatnie pięć lat minęło mi, ogólnie rzecz biorąc, na takim właśnie oszczędzaniu:
– żyłem, płacąc stosunkowo niski czynsz za pokój o wymiarach 8 x 13 stóp,
– korzystałem z transportu publicznego i motocykla,
– pracowałem prawie codziennie, bez dni wolnych,
– rzadko jadałem poza domem, nigdy nie kupowałem „zabawek” ani prezentów dla siebie czy dla żony,
– prawie nigdy nie wychodziłem wieczorami, aby przyjemnie spędzić czas.
Dzięki drugiej pracy i ekonomicznemu stylowi życia przez pięć lat udało mi się zaoszczędzić około 50 000 dolarów. Byłoby tego więcej, ale straciłem dobre 30 000, kiedy zainwestowałem zaraz przed tym, kiedy wskaźnik Dow Jones osiągnął szczyt w październiku 2007 roku. Dotarłem do punktu krytycznego. Pięć lat to dużo czasu, jak na mieszkanie w pokoju nie większym niż cela więzienna. Praca otumania. Czuje się tak, jakby moje życie było więzieniem. Oszczędzanie dało mi przyzwoity styl życia, ale za cenę zdrowia psychicznego i szczęścia. Czuję, że po prostu nie mogę już dłużej tak żyć.
Poruszający się Slowlane akceptuje skromne życie do momentu, w którym zaczyna odczuwać życie jako więzienie. Czy życie tego faceta wydaje się super, czy przeciętne? Czy zbiegnie się z jego marzeniami? Plan Slowlane porzuca „teraz” w zamian za niewiele wartą obietnicę bogatej przyszłości. Osobiście nie uważam „gódź się na mniej” za jakąkolwiek strategię i dlatego według mnie Slowlane predysponuje do przeciętności. Życie nie jest wspaniałe, ale też nie jest aż takie złe. Mogłoby być lepsze… ale musisz zamienić Slowlane na nowy plan.
• Slowlane jest naturalną korektą chodnikowego kursu, ewolucją dzięki odpowiedzialności i zdolności do podejmowania zobowiązań.
• Bogactwa najpełniej doświadczasz, kiedy jesteś młody, pełen energii i zdolny, a nie u schyłku życia.
• Slowlane jest planem, w którym sukces wymaga dekad. Często wymaga mistrzowskiej wytrwałości politycznej w środowisku korporacyjnym. Dla poruszającego się wolnym pasem sobota i niedziela są wypłatą, za „poniedziałek–piątek”.
• Typowy zwrot z inwestycji Twojego czasu w strategii Slowlane wynosi minus 60 proc.
• Wymiana „pięć za dwa”, wpisana w strategię Slowlane, zwykle jest sztywna i nie można jej zmienić, ponieważ standardy zakładają pracę przez pięć dni w tygodniu.
• Cel wpisany w strategię Slowlane to przeciętność. Życie nie jest wspaniałe, ale też nie jest aż takie złe.
Rozdział 11: Zbójecka wymiana – Twoja praca
Dzięki sumiennej pracy przez osiem godzin dziennie możesz któregoś dnia stać się szefem i pracować 12 godzin dziennie.
By working faithfully 8 hours a day, you may eventually get to be the boss and work 12 hours a day.
Przed ukończeniem studiów sprawiłem sobie przyjemność i wziąłem udział w kilku warsztatach związanych z pracą. Jeden z nich pamiętam bardzo dobrze: było to najniższe stanowisko w jednej z firm ubezpieczeniowych w Chicago. Podczas mojej pierwszej wizyty w siedzibie firmy pracownicy działu rekrutacji wyjaśnili nam dokładnie, czego mamy się spodziewać:
Tam (wskazując morze biurowych boksów) siedzą nowo zatrudnieni.