Fastlane milionera. MJ DeMarco
poszukują „wielkich przełomów”, ponieważ ich system przekonań mówi im, że bogactwo jest wydarzeniem. Nagłe przełomy są, niestety, strzałem w ciemno i naruszeniem prawdziwej natury. Czy wierzysz w cuda? Chodnikowcy wierzą.
Dlaczego programy reality show typu „American Idol” przyciągają tak wielu ludzi, kiedy większość z uczestników jest do niczego? Ludzie ci poszukują owego nieuchwytnego „wielkiego przełomu”. Posiadacze talentu idą dalej (posiedli talent w wyniku procesu), zdyskwalifikowani zawodnicy z płaczem opuszczają plan, obwiniając za swoją porażkę Simona Cowella9, mikrofon lub jakiś inny nieistotny detal. Zaśpiewanie „Somewhere Over the Rainbow” kilka razy pod prysznicem nie jest procesem.
Zamów teraz! Tylko trzy niskie raty w wysokości 39,95 dolara i nauczę Cię, jak zarobić miliony, pracując tylko 40 minut tygodniowo, podczas gdy będziesz wisiał głową w dół na trapezie w Twojej piwnicy. Tak, kochani – to naprawdę jest tak proste. Ale zaczekaj, to nie wszystko! Zamów dzisiaj, a jako prezent otrzymasz zdjęcia tej biuściastej damy obok mnie. Czy ona nie wygląda świetnie? Kiedy zaczniesz zarabiać tak, jak ja, takie jak ona będą dzwonić do Twoich drzwi o wszystkich porach dnia. Tak, kochani – ten system jest niesamowity i nie będzie tu wiecznie. Zamów teraz!
Guru z reklamy dobrze wie, co robi. Bierze na celownik chodnikowców, których pociągają wydarzenia i nagłe przełomy. Dlaczego takie reklamy emituje się o drugiej nad ranem? Wtedy przed telewizorem gromadzą się chodnikowcy, ponieważ albo są bez pracy, albo oglądają powtórki sitcomów typu „Seinfeld”10. Uwierz mi, kierowcy na szybkim pasie nie oglądają powtórek programów z nagimi paniami o drugiej nad ranem, ponieważ pracują nad procesem i mozolnie podążają za swoimi celami.
Chodnikowcy są podatni na szwindel, ponieważ poszukują wydarzeń i chcą uniknąć procesu. Gdy świadomość tego zagości na dobre w twoim umyśle, teksty z reklam staną się nagle rozrywką wieczoru.
Pomyśl przez chwilę logicznie. Gdybyś natrafił na magiczny „system”, który mógłby zarobić miliony w kilka krótkich miesięcy, co byś najpierw zrobił? Oczywiście, ja to wiem i Ty też to wiesz! Zatrudniłbyś firmę marketingową, upchnąłbyś swój sekret na pięciu płytach CD plus DVD instruktażowe i sprzedawałbyś go na kanale „Dom i Ogród” o trzeciej nad ranem we wtorek. Tak, to jest dokładnie to, co ja bym zrobił, gdybym znał sekret zarobienia miliarda dolarów! Chrzanić podróże dookoła świata, chrzanić akcje charytatywne, porzuć też pomysł dalszego zarabiania milionów. Nie! Zapakujmy to i dajmy światu w trzech niskich ratach, wynoszących tylko 39,95 dolara!
Czy ludzie wierzą w teksty reklamowe, czy desperacko poszukują łatwo dostępnego wydarzenia? Sztuka sprzedawania systemów zarabiania pieniędzy w telewizyjnych reklamach jest przykładem mocnego Fastlane. Niestety, systemy, które są w sprzedaży, nie mają nic wspólnego z Fastlane. Nie są aż tak opłacalne, jak sama ich sprzedaż. Dlaczego tym wszystkim guru uchodzi to na sucho? To proste. Umysły chodnikowców zakotwiczone są w trzech przekonaniach, które trzymają je na uwięzi, a ich samych czynią podatnymi na przekręty marketingowe.
Przekonanie 1: Aby zostać bogatym, trzeba mieć szczęście.
Przekonanie 2: Bogactwo jest wydarzeniem.
Przekonanie 3: Inni mogą dać mi bogactwo.
Dlaczego te przekonania nie są prawdziwe? Po pierwsze, bogactwo nie ma nic wspólnego ze szczęściem, ale jest efektem procesu, który zwiększa prawdopodobieństwo. Po drugie, wydarzenia związane z bogactwem, takie jak wygrana na loterii i w kasynie, są strzałem w ciemno, a nie procesem. Po trzecie, jedyną osobą, która może Cię przenieść do krainy prawdziwego bogactwa, jesteś Ty sam. Nie ma szofera ani programów telewizyjnych, sprzedających zarabianie pieniędzy, które Cię tam zabiorą. Złudzenie, że jest inaczej, utrzymuje chodnikowców w dobrym towarzystwie większości ludzi nieśpiących o drugiej nad ranem, ponieważ leżą na kanapie, przekonani o tym, że są o jeden telefon od zarabiania milionów, gdyż szofer bogactwa z telewizji właśnie tak twierdzi.
• Szczęście, tak jak bogactwo, tworzą procesy, a nie wydarzenia.
• Szczęście można stworzyć, przyspieszając prawdopodobieństwo sukcesu, co osiąga się dzięki aktywnemu działaniu.
• Jeśli liczysz na „wielki przełom”, kierujesz się wydarzeniem, a nie procesem. Nastawienie to jest typowe dla Sidewalk, nie Fastlane.
• Marketing reklamowy „Bogać się szybko” jest zgodny ze strategią Fastlane, ponieważ sprytni sprzedawcy wiedzą, że chodnikowcy wierzą w wydarzenia, a nie procesy.
• Zarabiające pieniądze „systemy” rzadko kiedy są tak dochodowe, jak samo sprzedawanie ich chodnikowcom.
Rozdział 9: Bogactwo wymaga zdolności do podejmowania zobowiązań
Ceną wielkości jest odpowiedzialność.
Responsibility is the price of greatness.
Jedną z kotwic Sidewalk jest powierzanie swojego planu finansowego innym – wiara w to, że istnieje szofer, który zawiezie Cię do bogactwa, i że ktoś inny może odbyć za Ciebie podróż. Nastawienie to sprawia, że jesteś podatny na stanie się ofiarą.
Wyobraź sobie, że jedziesz autostopem na drugi koniec kraju. Istnieje spora szansa, że nigdy nie dotrzesz do celu. Być może wsiądziesz do samochodu psychopaty, który przewiezie Cię nieprzewidzianym objazdem. Być może natkniesz się na mordercę, który poderżnie Ci gardło i porzuci w przydrożnym rowie. Podróżowanie autostopem jest mało wydajne i niebezpieczne!
Jednak manifest chodnikowca oparty jest na idei podróży autostopem: zawierz innym, a gdy sprawy nie potoczą się zgodnie z planem, obwiń kogoś innego. Zrzucanie winy na innych jest trzecią kotwicą Sidewalk, obok wiary w szczęście i wydarzenia.
W latach 80., kiedy byłem nastolatkiem, moja mama przesiadywała z przyjaciółmi w lokalnej restauracji. Kilka osób z tego grona zainwestowało życiowe oszczędności w coś, co niewinnie nazywali „funduszem”. Ludzie ci, szanowani biznesmeni, piali z zachwytu nad ową inwestycją, twierdząc że osiągają niesamowity miesięczny zwrot. Zachęcali moją mamę, jako borykającą się z trudnościami samotną kobietę, aby również zainwestowała. Mama nie była głupia. Zadała pewne pytania i odpowiedzi nie spodobały jej się. Coś nie grało. Jej umysłu dotknęła logika. Ostatecznie, zdecydowała się nie inwestować i fundusz pozostał poza jej światem.
Lata później „fundusz” trafił na nagłówki gazet. Firma inwestycyjna uchyliła się od wypłaty milionów dolarów inwestorom. Została ona opisana, jako „system argentyński”11, a kilku z oszukanych inwestorów popełniło samobójstwa, co dotyczyło zresztą również samego oszusta. Była to ta sama firma, której ofertę, zwaną „funduszem”, mama odrzuciła lata wcześniej.
Prawo ofiar mówi, że nie możesz być ofiarą, jeśli nie oddasz władzy komuś władnemu zrobić z Ciebie ofiarę. Kiedy pozostawiasz kontrolę innym, w praktyce stajesz się autostopowiczem, bez pasa bezpieczeństwa. Zajmujesz miejsce pasażera w samochodzie obcego człowieka, który może być mordercą Twojego planu finansowego. Kiedy to nastąpi, będziesz podatny na stanie się ofiarą.
Droga do stania się ofiarą wiedzie przez zaprzeczenia: najpierw odpowiedzialności, potem
9
Jeden z sędziów programu „American Idol” – przyp. tłum.
10
Popularny amerykański sitcom, nadawany przez stację NBC w latach 1989–1998 – przyp. tłum.
11
Oryg.