Historie afektywne i polityki pamięci. Отсутствует

Historie afektywne i polityki pamięci - Отсутствует


Скачать книгу
Niemców z winy za zbrodnie wojenne. Odwołując się do dyskusji intelektualnych, a także do wizualnego wymiaru kultury Niemiec po 1945 roku, Saryusz-Wolska demonstruje mechanizmy produkcji i dystrybucji wiedzy o faktach historycznych. Były one podporządkowane różnym priorytetom ideologicznym w obu częściach Niemiec, stając się równoległymi dyskursami o winie zbiorowej i winie ekskluzywnej.

      Polityka to rodzaj strategii, ale jak wyjaśnić lucyferyczne działanie pod wpływem impulsu, angażowanie osobistej nienawiści w imię polityki? Nad tym problemem zastanawia się Maciej Jakubowiak (Apatyczna wspólnota. Polityka pasywności w powieściach J.M. Coetzeego). Kiedy afekt staje się medium sprawowania władzy, prawo i racjonalność tracą znaczenie, a w konfrontacji z polityką afektywną bezsilność, pasywność podmiotu może stanowić podstawę innego modelu oporu wobec władzy, demaskującego afekt znajdujący się u jej podłoża.

      Polityki pamięci to trzy rozprawy poświęcone konkretnemu realizowaniu pamięci w przestrzeni kulturowej. Bożena Shallcross (Mapowanie Auschwitz) w bardzo sugestywny sposób rekonstruuje drogę prowadzenia osoby odwiedzającej Muzeum Auschwitz, konfrontując performatywny charakter wydarzenia z tropami postreligijnymi. Pomiędzy pamięcią a polityką Shallcross stawia pytania dotyczące konserwacji i autentyczności, predeterminującej roli logosfery muzeum naniesionej na autentyczną logosferę obozu. Stawia wreszcie pytania o pankonsumpcjonizm i okularcentryzm dotykające zarówno polityki, jak i pamięci.

      Natomiast rozważania Jakuba Gortata (Histotainment w niemieckiej telewizji ZDF, czyli jak pamięć komunikacyjna zdominowała pamięć kulturową w przestrzeni medialnej) wprowadzają w świat wtórnej oralności, która buduje poczucie wspólnoty pełniącej funkcje edukacyjne i modelującej zachowania społeczne. Konfrontacja zsubiektywizowanej wersji historii świadków z historią dokumentów przez sposób mediatyzacji zyskuje rangę prymarną w pamięci komunikacyjnej, a to rodzi pytania o demiurgów uniwersalizacji partykularnych doświadczeń. Gortat analizuje ten problem na przykładzie działalności Guida Knoppa i prób artykulacji pamięci kulturowej podejmowanych w perspektywie międzynarodowej.

      Pamięć jako biografia nabiera innej specyfiki, kiedy podmiotem biografii staje się chleb. Łukasz Posłuszny (Materiał, przedmiot i obiekt komemoratywny. Studium chleba w kontekście obozu koncentracyjnego), opierając się na materiałach źródłowych, rozpisuje jakby partyturę istnienia chleba w granicach obozu koncentracyjnego, obserwując wnikliwie transformacje społecznych, ekonomicznych i religijnych form jego obecności.

      Ostatni blok tekstów autorstwa Romy Sendyki, Justyny Gawełko, Wiktorii Kozioł i Marty Świetlik to świadectwo spotkania tego, co afektywne/polityczne/pamiętane symultanicznie i nieuchronnie w tej symultaniczności konfrontowane. To także świadectwo spotkania autorek tych wypowiedzi, podobnie jak wszystkich uczestników IV TSL, z wystawą instalacji Mieke Bal Nothing is Missing zorganizowaną w Nieborowie. Włączenie w program IV TSL wydarzenia artystycznego pozwoliło na przecięcie się dróg tych dwóch niezależnie od siebie trwających historii i sposobów pamiętania determinowanych nie tylko przedmiotem, metodologią, ale także estetyką. To wypowiedzi ważne, bo padają z ust kuratorek tejże wystawy – nie tylko wprowadzają czytelnika w dokonania artystyczne i naukowe Mieke Bal, ale są wejściem w dialog z twórczynią, powtórzeniem gestów, jakie ona sama wykonywała w odniesieniu do cudzej sztuki. To nie była instalacja w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. W kontekście czasoprzestrzeni Szkoły i zespołu pałacowego w Nieborowie manifestowała swą otwartość i ekskluzywizm, obcość i performatywną bliskość. Dokumentacja wystawy instalacji Mieke Bal Nothing is Missing została umieszczona w tomie w postaci fotograficznego eseju autorstwa Marty Świetlik.

      Roma Sendyka w artykule A gdyby tak?… Niczego nie brakuje, czyli obiekt teoretyczny prezentuje strategie przyjęte przez zespół kuratorek w przygotowaniu wystawy: naruszanie zakazów, czytanie wbrew narzuconej poetyce, wykraczanie poza wskazówki autorki. Wystawa nie była traktowana w założeniach projektu jako zwieńczenie wysiłków i efekt końcowy, ale raczej jako przejściowy i pośredni, co pozwala zasugerować – dzięki tak wyznaczonej perspektywie – że ta część niniejszego tomu stanowi swoistą kontynuację projektu. Sendyka proponuje interpretację sztuki Bal jako interpretację obiektu teoretycznego w ujęciu Damischowskim. Odbiór instalacji nie jako przedmiotu, ale jako relacji ewokowanej przez realny problem, cierpienie konkretnej osoby wynikające z konkretnych politycznych uwarunkowań, domaga się konkretnej odpowiedzi od konkretnego odbiorcy.

      Udzielenie odpowiedzi nie jest łatwym zadaniem, kiedy domaga się jej afektywny obraz domu, w który wpisana jest matka, a granice pomiędzy domem a matką ulegają zatarciu, o czym pisze Justyna Gawełko (Matka w domu. Afektywny obraz w instalacji Nothing is Missing Mieke Bal). Uniwersalizująca relacja matka–dziecko sprawia, że odbiorca projektuje swój paradygmat kulturowy na obce, cudze historie, by odnaleźć z nimi porozumienie substytuujące de facto porozumienie z sobą samym. Polityczna interpretacja sugerowana przez Bal została lekko przesunięta w cień na rzecz interpretacji afektywnej.

      Jak jednak interpretować to, co oddziałuje? Jak interpretować to, co robi z odbiorcą wystawa? Te i wiele innych trudnych pytań stawia Wiktoria Kozioł (Idealne matki polskie, którym „niczego nie brakuje”. Ewa z cyklu Nothing is Missing Mieke Bal), analizując wieloaspektowo doświadczenie samego dzieła i sposobu jego ekspozycji. Dostrzega ona opresyjność idealizacji, której poddawane są zarówno matki, jak i ich dzieci, i odnosi ten aspekt do kontekstu Matki-Polki, tak bardzo przecież naznaczonego historycznie, a przez to i politycznie. Mechanizmy racjonalizacji i mechanizmy bliskości generowanej przez tradycję i lokalne uwarunkowania, podawane w wątpliwość i racjonalizowane, a czasem idealizowane, są postrzegane jako analogia do liminalnej pozycji emigranta, który wszystkiego uczy się na nowo.

      O „żywych portretach”, których galerię proponuje Mieke Bal, pisze Marta Świetlik (Co tęskni Mieke Bal. Instalacja Nothing is Missing, Nieborów 1–5 lipca 2014). Opisuje ona wystawę tak, aby czytelnik mógł ją sobie wyobrazić, bo zobaczyć jej już nie może.

      Ta niedokonaność wpisuje się w przyjętą koncepcję wystawy jako przejścia, jako etapu, stając się jednym z generatorów rozumienia analizowanego przez kuratorki pojęcia missing w odniesieniu nie do potencjalnych odbiorców, ale do obiektu teoretycznego.

      Afekt, wydarzenie, relacyjność, rzecz i uprzedmiotowienie, polityka i pamięć jako celowa dystrybucja sensów ulegają temporalności i w tej temporalności – rozmazaniu, deformacji i przesunięciu – ujawniają i ewokują nieuchronność strat, a może tylko demaskują niemożność istnienia totalnego.

      Norman Davies

      UNIVERSITY COLLEGE LONDON, COLLEGE OF EUROPE

      Przeszłość, historia, pamięć

      W czasach, kiedy byłem na uniwersytecie, nikt nie zajmował się studiami nad pamięcią, nie było także rzeczownika „afekt” ani pojęcia „miejsca pamięci”. Nie znaczy to, że nie było zagadnienia pamięci i upamiętniania. Moje pokolenie, choć ukształtowane w dużej mierze przez drugą wojnę światową, pozostawało pod wpływem pamięci o pierwszej wojnie, zwłaszcza ze względu na przeżycia rodziców, a miejsca pamięci, jakie poznawaliśmy w trakcie wyjazdów zagranicznych, były związane z frontem zachodnim.

      W tym tygodniu przypada setna rocznica zabójstwa arcyksięcia Ferdynanda w Sarajewie, w związku z tym w Wiedniu odbywają się uroczystości rocznicowe. Orkiestra Filharmonii Wiedeńskiej dała w Sarajewie koncert okolicznościowy. Co jednak znacznie dziwniejsze, jedyny pomnik, jaki wystawiono w Sarajewie w ostatnich dniach, to pomnik Gawriły Principa. Bośniaccy Serbowie uznają zabójcę arcyksięcia za bohatera narodowego. Mają więc zupełnie odmienną narrację na temat tych wydarzeń niż ich sąsiedzi.

      W 2008 roku poproszono mnie o wygłoszenie w Centrum Kultury


Скачать книгу