Skradzione jutro. Jak zrozumieć i leczyć kobiety wykorzystywane seksualnie w dzieciństwie. Steven Levenkron
Olivia ma 32 lata. Jest mężatką oziębłą płciowo. Ma dwójkę dzieci. Mąż wniósł sprawę o rozwód.
ADRIENNE
Wtedy: Adrienne była wesołą 5-latką, mieszkała w domu nad morzem. W trakcie zabawy w wodzie była molestowana przez wujka. Na zdjęciach z dzieciństwa marszczy brwi.
Teraz: Adrienne ma 20 lat, zadaje się z chłopakami, którzy ją wykorzystują. Nadużywa alkoholu, bierze środki nasenne, bo ma kłopoty ze snem. Jako nastolatka została zgwałcona. Od 2 lat cierpi na anoreksję, porzuciła uczelnię, cierpi też na depresję. (Anorexia nervosa, anoreksja, to choroba, pod której wpływem chore drastycznie ograniczają ilość spożywanych pokarmów z lęku przed otyłością, co prowadzi do niebezpiecznej dla zdrowia utraty wagi. Nieleczona anoreksja zazwyczaj prowadzi do śmierci).
AUDREY
Wtedy: Audrey pamięta, jak po raz pierwszy molestował ją ojciec. Była niemowlakiem i leżała na stole do przewijania. Molestowanie powtarzało się między 5. a 8. rokiem życia Audrey. Pamięta podniecenie i – z czego później zdała sobie sprawę – orgazm. Czuła szczególne przywiązanie do ojca, czego nie potrafiła zrozumieć.
Teraz: Audrey rzuciła szkołę średnią, mając 16 lat. Nie miała koleżanek. Od chłopców oczekiwała zarówno przyjaźni, jak i seksu. Przez jakiś czas cierpiała na anoreksję. Zgłosiła się na terapię w wieku 24 lat. Bierze kokainę, pali marihuanę, nadużywa alkoholu. Nie ma stałej pracy, często miewa napady furii – werbalnej i fizycznej.
JEN
Wtedy: Przypadek Jen nie należy do typowych. Nadużycia, których doznała, nie były intencjonalne. Zdiagnozowano u niej refluks pęcherzowo-moczowodowy, czyli zaburzenia odpływu moczu. To dolegliwość, która powoduje cofanie się moczu do nerek i jest przyczyną nawracających infekcji. Nieleczona może doprowadzić do uszkodzenia nerek, a w rezultacie do operacji. By uniknąć ingerencji operacyjnej, urolog skierował Jen na cewnikowanie. Wielogodzinne zabiegi odbywały się raz w miesiącu i ciągnęły przez wiele lat, od 7. do 11. roku życia dziewczynki. Podczas zabiegów Jen odczuwała wstyd, przerażenie i ból. Krótko mówiąc, przeżyła to jak nadużycie seksualne. Kiedy miała 11 lat, i tak poddano ją operacji.
Teraz: Mając 19 lat, Jen dokonuje samookaleczeń, ubiera się wyzywająco. W związkach z mężczyznami przejawia uzależnienie. Zadaje się z sadystami. Kompulsywnie dokonuje zakupów, popadając w uzależnienie. Pomimo że jej rodzina jest bogata, Jen kradnie w sklepach, za co była już raz aresztowana. Cierpi na wielogodzinne stany dysocjacyjne (nie wie, co się wokół niej dzieje), cierpi na odrealnienie (nie jest świadoma swojej obecności tu i teraz), czasem traci świadomość. Będąc kiedyś w takim stanie, rozbiła należący do rodziców samochód. Jej stosunek do ludzi może się diametralnie zmieniać i oscylować między sympatią a nienawiścią.
JUNE
Wtedy: Między 5. a 12. rokiem życia June była molestowana przez brata. Brat też podglądał ją regularnie przez dziurę, którą wywiercił w drzwiach łazienki. Molestowanie miało charakter uwodzicielski. June doznawała przyjemności. Czasem brat krzywdził ją fizycznie, przywiązywał i bił. Jego zachowanie było bardzo niekonsekwentne – chwalił ją, gdy dostawała dobre oceny w szkole.
Teraz: Mając 27 lat, June zgłosiła się na terapię z powodu anoreksji. Wyjaśniła mi, że pociągają ją tylko nieodpowiedni mężczyźni. Niektórzy wykorzystują ją finansowo. Właśnie rozwodzi się z mężem. Porządni mężczyźni nie wzbudzają w niej pożądania. Podczas drugiej sesji zwierzyła mi się z obaw, że się nią znudzę, przestanę ją lubić, nie będę chciał kontynuować terapii i ją wykorzystam. (Wbrew tym obawom od 7 lat nieprzerwanie June kontynuuje terapię).
Na podstawie tych opisów można ogólnie określić, czym jest wykorzystywanie seksualne w dzieciństwie.
Definicje i przejawy przemocy seksualnej
Przemoc seksualną definiuje się ogólnie jako sytuację, w której dochodzi do wykorzystania wbrew woli poprzez kontakt seksualny lub działanie natury seksualnej, w wyniku czego osoba pokrzywdzona doznaje urazu emocjonalnego, psychicznego i najczęściej również fizycznego. Natomiast wykorzystanie seksualne dzieci określa się jako fizyczny akt przemocy seksualnej popełnionej na dziecku przez osobę lub osoby starsze i silniejsze od dziecka. Jeśli w kontaktach seksualnych z dorosłymi dziecko doznało przyjemności, wówczas może poczuć zakłopotanie i wstyd, co spowoduje, że weźmie na siebie część winy za wykorzystanie seksualne. To, że dziecko doznało przyjemności, nie zmienia faktu, że zostało wykorzystane seksualnie. Stało się ofiarą, poniesie poważne i bolesne tego konsekwencje.
Dziecko ma świadomość, że jest wykorzystywane. Choć nie potrafi wyrazić tego słowami, zdaje sobie sprawę, że jest krzywdzone. Upokorzone, zhańbione i poniżone, cierpi z powodu niskiego poczucia własnej wartości, zwłaszcza gdy porównuje się z innymi dziećmi. Nasuwa mi się tu pewne porównanie. Otóż w starożytnej Grecji znane było zjawisko zwane ostracyzmem. Obywatelowi skazanemu za haniebny czyn wręczano glinianą skorupkę, ostrakon. Oznaczało to, że jest on wraz z rodziną skazany na 10-letnie wygnanie. Najczęściej skazaniec odmawiał jedzenia i picia – w ten sposób doprowadzał się do śmierci. Ostracyzm występuje do dziś w wielu grupach społecznych i różnych kulturach. Według mnie konsekwencjami wykorzystania seksualnego są odrzucenie przez społeczeństwo i wstyd ofiary, a więc rodzaj ostracyzmu.
Wiele molestowanych w dzieciństwie kobiet przyznaje, że „czuje się zbrukane”. Niektóre partie ciała stają się dla nich skalane, odrażające. Dziewczynka doświadczająca gwałtu dochodzi do takiego wniosku na podstawie postępowania sprawcy. Bez względu na to, jak sprawca reagował na jej protesty – agresywnie, szyderczo, drwiąco, lubieżnie, obojętnie, z satysfakcją – a także bez względu na to, czy protesty były słabe czy stanowcze, jasne jest dla niej, że naruszona została jej nietykalność. Aby zdać sobie sprawę z tego, jak bardzo ją poniżono, nie potrzebuje ani wyrafinowanego słownictwa, ani skomplikowanych struktur myślowych.
Niewątpliwa w tym przerażającym doświadczeniu jest bezsilność dziecka. Nie może się ono oprzeć molestowaniu w chwili, kiedy do niego dochodzi, ani zapobiec ponownym aktom. W końcu dziecko tworzy sobie na własny użytek nierealne wyobrażenia i przekonania, że pewne jego działania powstrzymają akty przemocy lub zmniejszą ich częstotliwość. Jeśli dziecko zacznie działać na zasadach „zależności magicznej”, może zwrócić na siebie uwagę dorosłych ze swojego otoczenia. Być może skierują oni dziecko na terapię. Poniżej podane są charakterystyczne zachowania przystosowawcze dziecka (lista nie jest kompletna).
W wieku 11 lat (a nawet wcześniej) pragnie, aby dziewczynki lub chłopcy patrzyli na jej piersi bądź ich dotykali (jeśli zaczęły się już rozwijać); to samo dotyczy warg sromowych lub odbytu.
W wieku 13, 14 lat lub wcześniej zaczyna pić alkohol i uzależnia się od niego do tego stopnia, że można ją uznać za alkoholiczkę.
Zażywa regularnie leki (środki uspokajające, tabletki nasenne) lub bierze narkotyki (kokainę, heroinę, metamfetaminę). Takie postępowanie sugeruje, że dziewczynka poddaje się samoleczeniu, używając narkotyków do tego, aby poradzić sobie z efektami traumy w życiu codziennym.
W tajemnicy dokonuje samookaleczeń; tnie lub przypala sobie skórę.
W wieku dojrzewania miewa szkodliwe związki z chłopakami i (lub) dziewczynami.
Mówi o sobie otwarcie jako o kimś brzydkim, brudnym, złym, bezwartościowym.
Unika towarzystwa, izoluje się, cierpi na depresję.
Cierpi na zaburzenia łaknienia (anoreksję lub bulimię) lub na zaburzenia