Skradzione jutro. Jak zrozumieć i leczyć kobiety wykorzystywane seksualnie w dzieciństwie. Steven Levenkron

Skradzione jutro. Jak zrozumieć i leczyć kobiety wykorzystywane seksualnie w dzieciństwie - Steven Levenkron


Скачать книгу
dzieciństwie kobiety czasem nigdy nie poczują się dobrze w intymnym związku z mężczyzną. Zdarza się, że całkowicie tracą zainteresowanie mężczyznami. Zamiast hamować wszelkie uczucia natury seksualnej, przenoszą je na kobiety – postrzegane jako mniej niebezpieczne i bardziej życzliwe – nawiązując związki lesbijskie. Związki z kobietami niekoniecznie stanowią rozwiązanie dla problemów seksualnych ofiar wykorzystania.

      Wspólną cechą związków lesbijskich, które miałem w terapii, było pragnienie każdej z partnerek, by sprawić przyjemność tej drugiej. Same nie czerpały satysfakcji seksualnej, unikając w ten sposób zrodzonego pod wpływem molestowania poczucia bierności i bycia ofiarą. Jeśli taka kobieta przyzwoli sobie na doznanie przyjemności seksualnej, zamiast podniecenia odczuje strach i poczucie winy. Dawanie partnerce przyjemności to jedyne dopuszczalne doświadczenie związane z seksem. Ale podobne rozwiązanie problemu może spowodować kolejną trudność: przejmując inicjatywę, ofiara nieświadomie identyfikuje się ze sprawcą, pamięta bowiem o jego podnieceniu podczas agresywnego aktu przemocy seksualnej. Identyfikowanie się ze sprawcą to mocny, choć negatywny model do naśladowania, mogący znacznie ograniczyć potencjał romantycznej miłości, której ofiara pragnęłaby doświadczać. Szczęśliwe i zadowolone ze swoich związków lesbijki przychodzą czasami na terapię, aby zwiększyć odczuwaną satysfakcję seksualną i zminimalizować efekty szkód, powstałych w wyniku wykorzystania seksualnego. Terapia może im pomóc uwolnić się od lęków, poczucia winy oraz innych negatywnych emocji. Praca obu partnerek pozwala im na zbudowanie bliskości. Dzielenie się uczuciami i doświadczeniami sprawia, że wzajemne zaufanie i zaangażowanie rosną. Terapeuta może zaproponować im wówczas pożyteczne techniki. Jeśli na przykład obie partnerki mają takie same potrzeby i lęki, pomóc im może patrzenie sobie w oczy podczas stosunku. W ten sposób unikną przenoszenia uwagi na „wtedy” i pozostaną w chwili obecnej. Im lepiej się poznają, tym głębszy będzie ich związek, tym większe szanse na doznanie satysfakcji seksualnej przez każdą z nich.

      Samookaleczanie

      Najczęściej występujące zaburzenie behawioralne, powstałe w konsekwencji wykorzystania w dzieciństwie, to samookaleczanie; nacinanie skóry nożem, żyletką, nożyczkami czy jakimkolwiek innym ostrym lub półostrym narzędziem, takim jak kapsel od butelki czy kawałek szkła. Do samookaleczeń zaliczyć można także przypalanie skóry papierosem, zapałką, zapalniczką, a nawet chemikaliami, takimi jak ług czy kwas. Uderzanie kończynami o twardą powierzchnię jest inną często stosowaną metodą samokrzywdzenia. Osoby stosujące różne formy autoagresji wybierają rodzaj bólu i metodę zadawania sobie cierpienia tak, aby same mogły sprawować nad nimi kontrolę. W ten sposób nie są zdane na niczyją łaskę.

      Jeśli odczuwanie przymusu wewnętrznego zadawania sobie cierpienia staje się rutynową reakcją na stres, samookaleczanie może się przerodzić w nałóg. Każdy kolejny incydent przybiera coraz bardziej ekstremalne formy. Dziewczyna nieświadomie pragnie sobie udowodnić, że wytrzyma silniejszy ból i tym samym lepiej poradzi sobie ze skutkami molestowania. Zaburzenie tego typu nasila się tak, jak to się dzieje w wypadku innych nałogów, na przykład alkoholizmu, hazardu czy kompulsywnego jedzenia. Stopniowo dochodzi do pogorszenia się stanu osoby, która popadła w nałóg, i do intensyfikacji nałogu.

      Powierzchowne nacięcia. Najczęstszą formą autoagresji jest cięcie się. W połowie przypadków cięcia są krótkie (20–35 mm długości) i tak płytkie, że nie wymagają zszywania. Jednym z powodów zadawania sobie tak płytkich ran jest to, że nie wymagają one interwencji lekarza i można je sobie zadawać w tajemnicy.

      Akt nacinania ma charakter rytualny, trwa od 5 do 10 minut. Rytuał polega na znalezieniu odosobnionego miejsca (najczęściej jest to łazienka) i dokonaniu jednego nacięcia lub większej liczby nacięć na niedominującym ramieniu, na nodze lub na brzuchu, a następnie obserwowaniu przez kilka minut cieknącej krwi i obmyciu oraz opatrzeniu rany.

      Cięcie się zaspokaja dwa rodzaje potrzeb. Po pierwsze intensywność odczuwanego fizycznego bólu, spowodowanego cięciem, odwraca uwagę od złości, poczucia bezsilności oraz od bolesnych, często przygniatających negatywnych myśli i emocji. Koncentrowanie się na akcie samookaleczenia pozwala na wyrwanie się z chaosu myślowego. Po drugie osoba autoagresywna interpretuje cięcie się jako zadośćuczynienie za doznane krzywdy, a obserwowanie krwawienia staje się uhonorowaniem tych krzywd. Innymi słowy, uwaga zostaje przeniesiona ze sprawcy na ciało ofiary. Kiedy obie te potrzeby zostają zaspokojone, rytuał dobiega końca.

      Głębokie nacięcia. Ofiary nadużyć, które dokonują nacięć głębszych warstw skóry, stanowią niebezpieczne przypadki. Zdolne są do przecięcia nawet większych żył, arterii czy nerwów i spowodowania zagrażającej życiu utraty krwi. W przypadkach głębokich nacięć emocje są podobne do emocji towarzyszących cięciom powierzchownym, tyle że o wiele bardziej intensywne. Do nacinania skóry może także dojść pod wpływem stanów dysocjacyjnych, kiedy ofiara nie ma poczucia czasu i miejsca ani poczucia własnego ciała. Do najbardziej niebezpiecznych sytuacji należą właśnie te, w których rany zadawane są w trakcie dysocjacji. Ofiara dokonuje nacięć nierozmyślnie, bez zachowania ostrożności, tkwiąc w nieświadomości i fizycznym odrętwieniu. Tnie się chaotycznie i na oślep. W przypadku osób, które zadają sobie głębokie rany, istnieje większe prawdopodobieństwo, że były wykorzystywane w dzieciństwie, jakkolwiek osoby stosujące nacięcia powierzchowne też mogą być ofiarami nadużyć seksualnych.

      Zaburzenia łaknienia

      Anorexia nervosa i bulimia nervosa. Głodzenie się, prowokowanie wymiotów, spalanie kalorii na skutek zażywania środków przeczyszczających lub wyczerpujących ćwiczeń fizycznych bez określenia wagi ciała, którą się chce osiągnąć, oraz kompulsywna potrzeba kontynuowania tych wysiłków do chwili, kiedy przeszkodzą w tym inni ludzie lub śmierć – to cechy, charakteryzujące zarówno anoreksję, jak i bulimię. Osoby cierpiące na oba te zaburzenia łaknienia lub jedno z nich cechuje przede wszystkim nieufność emocjonalna. Łatwo się uzależniają, mają problemy z nawiązywaniem kontaktów i z poczuciem własnej wartości. Cierpią na niską samoocenę, żyją w lęku związanym z tożsamością płciową (90 proc. tych osób to kobiety)8.

      Anorektyczka grzęźnie w zalewie stworzonych przez siebie sztywnych zasad; skupia na nich całą uwagę, pozwalając, by decydowały o jej stanach emocjonalnych. Jeśli przestrzega ustalonych przez siebie reguł dotyczących jedzenia i ćwiczeń, odczuwa zadowolenie i równowagę – ale tylko chwilowo, do nadejścia pory kolejnego posiłku. Wszelkie komentarze na temat jej wyglądu mogą wyprowadzić ją z równowagi. Zaabsorbowana sobą emocjonalnie i umysłowo, uniemożliwia sobie skonfrontowanie się z nierozwiązanymi problemami emocjonalnymi. Aby nie odczuwać napięcia, które niosą te problemy, obsesyjnie zajmuje się myśleniem o swoim realnym lub wymyślonym odchudzaniu lub odchudzaniu się innych ludzi. Nietrudno pojąć, że o wiele łatwiej jest przestrzegać zasad takiego samowystarczalnego systemu, niż obcować z nierozwiązanymi, bolesnymi problemami.

      Molestowana seksualnie dziewczyna nie wyobraża sobie, by mogła mieć jakikolwiek wpływ na odparcie ewentualnych ataków. Łatwiej daje sobie radę z takim niebezpieczeństwem (na przykład z tyciem), które może kontrolować (ograniczając ilość jedzenia i przyspieszając wydalanie). Taka postawa budzi zainteresowanie wszystkich niespokojnych i zalęknionych dziewczyn, niepotrafiących zaufać innym, niepotrafiących tworzyć związków, które dałyby im poczucie bezpieczeństwa i uchroniłyby je przed lękiem i niepewnością. Traumatyczne przeżycia spowodowane molestowaniem seksualnym i gwałtem należą do najbardziej zgubnych w skutkach. Osoba dokonująca samookaleczeń i anorektyczka wybierają takie rozwiązania, które im najbardziej szkodzą.

      Chciałbym tu przedstawić kilka komentarzy na temat bulimii. Jak wiadomo, bulimia nervosa to przejadanie się lub kompulsywne jedzenie, po którym dochodzi do pozbycia się zjedzonego pokarmu, najczęściej


Скачать книгу