UNSCRIPTED. MJ DeMarco

UNSCRIPTED - MJ DeMarco


Скачать книгу
poruszający się wolnym pasem jest przyporządkowany jednemu korporacyjnemu władcy. Twoim nowym panem jest Wall Street.

      Widzisz, kiedykolwiek zwiążesz swoją przyszłość finansową z Wall Street, w istocie mówisz: „Nadzieja i czas są moim planem na osiągnięcie wolności finansowej”. Aby plan zadziałał, pomyśl o wszystkich gwiazdach na niebie, które muszą się idealnie ułożyć:

      Nadzieja, że mam pracę — nie tylko pracę, ale dobrą pracę.

      Nadzieja, że gospodarka zapewni mi dobrą pracę przez kolejne 50 lat.

      Nadzieja, że giełda zapewni zwrot wysokości 10% rocznie i nie będzie krachu.

      Nadzieja, że rynek nieruchomości nie ulegnie implozji i nie zredukuje mojego kapitału.

      Nadzieja, że będę zdrowy.

      Nadzieja, że rząd nie wywoła hiperinflacji, która zje moje oszczędności lub zdewaluuje walutę, w której trzymam środki na czarną godzinę.

      Nadzieja, że rząd będzie w stanie stale finansować niewydolny program ubezpieczenia społecznego.

      Tak — masz na sobie obrożę nadziei, jesteś więziony przez czas i podporządkowany Wall Street. Ale i tak gorsza jest smycz. Zanim dostaniesz szansę na przetestowanie planu, będziesz musiał zastosować deprywację. Każdy dolar musi być skrupulatnie zainwestowany. Wydatki muszą zostać obcięte do minimum. Zrezygnuj z płatnych kanałów filmowych. Odcinaj kupony. Kup ciuchy w Goodwill. Korzystaj z darmowych autobusów z lotniska, aby zaoszczędzić kilka dolarów, nawet jeśli wydłuży to podróż o dwie godziny. Przestań chodzić na nowości filmowe i czekaj na możliwość wypożyczenia DVD. Nie wyjeżdżaj na wakacje. Nie zamawiaj drogiego wina w restauracjach. (Restauracje? Przecież w ogóle nie powinno Cię tam być — oszczędź te pieniądze. Przecież mogą być warte 1000 dolarów za pięćdziesiąt lat!).

      Przestań to, przestań tamto, przestań żyć i zacznij umierać.

      NADZIEJA, ZAPRZESTANIE i CZEKANIE. Brzmi super, nieprawdaż? Ludzie, którzy bogacą się na tym podstępie, mówią Ci, że tak jest. Slowlane jest wielobilionowym przemysłem promowanym przez sławnego autora, osobistości radiowe, planistów finansowych, menedżerów z branży finansowej i cały wachlarz partii wpływu. Nie jest więc dziwne, że te fiskalne prostytutki nie stają się bogate poprzez praktykowanie swoich rad — zbijają bogactwo na ich głoszeniu.

      Otwórz jakąkolwiek książkę o finansach jest niemal pewne, że znajdziesz tam 200-stronicowe pranie mózgu na temat bycia sknerą. Oczywiście, te książki nie mówią „bądź tani”, ale chowają to za śliską frazą „proste życie” czy „skromny żywot”. Niektórzy blogerzy zarabiają na życie na tej koncepcji, tak jakby życie w śmietniku w oczekiwaniu na mięso z przekroczoną datą ważności, na tyłach Safeway, było superpomysłem. Niezależnie od słów użytych do ogłupienia czytelnika, koncepcja jest niemądra i kompletnie niespójna.

      Niedostatek nie tworzy obfitości. Zamiana fiskalnego ubóstwa na ubóstwo empiryczne jest jak zamiana białka na węglowodany i oczekiwanie wzrostu mięśni. Mimo to miliony ludzi niesłusznie wierzy, że recepta na niezwykłe życie brzmi „zgódź się na mniej”. Niestety to nie jest prawda.

      Pomyśl o tym z perspektywy siewcy. Gdybyś sprzedał milion książek na temat oszczędzania każdego grosza, czy uważasz, że zwracałbyś uwagę na giełdę? A gdybyś zarządzał miliardem dolarów na swoim funduszu hedgingowym, czy uważasz, że zwracałbyś uwagę na stopę zwrotu? Nieważne czy wygrywasz, przegrywasz, czy jest remis — i tak wygrywasz.

      Niestety, poruszający się wolnym pasem wciągają te brednie jak darmową kokainę w luksusowym apartamencie miliardera. Powtórzę jeszcze raz — prostytucja czasu jest osiodłana i ujeżdżana w kierunku śmierci. Nie ma wolności bez żywotności. Sześć stóp pod ziemią również jej nie ma. Nie jest nią też sztuczne biodro ani wózek inwalidzki. Czas, Wall Street, gospodarka, rynek pracy, rynek nieruchomości, niekompetencja rządu — te rzeczy nie są lepsze niż rzucenie kości w Caesars Palace, gdzie przynajmniej poczujesz się jak król, mając do dyspozycji darmowe jedzenie.

      Kochani, jeśli ktokolwiek powie, że potrzebujecie czterech lub pięciu dekad, aby „zarobić” na swoją wolność, zamknijcie przeglądarkę, zrezygnujcie z subskrypcji i poproście o zwrot pieniędzy. SKRYPT chce, abyś MIAŁ NADZIEJĘ, ZAPRZESTAŁ i CZEKAŁ, ponieważ kiedy odkryjesz, że wygrana w tym rodeo to wyrzucenie dwóch jedynek przy stoliku do gry w Craps, jest już za późno.

      Wielu z tych, którzy borykają się z problemami finansowymi, ma świetną etykę pracy. Kłopot polega na tym, że ich „ciężka praca” jest nieefektywnym i przestarzałym systemem.

      Które z drzwi SKRYPTU najlepiej odzwierciedlają Twoją obecną ścieżkę życiową? Czy prowadzi ona do Twojego wymarzonego życia?

       Przypisy:

      24 Koncepcja stworzona przez autora w jego pierwszej książce Fastlane milionera, w tłumaczeniu funkcjonująca wymiennie ze słowem „chodnik”.

      25 YOLO (You Only Live Once) — raz się żyje; TGIF (Thank God It’s Friday) — dzięki Bogu, już piątek; FML (Fuck My Life) — pieprzyć moje życie.

      26 Koncepcja przedstawiona przez autora w jego pierwszej książce Fastlane milionera, w tłumaczeniu funkcjonująca również jako „wolny pas”.

      27 Autor odnosi się do ludzkiej naiwności, przytaczając znany z historii fakt wielokrotnej udanej sprzedaży brooklyńskiego mostu przez George’a C. Parkera kupcom, którzy uwierzyli w wiarygodność transakcji.

      28 Błąd logiczny polegający na poddaniu analizie jedynie dostępnych danych, z pominięciem ukrytych przyczyn. W rezultacie koncentrujemy się na ludziach (lub rzeczach), którzy przeszli dany proces selekcji, z pominięciem tych, którzy go nie przeszli. Prowadzi to do wyciągania błędnych lub nieprecyzyjnych wniosków.

      ROZDZIAŁ 11.

       ROZPROSZENIE:

       MINISTERSTWO ROZRYWKI

       To, co oferują media, nie jest pop-artem, ale rozrywką, która z założenia ma być konsumowana jak żywność, zapomniana i zastąpiona nową potrawą.

      ~W.H. Auden, poeta

      IDŹCIE STĄD, NIE MA NA CO PATRZEĆ

       (((((( DDDDDDDDDDDD ))))))

      Ale


Скачать книгу