Pod nóż. Arnold van de Laar

Pod nóż - Arnold van de  Laar


Скачать книгу
wiadomo, czy była to transfuzja krwi, jaką znamy dzisiaj. Możliwe, że krew podano pacjentowi do wypicia, chłopcy wykrwawili się na śmierć, a papież zmarł z przyczyn naturalnych. Jeśli nawet była to transfuzja z żyły do żyły, śmierć całej czwórki łatwo wytłumaczyć. Karl Landsteiner odkrył grupy krwi dopiero czterysta lat później, w 1900 roku. Szansa, że papież miał rzadką grupę krwi AB Rh+, która uchroniłaby go od błędnej transfuzji, jest bardzo niewielka, a jeszcze mniej prawdopodobne, żeby wszyscy trzej chłopcy mieli przypadkowo grupę 0 Rh-, dzięki czemu transfuzja udałaby się niezależnie od grupy krwi papieża.

      Duża nadwaga, zasypianie w ciągu dnia i zły humor to z perspektywy religijnej połączenie trzech z siedmiu grzechów głównych, gula, acediaira (obżarstwo, lenistwo i gniew), ale z medycznego punktu widzenia dobrze pasują do obturacyjnego bezdechu sennego, w skrócie OSAS. Jest to zaburzenie snu spowodowane najczęściej poważną nadwagą, objawiające się wielokrotnym zatrzymaniem oddechu (bezdechem) w nocy. Łączy się zazwyczaj z chrapaniem. To zaburzenie snu nie pozwala się człowiekowi dobrze wyspać, wejść w konieczną dla dobrego wypoczynku fazę snu REM. Dlatego w ciągu dnia pacjent jest osowiały, ma zły nastrój i jest wyjątkowo apatyczny. Często dodatkowo pojawia się także głód, przez co nadwaga rośnie, a kłopoty ze snem jeszcze się pogarszają. Charles Dickens w 1837 roku w swojej powieści Klub Pickwicka umieścił postać, która cierpiała na właśnie takie dolegliwości. Dlatego bezdech senny zwany jest także syndromem Pickwicka.

      W dzisiejszych czasach ten stan można skutecznie wyleczyć za pomocą laparoskopowej operacji by-passów żołądka lub operacji zmniejszenia żołądka, co przerywa błędne koło apatii, głodu, nadwagi i kłopotów ze spaniem. W wypadku papieża Innocentego VIII mogłoby to mieć duże znaczenie, ponieważ mroczne czasy średniowiecza bardzo potrzebowały zdrowego, szczęśliwego i zdecydowanego przywódcy. Nawiasem mówiąc, jeśli Innocenty VIII naprawdę cierpiał na syndrom bezdechu, to koniec jego życia można uznać za prawdziwy błąd medyczny. Obturacyjny bezdech senny prowadzi do chronicznego niedostatku tlenu. Reakcją organizmu jest zwiększona produkcja czerwonych ciałek krwi. Powstaje nadkrwistość, a nie niedokrwistość, co oznacza, że nie powinno się przeprowadzać transfuzji. Niezależnie od przyczyny śmierć papieża w sławetnym roku 1492 stanowi odpowiedni koniec mrocznego średniowiecza.

      W przeciwieństwie do tego ponurego człowieka jego wnuk, Giovanni di Lorenzo de’ Medici, władca Florencji, znany też jako Leon X, był barwną postacią w historii papiestwa. „Bóg podarował nam papiestwo, cieszmy się nim zatem”, miał powiedzieć trzydziestosiedmioletni następca Piotra, który za swojego pontyfikatu roztrwonił pięć milionów złotych dukatów (setki milionów euro!). Pieniądze pochodziły ze sprzedaży odpustów ubogim grzesznikom i kościelnych stanowisk najlepiej płacącym, a wydawane były na orgie, uczty, sztukę i luksusy.

      Podobnie jak wielu innych sławnych ludzi renesansu, takich jak Botticelli, Michał Anioł czy Machiavelli, Leon X był homoseksualistą. Nieustannie cierpiał na bóle z powodu przetok i pęknięcia odbytu. Można to było wyczytać w jego twarzy, kiedy siedział na białym koniu podczas uroczystych procesji po Rzymie. Jego kochankiem był prawdopodobnie dwudziestosześcioletni kardynał Alfonso Petrucci. Widocznie w 1517 roku papież miał go dosyć i wymyślił niewiarygodną historię, żeby się go pozbyć. Kiedy chirurg Vercelli miał przeprowadzić operację odbytu papieża, Alfonso rzekomo przekupił chirurga, żeby podczas zabiegu wstrzyknął Jego Świątobliwości truciznę. Tak przynajmniej zeznał Vercelli na torturach. Chirurga powieszono i poćwiartowano, ale to była tylko sprawa uboczna. Swojego byłego kochanka papież kazał udusić czerwonym sznurem z jedwabiu.

      Nic dziwnego, że florencki papież nie lubił chirurgów. Florencja była osławioną twierdzą sodomii, San Francisco renesansu, a chirurdzy przez wiele lat mieli obowiązek zgłaszania w magistracie podejrzanych zmian analnych u mężczyzn, których na tej podstawie można było postawić w stan oskarżenia.

      Juliusz III był ze wszystkich papieży najbardziej bezwstydnym obżartuchem. Jak na ironię w ostatnich miesiącach życia miał coraz większe trudności z przełykaniem, aż w końcu wcale nie mógł jeść. Zmarł z głodu w 1555 roku. Te symptomy przypominają objawy raka żołądka lub przełyku. Złośliwe guzy w okolicy przejścia przełyku w żołądek to typowy powód takich dolegliwości. A prognozy są złe. Głównym objawem jest dysfagia, termin medyczny określający trudności w przełykaniu. Na początku niewielki jeszcze guz powoduje dolegliwości przy spożywaniu stałych pokarmów, szczególnie części, których nie można dobrze przeżuć, takich jak mięso. Pacjent ma przejawy horror carnis, co po łacinie oznacza wstręt do mięsa. Pokarm zatrzymuje się w przełyku i jest przyczyną foetor ex ore, brzydkiego zapachu z ust. Przełykanie staje się coraz trudniejsze i po kilku miesiącach możliwe jest tylko przyjmowanie płynnego pokarmu. Szybko rosnący nowotwór wymaga tymczasem coraz więcej energii i zaczyna trawić zapasy białka i tłuszczu w organizmie. Właśnie w chwili, kiedy pacjent potrzebuje więcej pokarmu, wcale nie może jeść. Chudnie w szybkim tempie, organizm jest poważnie niedożywiony, następuje kacheksja – całkowite wyniszczenie organizmu – i w końcu śmierć pacjenta.

      Czterysta lat później Angello Roncalli, sympatyczny i powszechnie lubiany papież Jan XXIII, próbował w latach sześćdziesiątych XX wieku wprowadzić Kościół katolicki w nowe czasy i zorganizował II sobór watykański. On także był otyły. Tak gruby, że po wybraniu na papieża nie można było znaleźć odpowiedniego stroju, kiedy miał się pojawić na balkonie Bazyliki św. Piotra. Dlatego ubrany był w szaty rozcięte z tyłu. Wiwatujący na placu tłum i tak niczego nie mógł zauważyć. Ten pontyfikat również został ukarany za nieumiarkowanie. Jan XXIII zachorował na raka żołądka.

      Guz w żołądku dopiero na późnym etapie objawia się trudnością w przełykaniu, ponieważ sam przełyk nie jest dotknięty chorobą. Ale właśnie przy raku żołądka typowym pierwszym objawem jest wstręt do mięsa, horror carnis. Nowotwór podlega działaniu soków trawiennych, powstaje wrzód żołądka, który powoduje bóle w górnej części brzucha. Wrzód może krwawić powoli, co wywołuje anemię, lub nagle, prowadząc do wymiotów krwią lub stolców smolistych (termin medyczny oznaczający czarny kał spowodowany obecnością krwi w jelitach).

      Wraz z rozwojem nowotworu pacjent ma coraz większe trudności z jedzeniem, tak jak przy guzach przełyku. Wymiotuje niestrawionymi resztkami, ostatecznie następuje kacheksja, śmiertelne wyniszczenie organizmu. Z Janem XXIII tak się jednak nie stało. Diagnozę raka żołądka postawiono na podstawie zdjęcia rentgenowskiego, zrobionego z powodu anemii. Trzymano ją w tajemnicy najdłużej, jak się dało. W soborze uczestniczyło ponad dwa tysiące biskupów z całego świata, a Jan XXIII był w centrum zainteresowania, chociaż w tym okresie musiał cierpieć na ciągły ból brzucha. Przeszedł kilka krwotoków żołądka i był kilkakrotnie przyjmowany do szpitala. Zmarł w 1963 roku, w wieku osiemdziesięciu jeden lat, na perforację żołądka. Wrzód na nowotworze przebił ściankę żołądka i powstał otwór.

      Przy perforacji zawartość żołądka – pokarm i kwas żołądkowy – przedostają się do jamy brzusznej. Pacjent odczuwa nagły, ostry ból brzucha, jak ukłucie sztyletem. Zapalenie otrzewnej, które zawsze wtedy występuje, jest zagrożeniem życia. Pomaga tylko szybka operacja. Trzeba zaszyć otwór, czasem usunąć kawałek żołądka, a jamę brzuszną dokładnie wypłukać wysterylizowaną solą fizjologiczną. W wypadku starszego papieża zrezygnowano z operacji. Była to słuszna decyzja z etyczno-medycznego punktu widzenia. Stan pacjenta był i tak beznadziejny, a oszczędzono mu w ten sposób śmierci przez kacheksję. Z zapaleniem otrzewnej Angelo Roncalli przeżył jeszcze dziewięć dni. Jego ciało złożono w ołtarzu Bazyliki św. Piotra w Rzymie, zabalsamowane w szklanej trumnie.

      Jan XXIII został beatyfikowany przez jednego z następców na papieskim tronie, Jana Pawła II. Ten popularny papież Polak był z chirurgicznego


Скачать книгу