Podstawy ekonomii. Отсутствует
dziesięciu ustaw regulujących na nowych zasadach działalność gospodarczą44. Projekty ustaw rząd przedstawił Sejmowi 17 grudnia 1989 r. i jeszcze w grudniu ustawy zostały uchwalone przez parlament i zatwierdzone przez prezydenta. Nowy system zaczął obowiązywać od 1 stycznia 1990 r.
Tempo prac nad nowym systemem, obejmującym swoim zasięgiem prawie całą gospodarkę, było więc niezwykle szybkie. W tych warunkach nie zdołano przeprowadzić pogłębionych analiz, dyskusji i konsultacji społecznych. Problemem stało się też przygotowanie ogromnej ilości przepisów wykonawczych. Należy uwzględnić, że do nowych struktur administracyjnych weszło wielu ludzi, którzy nie mieli doświadczeń w kierowaniu dużymi instytucjami ani odpowiednich kwalifikacji merytorycznych. Trudno w takiej sytuacji uniknąć błędów i uwzględnić wszystkie ważne aspekty i problemy. W praktyce szybko okazało się, że skala trudności jest większa niż przewidywano.
Rezultaty rzeczywiście uzyskane na początku procesu transformacji były na ogół wielokrotnie gorsze od przyjętych jesienią 1989 r. założeń i przewidywań. Dotyczyło to podstawowych wielkości: zmian PKB, produkcji przemysłowej, inflacji, płac realnych, dochodów w rolnictwie i stopy bezrobocia. Pogorszenie sytuacji gospodarczej w Polsce było porównywalne (jeżeli chodzi o skalę) do sytuacji w USA na początku Wielkiego Kryzysu, który wybuchł w 1929 r., chociaż przyczyny w obu przypadkach były zupełnie inne.
W Polsce gwałtowne „tąpnięcie” było ceną, jaką gospodarka i społeczeństwo zapłaciło za przestawienie na system rynkowy i otwarcie na zewnątrz dokonane w formie terapii szokowej. Ciągle otwarte pozostaje pytanie: czy takie rozwiązanie było najlepsze lub wręcz jedyne możliwe? Przez wiele lat, po 1989 r., przyjmowano na ogół bez dyskusji, że była to konieczność, bez alternatywnych możliwości45.
Trudno znaleźć potwierdzenie, że wydłużenie czasu reformy mogło zagrozić jej realizacji ze strony dawnych elit politycznych i „nomenklatury” (nie ma na to dowodów). Bardziej prawdopodobne jest natomiast, że realnym zagrożeniem dla przyjętego kształtu reformy mogła być przeciągana w czasie dyskusja i ścieranie się poglądów wewnątrz nowych sił politycznych, które uzyskały wpływ na rządzenie po 1989 r. W tych kręgach nie było konsensusu dotyczącego podstawowych kwestii. Przykładem może być treść niektórych z 21 postulatów sformułowanych przez NSZZ Solidarność i traktowanych przez ten związek zawodowy jako podstawa programu działania. Wśród tych postulatów znalazły się m.in. następujące:
• wprowadzenie reglamentacji podstawowych artykułów żywnościowych, czyli „kartek” do czasu, w którym będą zaspokojone potrzeby konsumentów,
• zakaz eksportuj towarów, których niedobory występują na rynku wewnętrznym,
• przechodzenie na emeryturę w wieku 50 lat – kobiety i 55 lat – mężczyźni.
Uznano chyba, że w tej sytuacji korzystniejsze będzie stosowanie metody faktów dokonanych, wykorzystując bardzo duży kapitał zaufania społecznego dla nowej władzy.
Nie wszystkie kraje postsocjalistyczne zdecydowały się na przeprowadzenie natychmiastowej terapii szokowej. Na przykład w Czechosłowacji46 przyjęto, że proces transformacji powinien przebiegać stopniowo, tak aby nie doprowadził do wysokiego bezrobocia i spadku dochodów realnych. Zabezpieczenie tych krótkookresowych interesów społeczeństwa potraktowano więc jako priorytet.
Jakie były podstawowe konsekwencje krótkookresowe obu podejść (Polski i Czechosłowacji) przedstawiają dane statystyczne w tabeli 3.1. Analizując te dane, należy pamiętać, że głębokość zachodzących wtedy przemian utrudniała dokonywanie jednoznacznych i precyzyjnych pomiarów, wymagała często zmiany stosowanych metod statystycznych, pomiary nie zawsze mogły być ciągłe i spójne47. Przykładem różnic w pomiarach może być stopa bezrobocia rejestrowanego w Czechach. W niektórych Rocznikach Statystycznych GUS jest to (dla 1990 r.) 4,3%, a w innych tylko 1,0%.
Tabela 3.1. Podstawowe wskaźniki dotyczące Polski i Czech
Źródło: Roczniki Statystyczne GUS.
Z przedstawionych danych widać, że w Czechach udało się utrzymać niską stopę bezrobocia. Stanowiła ona z reguły kilka procent, podczas gdy w Polsce kilkanaście procent (a więc różnice kilkukrotne)48. Do sukcesów Czech należy też zaliczyć poważny wzrost wynagrodzeń realnych. Jedynie w 1990 r. spadły one o 6% w porównaniu z rokiem poprzednim, podczas gdy w Polsce w tym samym czasie spadły aż o około 25%. Między 1990 r. i 1995 r. wynagrodzenia realne wzrosły w Czechach aż o 46%, podczas gdy w Polsce między 1990 a 1996 r. tylko o 3%. W Czechach wyraźnie niższa była też inflacja (liczona w odniesieniu do cen dóbr konsumpcyjnych). W roku 1997 ceny w Czechach były 3-krotnie wyższe niż w 1990 r., podczas gdy w Polsce 7,5-krotnie wyższe. Polska uzyskała natomiast (licząc dla całego okresu uwzględnianego w tab. 3.1) zdecydowaną przewagę w tempie wzrostu PKB. Co prawda jego załamanie nastąpiło w Polsce szybciej i było gwałtowniejsze (1990–1991) niż w Czechach (1991–1992), ale szybsze i większe było też odbicie od dna. Dla całego okresu 1990–1997 Czechy odnotowały spadek PKB o 2%, a Polska wzrost o 26%.
Wydaje się, że pewna specyfika procesu transformacji gospodarki, która ujawniła się na początku lat 90. XX w. w każdym z tych krajów, utrzymała się w dalszych latach. Upraszczając nieco, można chyba powiedzieć, że Polska priorytetowo traktowała wysokie tempo wzrostu gospodarki, mierzone dużymi przyrostami PKB. Natomiast Czechy starały się bardziej uwzględniać i respektować wymogi zrównoważonego rozwoju, nawet wtedy gdy osłabiało to dynamikę wzrostu PKB.
Być może wpłynęły na to istotne różnice między tymi krajami, widoczne w początkowym okresie transformacji. Polska była krajem o ciągle niskim poziomie rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego. Dążenie do szybkiego dogonienia było bardzo silne, a przy tym społeczeństwo potrafiło znosić wiele wyrzeczeń i czekać na poprawę. W Czechach sytuacja była inna. W okresie międzywojennym (ale także przed pierwszą wojną światową) był to jeden z najbardziej rozwiniętych regionów Europy, porównywany niekiedy z Belgią. Istniejący kilkadziesiąt lat system socjalistyczny pozycję tę bardzo osłabił, ale gdy tylko w 1989–1990 r. powstała dogodna sytuacja, Czesi podjęli działania, aby do czołówki Europy powrócić, stawiając sobie cele bardziej różnorodne niż wąsko ujęty wzrost PKB. Dlatego od początku transformacji przywiązywano dużą wagę do takich czynników, jak:
• jakość życia (satysfakcjonujące finansowo i trwałe miejsca pracy, przyjazne środowisko naturalne, rozwinięte usługi o wysokim poziomie),
• równowaga społeczna (wzmacnianie poczucia wartości i pozycji, ograniczanie obszarów biedy i wykluczenia, bezpieczeństwo ekonomiczne, przywracanie podstawowych wartości cywilizacyjnych Europy Zachodniej),
• wysoka jakość procesów gospodarczych (kreatywność, innowacyjność, otwartość na zewnątrz, zdolność do konkurowania i ciągłego unowocześniania struktury gospodarczej).
Skupienie się na zrównoważonym rozwoju jest cechą charakterystyczną dla całego okresu transformacji w Czechach. Świadczy o tym m.in. to, że:
• stopa bezrobocia jest ciągle znacznie niższa (około dwukrotnie) niż w Polsce,
• inflacja nie stanowi problemu,
• finanse publiczne są w dobrym stanie (w 2016 r. wystąpiła nadwyżka budżetowa, dług publiczny stanowił około 40% PKB),
• gospodarka jest bardzo otwarta
44
Niekiedy przyjmuje się, że do pakietu tego trzeba zaliczyć jeszcze jedną lub nawet dwie ustawy. Byłoby ich więc w sumie 11–12.
45
Tylko nieliczni ekonomiści mieli inny pogląd w tej sprawie i głosili to otwarcie, m.in. prof. Tadeusz Kowalik i prof. Grzegorz Kołodko.
46
Dopiero w 1992 r. (formalnie od 1 stycznia 1993 r.) powstały dwa oddzielne państwa: Czechy i Słowacja.
47
Na przykład tradycyjne sposoby pomiaru inflacji zawodziły, gdy ceny były administracyjnie regulowane i „sztucznie” utrzymywane na niezmienionym poziomie przez wiele lat. Niektóre ośrodki sowietologiczne próbowały wówczas mierzyć nierównowagę na rynku (i inflację), fotografując długość kolejek tuż przed otwarciem wytypowanych sklepów. Wydłużenie kolejek było świadectwem coraz większej nierównowagi i inflacji.
48
W roku 1989 stopy bezrobocia rejestrowanego w Polsce i w Czechosłowacji były znikome.