Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie. Piotr Derlatka

Jego portret. Opowieść o Jonaszu Kofcie - Piotr Derlatka


Скачать книгу
Miodowej 7, a jej celem było zakładanie i projektowanie urządzeń elektrycznych, „jako też prowadzenie związanych z tem warsztatów”20. Kapitał zakładowy wynosił 2100 złotych i był podzielony na sto pięć udziałów. Zarządcami firmy byli: Leopold Kaftal, Stanisław Majzner, Maurycy Rotmil, Abram vel Adolf Rutenberg, Bencian Zeitman, Juda Hochberg, Mordka Kelman vel Mieczysław Fidelseid, wszyscy z Warszawy. Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością zawiązano w marcu 1924 roku i zarejestrowano do końca 1926 roku z możliwością przedłużania na każdy następny rok. Z prasy wynika, że jej siedziba się zmieniała – w 1932 roku mieściła się przy Poznańskiej 1421. Wiadomo jednak (przede wszystkim z zachowanych w Archiwum Uniwersytetu Warszawskiego dokumentów studenckich Mieczysława), że w latach trzydziestych Kaftal stracił firmę i pracował jedynie dorywczo. Najprawdopodobniej dotknął go ogólnoświatowy kryzys gospodarczy. A może padł ofiarą coraz silniejszej tendencji polegającej na eliminacji Żydów z krajowej gospodarki. W latach trzydziestych Żydzi, zwłaszcza inteligencja, mieli coraz większe trudności ze znalezieniem pracy. Dotknęło to również Leopolda. Jego syn student musiał zarabiać na własne utrzymanie.

      Tuż przed wybuchem wojny, w 1938 roku, rodzina Kaftalów mieszkała przy ulicy Sosnowej 4, która przed wojną łączyła ulicę Chmielną ze Śliską. Nieopodal mieściło się Technikum Kolejowe. Zdjęcia przedwojennej Warszawy ukazują Sosnową jako okazałą ulicę z zadbanymi mieszczańskimi kamienicami. W przedwojennej książce telefonicznej znajdujemy numer telefonu inżyniera Leopolda Kaftala: 20693. O ile w latach dwudziestych Kaftalowie, jak się zdaje, radzili sobie finansowo wcale nieźle, o tyle w kolejnym dziesięcioleciu, kiedy Leopold stracił firmę i nie miał stałego miejsca zatrudnienia, rodzina znalazła się w trudnym położeniu.

      Kiedy wybuchła II wojna światowa, Leopold miał zaledwie pięćdziesiąt cztery lata. Wraz z żoną i córką pozostał w Warszawie, choć prawdopodobnie Mietek nalegał, by szukali schronienia gdzie indziej. Z dokumentów zachowanych w Żydowskim Instytucie Historycznym wynika, że w 1940 roku Leopold, najprawdopodobniej wraz z rodziną, przebywał w getcie. Stamtąd pisał listy z prośbą o pomoc do Sary Tenenbaum. Kim była? Nie udało się tego ustalić. Nie wiadomo też, co się z nimi stało. Nie przeżyli wojny.

      Frajdla Syma (Franciszka) z domu Mintz

      matka Mieczysława, babcia Jonasza

044Przechwytywanie2.JPG

      Indeks firm, lata 20.

      Była córką Oscara Mintza. Urodziła się w 1888 roku w Warszawie i najpewniej pochodziła z rodziny inteligenckiej, która – co charakterystyczne dla inteligencji żydowskiej – przywiązywała dużą wagę do tego, by wykształcone w rodzinie były także dziewczęta. Franciszka i jej siostra Eugenia ukończyły Cesarski Uniwersytet Warszawski, z wykształcenia były dentystkami – zawód ten stanowił wtedy jedną z nielicznych możliwości kariery zawodowej dla kobiet ze zasymilowanych rodzin żydowskich. Frajdla miała swój gabinet przy ulicy Łuckiej 2, przyjmowała także na Twardej 11/15.

      Franciszka również nie przeżyła wojny. Nie wiadomo, kiedy i w jakich okolicznościach zginęła.

      Adam Mintz

      brat Franciszki

      Był bratem Franciszki, Eugenii, Jakuba i Henryka. Nie znam daty jego urodzenia, wiem natomiast, że z zawodu był projektantem (dziś powiedzielibyśmy: designerem), ponoć zaprojektował butelkę znanych przed wojną perfum. Mieszkał na Nowym Świecie pod numerem czternastym. Ożenił się z Melanią (z Bramsów) i miał z nią syna Tadeusza (urodzonego w latach dwudziestych, nie znam dokładnej daty), który poślubił Izabelę (powiła dwie córki; jedna mieszka w Izraelu, druga w Filadelfii, w Stanach Zjednoczonych). Podczas wojny Adam, podobnie jak jego siostra Eugenia, znalazł się na Syberii. Gdzie dokładnie? Nie wiadomo. Pracował w lesie. Nie przeżył. Jego żona Melania po wojnie wyjechała z Tadeuszem do Izraela.

      Jakub Mintz

      brat Adama, Henryka, Franciszki i Eugenii

      Prawie nic o nim nie wiem. Z wykształcenia był, jak siostry, dentystą. Potwierdzają to wycinki prasowe – Jakub regularnie ogłaszał się w prasie. W 1912 roku przyjmował na Chłodnej 24, a trzy lata później – na Nowym Świecie 25, tuż obok gabinetu i mieszkania siostry Eugenii. Czy założył rodzinę? Miał dzieci? Nie wiadomo. Na zdjęciu rodzinnym z 1921 roku stoi za Franciszką i Leopoldem zamyślony, jakby osobny.

      Estera (Eugenia) Stimm z domu Mintz

      siostra Franciszki, strażniczka pamięci

022.tif

      Eugenia Mintz (później Stimm), lata 20.

      Eugenia wyszła za mąż za Maksymiliana Stimma. Zamieszkali przy Nowym Świecie. Tam mieścił się również jej ogromny gabinet dentystyczny. Maksymilian był protetykiem i szczycił się, że ma bogatych i sławnych klientów (ponoć jedną z jego klientek była aktorka Lidia Wysocka). Pracowali razem i byli zamożnymi ludźmi, dla swoich synów – Ryszarda i Janka – zatrudniali nawet nianię. W rodzinie mówiło się, że mąż babci Gieni, najprawdopodobniej tuż przed wybuchem wojny, uciekł przed antysemityzmem i wyjechał z Polski do Palestyny, a może do Stanów Zjednoczonych. Miał zamiar ściągnąć


Скачать книгу