Bizancjum ok. 500-1024. Отсутствует
budować opartą na mieście i jego zapleczu organizację podległą jednemu urzędnikowi, mianowanemu dożywotnio i zwanemu biskupem318. Wraz z trwającą od IV wieku stopniową chrystianizacją Imperium Rzymskiego, biskup stawał się znaczną figurą między dostojnikami miejskimi. Niekiedy nadawano mu tytuł defensor civitatis, czyli przywódcy lub „sędziego” miasta, a nierzadko pełnił funkcje związane z tym stanowiskiem nawet wtedy, gdy nie był na nie oficjalnie mianowany. Chociaż miasto przestało być jednostką gospodarczą i kulturową319, związek biskupów z miastem trwał nadal. Chrześcijaństwo nigdy nie było szczególnie pokojową religią. Zważywszy na znaczenie, jakie religia ta przypisywała właściwie sformułowanym przekonaniom, oraz na jej coraz silniejsze oddziaływanie społeczne (coraz to mniej mieszkańców imperium opierało się przyjęciu chrześcijaństwa), można wnosić, iż na długo przed VI wiekiem wiara chrześcijańska stała się przyczyną i wyrazem podziałów społecznych, politycznych i kulturowych. Współcześni historycy niechętnie upatrują w przekonaniach i praktykach religijnych przyczyny podziałów społecznych i politycznych i mogą mieć w ogólności rację, nie da się wszak zaprzeczyć, iż w owym czasie podziały wyrażano i rozumiano często w kategoriach religijnych. Jak się przekonamy, kwestie różnic religijnych wplecione są w narrację historii VI wieku. Musimy zrozumieć podłoże różnic religijnych, nim rozważymy inne wyjaśnienia podziałów społecznych, politycznych i kulturowych, wyrażanych w kategoriach religijnych. Do tematu konfliktu religijnego będziemy zresztą często wracać.
Podziały religijne i źródła dotyczące VI wieku
Anastazjusz odziedziczył – i popierał – podziały religijne, które rzuciły długi cień na chrześcijańskie Imperium Rzymskie. Podziały te miały źródło przede wszystkim w soborze chalcedońskim (451), na którym usiłowano rozstrzygnąć od dawna istniejące różnice zdań w kwestii natury zjednoczenia Bóstwa z człowieczeństwem w Chrystusie. Prawie wszyscy uczestnicy soboru byli Grekami, a ówczesny papież, Leon I (440–461), odegrał w nim ważną rolę za pośrednictwem swoich legatów. Ostatecznie przystano na formułę możliwą do zaakceptowania przez papieskich legatów, którą uznali oni za zgodną z nauczaniem Cyryla, wielkiego patriarchy Aleksandrii (412–444), darzonego najwyższym szacunkiem przez wszystkich – z wyjątkiem niewielkiej mniejszości biskupów wschodnich. Z trudem wywalczonym ustępstwem na rzecz legatów papieskich było jednak uznanie jedności osoby Chrystusa „w dwóch naturach”. Określenia tego nie ma u Cyryla. Pochodzi ono z dostarczonego na sobór listu papieża zwanego Księgą Leona. To ustępstwo miało negatywne skutki dla dokonań soboru chalcedońskiego. Wielu chrześcijan, zwłaszcza w Syrii i Egipcie, miało poczucie, że postanowienia soboru w istocie sprzeniewierzyły się naukom Cyryla.
Sprzeciw wobec decyzji podjętych w Chalcedonie przybierał często brutalne formy: biskup Jerozolimy Juwenalius potrzebował eskorty wojskowej, aby móc bezpiecznie wjechać do miasta, natomiast Proteriusza, który miał zastąpić zdymisjonowanego przez sobór następcę Cyryla, zamordował motłoch. Do przemocy, nierzadko towarzyszącej różnicom religijnym, regularnie uciekali się mnisi, stanowiący w imperium chrześcijańskim siłę, z którą coraz bardziej należało się liczyć. Po nieudanych próbach wyegzekwowania postanowień soboru chalcedońskiego, w 482 roku cesarz Zenon (474–491) wydał oświadczenie w sprawach wiary (zwane Henotikonem), którego intencją było utrzymanie jedności Kościoła. W dokumencie tym wyparł się orzeczeń soboru, choć samego soboru nie potępił. Henotikon był dziełem Akacjusza, patriarchy Konstantynopola (471–489), oraz Piotra Mongosa „Ochrypłego”, patriarchy Aleksandrii (477, 482–489). Jednakże Rzym, a w ogólności łaciński Zachód, nie zamierzał wyrzec się czegoś, co zwano soborem papieża Leona. Promulgacja Henotikonu doprowadziła do schizmy akacjańskiej między Kościołem rzymskim a patriarchatem konstantynopolitańskim, określanej imieniem patriarchy Konstantynopola. Schizma trwała aż do śmierci Anastazjusza, bo Henotikon wyznaczał kierunek polityki cesarstwa również za czasów jego rządów. Co więcej, Anastazjusz najwyraźniej uważał ten dekret za zbyt umiarkowany, o czym świadczy fakt, iż awansował on tych, którzy odrzucali Henotikon, skoro ten dokument nie potępiał otwarcie soboru chalcedońskiego.
Źródła z VI wieku, niby liczne, pozostawiają wiele do życzenia. W całości zachowały się historie w stylu klasycznym, w odróżnieniu od fragmentarycznych historii dotyczących V wieku, są to między innymi Historia wojen Prokopiusza z Cezarei, Historie Agatiasza i Teofilakta Symokatty, a także obszerne fragmenty Historii Menandra Protektora. Uzupełniają je kroniki – nowa, zainspirowana przez chrześcijaństwo forma pisarstwa historycznego – na przykład Jana Malalasa (zachowana jedynie we fragmentach) i Marcellinusa, a także późniejsza Kronika Wielkanocna (630) oraz Kronika Teofanesa (pochodząca z początku IX wieku, ale zawierająca starszy materiał). Historie Kościoła pochodzą właśnie z kronik, a głównym autorem tego gatunku w VI wieku był antiocheński prawnik Ewagriusz Scholastyk. W ramach chrześcijańskiego piśmiennictwa historycznego ceniono także tradycję żywotów świętych, dzięki czemu dla VI wieku dysponujemy całkiem bogatym materiałem hagiograficznym. Duża jego część, zwłaszcza zbiory Cyryla ze Scytopolis i Jana Moschosa, jak również żywoty poszczególnych świętych (na przykład słupników czy Teodora z Sykeonu), ma wartość zarówno dla społecznej, jak i religijnej historii tego okresu.
Dochodzą do tego teksty napisane (lub przechowane) w języku syryjskim, przedstawiające poglądy tych niechalcedońskich chrześcijan (monofizytów), którzy zostali wykluczeni z imperialnego Kościoła skutkiem dążenia Justyniana i jego następców do pewnej formy ortodoksji chalcedońskiej. Wśród nich znajdują się żywoty świętych autorstwa Zachariasza z Mityleny, które pierwotnie spisano po grecku, aczkolwiek jego Historia Kościoła nie obejmuje VI wieku. Ponadto wymienić należy zbiór żywotów oraz Historię Kościoła piszącego po syryjsku Jana z Efezu320. Istnieje też anonimowa kronika z VIII wieku, przypisywana Pseudo-Dionizemu z Tell-Mahre, oraz kronika Michała Syryjczyka z XII wieku.
Klasycyzujące opracowania historyczne tradycyjnie uważano za podstawę, biorąc je za dobrą monetę, i z różną dozą ostrożności uzupełniając kronikami i źródłami kościelnymi321. We współczesnych badaniach na ogół znacznie większą uwagę poświęca się intencjom i uprzedzeniom klasycyzujących historyków, dzięki czemu dostrzegamy w tych źródłach wiele ostro zdefiniowanych punktów widzenia na VI stulecie, nie zaś prosty zapis, który mógłby posłużyć za podstawę322. Istotne źródło stanowi także archeologia, zwłaszcza jeśli chodzi o tak mało uchwytne sprawy, jak upadek (lub przetrwanie) miasta, działalność gospodarcza i zmiany klimatu. Możemy czerpać informacje również z epigrafii, monet i pieczęci, a także robić użytek z (nadal słabo zbadanych) informacji zawartych w konserwatywnych, choć rozwijających się, liturgiach kościelnych.
Opisy drugiej połowy panowania Anastazjusza wskazują na rosnące niepokoje społeczne, pozornie spowodowane jego polityką religijną. Mogły też wynikać z coraz poważniejszych kłopotów gospodarczych cesarstwa i coraz większego poczucia niepewności. Na początku VI wieku przerwany został długotrwały pokój z Persją, tradycyjnym wrogiem Imperium Rzymskiego i jego poprzedników. Fakt, że Persowie nie zwrócili Imperium Rzymskiemu miasta Nisibis, jak przewidywał traktat zawarty w IV wieku z cesarzem Jowianem, zmusił cesarstwo wschodnie do wstrzymania wypłaty daniny, co z kolei w 502 roku wywołało inwazję perską, w wyniku której Persowie szybko zajęli wiele przygranicznych miast, w tym Amidę. Początkowo opór Rzymian był osłabiony przez podzielone dowództwo i udało im się odzyskać Amidę dopiero w 505 roku. Granicę z Mezopotamią, której słabość została obnażona przez tę wojnę, wzmocniono dzięki
318
Przeniesienia z jednego miasta do innego zakazywał 15 kanon soboru nicejskiego, choć czasem zdarzały się wyjątki.
319
Kwestia upadku miast późnostarożytnych oraz jego właściwej interpretacji staje się krytyczna dopiero w historii kolejnego, VII stulecia. Zob. też dwie ogólne prace: Mango (1980), s. 60–87; Liebeschuetz (1992).
320
Zachował się jeden rękopis części III
321
Taką metodą posługiwał się dawniej Gibson (1776–1788), a współcześnie Bury (1923) czy nawet Jones (1964).
322
Zob. zwł. pracę Camerona i Averila (1985).