Bohaterska obrona Monte Cassino 1944. Aliancka kompromitacja na włoskiej ziemi. Katriel Ben Arie

Bohaterska obrona Monte Cassino 1944. Aliancka kompromitacja na włoskiej ziemi - Katriel Ben Arie


Скачать книгу
8 września o godzinie 2 w nocy Taylor spotkał się z Badoglio. Włoski marszałek był zaskoczony, gdy usłyszał, że amerykańscy spadochroniarze mają się znaleźć w Rzymie w ciągu 24 godzin. Poprosił amerykańskiego generała, aby przekazał swoim przełożonym, żeby przełożyli termin ogłoszenia kapitulacji – sam zawiadomił już Eisenhowera sekretną drogą radiową, że zmiana rozmieszczenia i liczebności sił niemieckich w rejonie Rzymu uniemożliwia ogłoszenie zawieszenia broni, ponieważ doprowadziłoby to do zajęcia włoskiej stolicy przez wojska niemieckie i oddałoby władzę im albo ich stronnikom w partii. W tej sytuacji Taylor późnym przedpołudniem wydał hasło, żeby operację desantową wstrzymać. Miał nadzieję, że informacja ta zdąży dotrzeć na czas do wszystkich stanowisk decyzyjnych. Wtedy otrzymał też rozkaz powrotu na Sycylię46.

      Radiowa wiadomość od Badoglio wywołała konsternację w kwaterze głównej Eisenhowera w Algierze. Lądowanie pod Salerno miało się rozpocząć już następnego poranka i Eisenhower był w tym czasie w drodze do Bizerty, gdzie znajdował się jego wysunięty punkt dowodzenia. Jego sztab w Algierze przesłał włoską prośbę równocześnie do niego i do Połączonego Szefostwa Sztabów – być może dlatego, że do planowanego lądowania pozostawało już bardzo mało czasu. Eisenhower wpadł we wściekłość. Jakby już wiadomość od Badoglio – która nie wydawała się być niczym innym, jak tylko próbą odwleczenia momentu spojrzenia prawdzie w oczy – nie była wystarczającym powodem do gniewu, to teraz jego własny sztab zwrócił się bez jego zezwolenia po wskazówki do wyższej instancji. Za pozwoleniem i aprobatą kierownictwa politycznego skierował więc do Badoglia stanowczą odpowiedź, w której krótko i jasno wytłumaczył włoskiemu przywódcy, że zawieszenie broni zostanie ogłoszone tak jak zaplanował. Jeśli Włosi po tym nie zaprzestaną walki, to on poda do publicznej wiadomości szczegóły rozmów prowadzonych przez Włochów za plecami ich sojuszników47.

      Tak jak postanowił, Eisenhower o godzinie 18 obwieścił przez radio zawieszenie broni48. Mówił w Radiu Algier, a jego informacja była dalej przekazywana przez BBC. Tymczasem włoskie dowództwo nie spieszyło się ze swoim ogłoszeniem rozejmu. Groźba Eisenhowera ujawnienia nie tylko treści porozumienia z Włochami, lecz także całej jego otoczki wywołała we włoskim naczelnym dowództwie niemal panikarskie nastroje. Włoskie kierownictwo zauważyło, że zaplątało się we własną sieć. Z jednej strony istniało niemieckie zagrożenie, a z drugiej brakowało jakichkolwiek widoków na aliancką pomoc. Jeśli ogłosiliby zawieszenie broni, Niemcy przeszliby do działania. Jeśli zaprzeczyliby temu, Niemcy szybciej by uwierzyli wersji alianckiej i podjęliby jeszcze groźniejsze kroki. Badoglio zgłosił nawet swoją rezygnację, aby umożliwić królowi wyparcie się podpisanego na Sycylii porozumienia. Jednak Wiktor Emanuel III jasno widział, że nie mógł już ponownie zmienić frontu i zgodził się na ogłoszenie przez Badoglia rozejmu49. Te właśnie wahania były przyczyną zwłoki, jednak ostatecznie wiadomość została podana przez radio o godzinie 18.45. Następnego poranka, 9 września o godzinie 3.30, rozpoczęło się lądowanie pod Salerno, przy czym okazało się, że włoskie informacje o polach minowych i wolnych od min przejściach w zatoce Salerno były prawdziwe50.

      W tym samym czasie główna eskadra włoskiej floty opuściła port La Spezia. Grupa składała się z dwóch pancerników, trzech krążowników i ośmiu niszczycieli. Za nimi płynęły trzy krążowniki, które wypłynęły z Genui. Podczas rejsu do przewidzianego przez warunki zawieszenia broni miejsca internowania na Malcie, włoskie jednostki zostały zaatakowane przez niemieckie bombowce. Jeden pancernik został zatopiony, a jeden krążownik i wiele niszczycieli zostało zmuszonych do szukania schronienia na Balearach. Reszta włoskiej floty opuściła w najbliższych dniach port w Tarencie, aby dać się internować na Malcie51. A tymczasem wojska niemieckie przygotowywały się już do ataku na Rzym.

      Bezpośrednio po tym, jak Badoglio wystąpił w radiu, OKW na polecenie Hitlera przekazało 8 września o godzinie 20 hasło „Oś”52. Niemcy działali błyskawicznie z wzorową efektywnością i według szczegółowego planu. Z wyjątkiem rejonu Rzymu wojska włoskie, choć na ogół będące w liczebnej przewadze, zostały bez większej trudności rozbrojone zarówno we Włoszech, jak i na Bałkanach oraz w południowej Francji. Dwa czynniki decydująco zaważyły na tym, że nie stawiono żadnego poważnego oporu. Z jednej strony brak jakichkolwiek rozkazów od wyższych instancji przewidujących walkę z Niemcami. Nie wysłano nawet jednego ostrzeżenia. Gdy więc żołnierze dowiedzieli się, że ich kraj skapitulował, wyciągnęli z tego dla siebie wniosek, że wojna jest już skończona. Drugim decydującym elementem było to, że Niemcy od razu postawili na ten punkt widzenia i wystosowali do włoskich żołnierzy apel, żeby udali się do domów, bo dla nich wojna już się zakończyła. Słowa te szybko się rozpowszechniły i doprowadziły włoską armię do rozkładu.

      Natomiast wokół Rzymu stało pięć włoskich dywizji, z tego dwie pancerne i dwie zmotoryzowane, zaś na południe od miasta znajdowała się dywizja obrony wybrzeża53. Dywizje stacjonujące w rejonie Rzymu składały się na dowodzony przez generała Carboniego korpus mobilny, który sformowano specjalnie w celu obrony stolicy. Przeciwko niemu Niemcy wprowadzili do akcji 2. Dywizję Spadochronową. 3. Dywizję Grenadierów Pancernych oraz pancerną część 26. Dywizji Pancernej, które to wszystkie jednostki były już rozmieszczone w pobliżu Rzymu. W tym rejonie wojska włoskie miały przewagę liczebną, niemniej choć wiele z nich zażarcie się broniło, to jednak brakowało im silnego kierownictwa, bowiem jeszcze wieczorem w dniu ogłoszenia kapitulacji włoski przywódca, ze strachu przed odwetowymi krokami Niemców, postanowił odlecieć do Brindisi na wybrzeżu adriatyckim. Król, Comando Supremo i rząd także wylecieli z Rzymu, nie zostawiwszy generałowi Carboniemu żadnych jasnych wskazówek. W rezultacie bohaterska walka żołnierzy włoskich w rejonie Rzymu była daremna, a przecież mogliby utrzymywać przez pewien czas solidny przyczółek wokół Rzymu i w ten sposób powstrzymywać napływ sił niemieckich i zaopatrzenia do rejonu Salerno. Brak jasnych instrukcji doprowadził jednak do zamieszania i częściowego złożenia broni aż w końcu 10 września podporządkowano się apelowi Kesselringa o przerwanie walki. Rzym ogłoszono teraz miastem otwartym, ponieważ taki był interes Niemców54.

      Zamieszanie i brak planów także w innym miejscach doprowadziły do rozpadu włoskich sił zbrojnych. Jak już wspomniano wyżej, Włosi uważali, że na zorganizowanie swojego oporu przeciwko Niemcom mają czas do 12 września, dlatego nawet najwyższe dowództwo z obawy przed ujawnieniem rozmów kapitulacyjnych nie miało jeszcze żadnych wyobrażeń w tym względzie. Gdy jednak teraz wszystko wyszło już na światło dzienne, generał Roatta polecił wydać rozkaz wszystkim jednostkom podległym sztabowi głównemu wojsk lądowych (tj. tym znajdującym się w samych Włoszech) stawiania oporu Niemcom do samego końca. Niemniej rozkaz ten został wydany zbyt późno, aby mógł być wykonalny w obliczu szybkiej niemieckiej reakcji, a poza tym i tak nie dotarł on do wszystkich jednostek. Natomiast oddziały stacjonujące poza Włochami, podlegające bezpośrednio Comando Supremo, otrzymały całkiem inaczej brzmiący rozkaz generała Ambrosio, który w nadziei zyskania nieco czasu, 8 września polecił im zaniechać jakichkolwiek wrogich zachowań przeciwko Niemcom. Dopiero gdy przybył do Brindisi, pomyślał, że może lepiej wydać rozkaz stawiania oporu, ale w tym czasie Niemcy już dawno pokonali włoskie wojska, które tak jak im rozkazano zachowywały się wyjątkowo pasywnie55. Tylko 45 tys. ludzi na Sardynii i 85 tys. włoskich żołnierzy na Korsyce zdołało ujść konsekwencjom dzięki uwarunkowaniom geograficznym i przewadze liczebnej. Na wyspach ciężko było także omamić prostych żołnierzy hasłem: „Idziemy wszyscy do domu”, ponieważ ich strony rodzinne często były bardzo daleko. Z drugiej strony ponieważ Niemcy i tak zamierzali opuścić te wyspy, była im nawet bardzo na rękę tamtejsza neutralna postawa Włochów56. Sardynia została ostatecznie opuszczona 19 września, a ostatni Niemiec wypłynął z Korsyki 3 października.

      Tak zakończył się dramat włoskiej kapitulacji, który od czasu upadku Tunezji, a właściwie od upadku Mussoliniego, rozgrywał


Скачать книгу