Zagłada Żydów. Studia i Materiały nr 10 R. 2014 t. I-II. Отсутствует

Zagłada Żydów. Studia i Materiały nr 10 R. 2014 t. I-II - Отсутствует


Скачать книгу
Ringelbluma Rada „podjęła wszystkie możliwe środki celem pogrzebania tej akcji”476. Z innego zachowanego dokumentu wynika, że podczas głosowania członków Rady w sprawie przymusowego opodatkowania zamożnych na rzecz głodujących na ośmiu obecnych pięciu było przeciw opodatkowaniu (Abraham Gepner, Bieniamin Zabłudowski, Bolesław Rozensztat, Leopold Kupczykier), a jedynie trzech – za (Icchak Giterman, Gustaw Wielikowski, Stanisław Szereszewski)477. Niesprawiedliwość obciążeń finansowych była jednym z najcięższych zarzutów członków ARG wobec Rady, co odzwierciedlają zachowane dokumenty.

      Jeśli mowa o szeroko rozumianej opiece RŻ nad powierzoną jej społecznością, należy wspomnieć o zabiegach samego Czerniakowa, by tę społeczność chronić, nie zważając na własne niebezpieczeństwo. Z zachowanych w ARG memoriałów i pism do Niemców wyłania się obraz przewodniczącego RŻ jako niezwykle odważnego człowieka, który stara się zachować postawę pełną godności i rozmawiać z okupantem jak równy z równym. Przykładem może być memoriał Czerniakowa do generalnego gubernatora z 26 marca 1940 r.478, powstały w odpowiedzi na otrzymane wezwanie. Przewodniczący warszawskiej Rady Żydowskiej postuluje w memoriale, aby Żydzi zostali zrównani z pozostałą ludnością pod względem bezpieczeństwa i nietykalności osobistej. Podważa racjonalnymi argumentami sensowność ustanowienia getta ze względów epidemiologicznych, pisze o głodzie, bezrobociu, zrujnowaniu życia ekonomicznego etc. „Naznaczona przez opaski, pozbawiona wolności poruszania się, zagrożona zatrzymaniem do pracy przymusowej, wystawiona na akty maltretowania i wywłaszczenia ludność żydowska nie ma możliwości prowadzenia normalnego życia” – pisał Czerniaków do Hansa Franka479.

      Rada Żydowska jako instytucja

      Zachowane dokumenty urzędowe RŻ ilustrują także wewnętrzne życie Rady jako instytucji i dynamikę relacji między jej pracownikami.

      Elitę urzędników Rady stanowiło oczywiście 24 radców, a pośród nich najwyższą pozycję mieli ci, z których opinią najbardziej liczył się przewodniczący. Światło na relacje Adama Czerniakowa z poszczególnymi radcami rzuca wspomniany album satyryczny. Otóż działalność Wydziału Statystycznego ilustruje tam wykres zatytułowany „Krzywa wpływów poszczególnych radców na Pana Prezesa”. W oczach satyryka największy wpływ na Czerniakowa miał Abraham Gepner. Jego nazwisko umieszczone zostało w najwyższym punkcie krzywej, ale jedynie odrobinę wyżej niż nazwiska Chila Rozena480 i Bolesława Rozensztata. Z kolei najmniejszy wpływ na Czerniakowa mieli rzekomo mieć radcy Dawid Szpiro i Szymon Sztokhammer.

      Krzywe zwierciadło satyry uwypukla i potwierdza w tym przypadku wymowę dokumentów. Przyjaźń Czerniakowa i Gepnera jest sprawą dobrze znaną i udokumentowaną481. Gepner – znany przedwojenny kupiec i filantrop, należał w getcie do tej wąskiej grupy osób, które zostały obdarzone powszechnym szacunkiem i zaufaniem społecznym. Z powodu nieposzlakowanej opinii Gepner objął kierownictwo najbardziej newralgicznego wydziału: Zakładu Zaopatrywania, zajmującego się aprowizacją getta. Jeśli chodzi o zachowane w ARG dokumenty, to najlepiej potwierdza bliską relację z przewodniczącym przemówienie Czerniakowa, wygłoszone z okazji 70. urodzin Gepnera 28 czerwca 1942 r. na uroczystej sesji w budynku Rady482.

      Radcy Rozen i Rozensztat obejmowali w strukturach Rady ważne stanowiska: pierwszy był przewodniczącym Wydziału Pracy, drugi – Wydziału Prawnego oraz Wydziału Administracyjnego i Wydziału Nieruchomości. Częstotliwość, z jaką ich nazwiska występują na kartach zachowanych pism, dokumentuje ich pozycję i potwierdza zaufanie, jakim byli obdarzeni przez prezesa. Zwłaszcza Rozensztat, przedwojenny adwokat, był częstym pełnomocnikiem Czerniakowa w rozmowach z Niemcami (m.in. z urzędami podatkowymi483) czy z Zarządem Miejskim484, dokonywał na zlecenie przewodniczącego ekspertyz prawnych485, zdarzało się, że podpisywał pisma urzędowe w zastępstwie Czerniakowa486.

      Chil Rozen, przed wojną właściciel szkoły średniej, pełniąc funkcję przewodniczącego najbardziej znienawidzonego wydziału Rady – Wydziału Pracy, sam pozostał jednak osobą szanowaną. Prawdopodobnie właśnie z powodu jego nieposzlakowanej opinii Czerniaków postawił go na tak trudnym stanowisku. Warto nadmienić, że Rozen był jednym z przedstawicieli inteligencji, którzy zostali poproszeni przez „Oneg Szabat” o wypełnienie ankiety na temat sytuacji ludności żydowskiej w getcie warszawskim487.

      Dawid Szpiro i Szymon Sztokhammer byli rabinami i dystans Czerniakowa do nich wynikał być może po prostu ze zdecydowanie laickiego światopoglądu przewodniczącego. Obcość światopoglądową Czerniakowa ilustruje zwłaszcza jego reakcja na niecodzienną prośbę, jaką skierowali oficjalnie rabini okręgowi warszawskiego getta we wrześniu 1941 r.: otóż z powodu nasilającej się epidemii tyfusu postanowili sięgnąć po środki transcendentalne i zgodnie ze starym zwyczajem urządzić na cmentarzu ślub ubogiej pary, „by przebłagać Boga”488. Wśród dziewięciu podpisów pod prośbą widnieje także nazwisko Dawida Szpiro (Kahane-Szpiro). „Obrzęd ten jest wybadany i wypróbowany i na pewno z pomocą Bożą poskutkuje i powstrzyma epidemię” – zapewniali rabini, ale Czerniaków pozostał sceptyczny. Prawdopodobnie do obrzędu nie doszło, a zdystansowaną i ironiczną reakcję Czerniakowa znamy z jego dziennika489.

      Generalnie z zachowanych w ARG dokumentów wyłania się obraz znacznego uprzywilejowania urzędników. Stałe dodatkowe przydziały żywności (4 kg chleba dla urzędnika) oraz przydziały okazyjne490, projektowana „Pomoc Lekarska” (niezrealizowana ze względu na sprzeciw Niemców), okazyjne zwalnianie przez Niemców od obowiązku noszenia opaski, działająca Spółdzielnia Spożywcza Pracowników RŻ, która miała zabiegać o dodatkowe przydziały żywnościowe491, a nade wszystko partycypowanie w aparacie władzy – wszystko to dawało urzędnikom uprzywilejowaną pozycję i wzmacniało niechęć mieszkańców getta do żydowskiej administracji492.

      Zachowane dokumenty ilustrują także wyraźnie antagonizmy między poszczególnymi jednostkami Rady, szczególnie zaś między Zakładem Zaopatrywania (ZZ) a resztą instytucji. W głodującej dzielnicy w naturalny sposób wzrastała uprzywilejowana pozycja tych, którzy mieli dostęp do żywności. Dodatkowo wyjątkowe miejsce ZZ w strukturach Rady potwierdzał odrębny statut Zakładu, nadany mu w lipcu 1941 r.493 Dokumenty ilustrują rosnące napięcia i antagonizmy między ZZ a pozostałymi urzędnikami Rady, pojawiające się na tle przydziałów żywności oraz pensji – rzekomo większych w przypadku pracowników Zakładu494.

      Drugim z kolei wydziałem Rady o względnej autonomii była Służba Porządkowa. Wśród zachowanych w ARG dokumentów urzędowych zwracają uwagę rozkazy dzienne Józefa Szeryńskiego, kierownika SP495. Zachowane rozkazy pochodzą z pierwszych tygodni formowania się policji żydowskiej (listopad 1940-styczeń 1941 r.), co stanowi o ich niewątpliwym walorze. Możemy śledzić rozwój struktur policyjnych, formowanie poszczególnych jednostek. Dokument zawiera ponadto precyzyjną mapę przedstawiającą rozmieszczenie policjantów na poszczególnych posterunkach w pierwszych tygodniach istnienia getta oraz przynosi długą listę nazwisk mężczyzn, którzy do SP wstąpili. Dokument ma charakter techniczny i nie daje wglądu w wewnętrzne kwestie, tj. relacje międzyludzkie, codzienną


Скачать книгу

<p>476</p>

Ringelblum, Kronika getta warszawskiego., s. 354.

<p>477</p>

Zob. AŻIH, ARG I 425, [Menachem Mendel Kon], „Narada 8 członków RŻ 7 lipca 1941 r. w lokalu Gminy, Grzybowska 26”, s. 22-28.

<p>478</p>

ARG II 46, Adam Czerniaków, „Nowe zadania gminy żydowskiej w Warszawie i sytuacja ludności żydowskiej” [w:] Rada Żydowska w Warszawie, s. 162 i n.

<p>479</p>

Ibidem, s. 172.

<p>480</p>

Chil Rozen (1899-1942) – przed wojną handlowiec i właściciel prywatnego gimnazjum. W getcie warszawskim przewodniczący Wydziału Pracy. Zginął we wrześniu 1942 r., zastrzelony przez Niemców, gdy jechał na Umschlagplatz ratować swojego brata.

<p>481</p>

O tej relacji pisał obszerniej Marcin Urynowicz, zob. idem, Adam Czerniaków., s. 264-265.

<p>482</p>

ARG I 238, Przemówienie z okazji urodzin Abrahama Gepnera [w:] Rada Żydowska w Warszawie, s. 179-180.

<p>483</p>

Zob. ARG I 226, Korespondencja z Inspektoratem Finansowym [w:] ibidem, s. 422-428.

<p>484</p>

Zob. ARG I 230, Notatka uzupełniająca w sprawie oczyszczania ulic w Dzielnicy Żydowskiej [w:] ibidem, s. 194-199.

<p>485</p>

ARG I 282, Korespondencja w sprawie statutu ZZ [w:] ibidem, s. 704-708.

<p>486</p>

Zob. ARG I 214 i ARG I 262, pisma do administratorów domów i do komitetów domowych [w:] ibidem, s. 51, 355.

<p>487</p>

Zob. AŻIH, ARG I 509. Jeden z pamiętnikarzy warszawskiego getta określił Chila Rozena jako „najgłębszy i najbardziej wnikliwy rozum w Radzie. Głęboko, trafnie i trzeźwo oceniał zawsze całokształt sytuacji, nie tylko w zakresie powierzonego sobie resortu”, zob. Stefan Ernest, O wojnie wielkich Niemiec z Żydami Warszawy, Warszawa: Czytelnik, 2003, s. 159.

<p>488</p>

Por. ARG II 74 [w:] Rada Żydowska w Warszawie, s. 437.

<p>489</p>

Por. Adama Czerniakowa dziennik., s. 251. Sceptyczny pozostał także Majer Bałaban, przedkładający prośbę, skoro prosił Czerniakowa o ustną odpowiedź i zapewniał, że po jej uzyskaniu zniszczy pisemną prośbę rabinów, zob. Rada Żydowska w Warszawie, s. 439.

<p>490</p>

Zob. ibidem, s. 125 i 599.

<p>491</p>

Zob. ARG I 281 [w:] ibidem, s. 702. Dokument zachował się jako destrukt. Nie udało się ustalić bliższych informacji na temat tej spółdzielni.

<p>492</p>

Choć, jak wiadomo z Dziennika Czerniakowa, urzędnikom RŻ wielokrotnie wstrzymywano wypłatę pensji z powodu pustek w kasie Judenratu, por. zapisy z 16-25 III 1940 r., s. 95 i n.

<p>493</p>

Zob. ARG I 274 [w:] Rada Żydowska w Warszawie, s. 601. Osobny statut był konieczny ze względów prawnych, umożliwiał ZZ prowadzenie odrębnych rachunków i polityki kredytowej.

<p>494</p>

W „Notatce w sprawie sytuacji materialnej pracowników Rady Żydowskiej i stosunku do nich Zakładu Zaopatrywania” (ARG I 283) czytamy: „Pracownicy ZZ są stosunkowo świetnie uposażeni. Trudno jest ustalić faktyczną wysokość ich wynagrodzenia, gdyż trzyma się to w tajemnicy, a w razie konieczności podaje się do wiadomości tylko ich podstawowe pobory, zatajając różne do tych poborów dodatki. Wiadomo jednak, że otrzymują oni dodatek, wynoszący nie mniej niż połowę zasadniczego uposażenia, a także wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych i w soboty” (Rada Żydowska w Warszawie, s. 708).

<p>495</p>

ARG I 252 [w:] Rada Żydowska w Warszawie, s. 245-318. Oprócz wzmiankowanych rozkazów kierownictwa SP, zachowały się także trzy rozkazy Oskara Seklera, kierownika V Rejonu SP (ARG I 253 [w:] ibidem, s. 320-323).