Bizancjum ok. 500-1024. Отсутствует

Bizancjum ok. 500-1024 - Отсутствует


Скачать книгу
przedstawiciele władzy cesarskiej. Prywatną świecką architekturę po VII wieku znamy jedynie z okazjonalnych wzmianek w źródłach literackich i wykopalisk archeologicznych. Dalsze badania archeologów powinny rzucić światło na materialne aspekty życia w bizantyjskich miastach, a nawet w osadach wiejskich, które w większości dopiero co zidentyfikowano podczas badań terenowych148. Również porównania odkrytych artefaktów z badanymi od dawna objets d’art, malowidłami ściennymi czy nawet iluminowanymi rękopisami wydobywają inne motywy sztuki figuratywnej, nieoficjalne wypowiedzi wizualne, które mogły dalece odbiegać od oracji dworskich „zgodnych z linią partii”, kazań i innych utworów literackich. Ceramika może być szczególnie wymownym wyrazem upodobań, fantazji i humoru Bizantyjczyków, które miały niewiele lub nie miały nic wspólnego z elitą cesarsko-kościelną149.

      Literatura

      Na temat społeczeństwa, czy w ogóle życia w miastach i osadach poza stolicą, nie dowiadujemy się zbyt wiele z ocalałej literatury, to jest z pism w języku greckim tworzonych w jakichś mniej przelotnych celach. Żaden termin używany przez Bizantyjczyków nie odpowiada dokładnie naszej „literaturze”, a swoje pisma nazywali oni „lustrem zniekształcającym”, przedstawiającym coś innego niż rzeczywistość150. Dzieła opisujące czyny i rządy cesarzy były często rozbudowanymi narracjami, które, jak na przykład Żywot Bazylego, miały być „Historiami” zachowującymi jednak wyraźne cechy retoryczne. Takie prace zwykle powstawały na dworze, natomiast kroniki, czyli mniej wygładzone prezentacje wydarzeń i często pisane pod kątem religijnym, nie były tak mocno przywiązane do punktu widzenia elity i miały licznych czytelników.

      Pisma Bizantyjczyków różnią się w wielkim stopniu złożonością stylu i rodzajem greki, a z biegiem czasu zmieniały się mody i zainteresowania. Prace retoryczne i wielkie dzieła historyczne pisano klasyczną – „attycką” – greką, a czytali lub recytowali je głównie członkowie stołecznej elity. Za sprawą nauki w prywatnych szkołach średnich garstka osób piastujących wyższe stanowiska, duchownych i uczonych znała ten niemalże martwy język, dalece odmienny od greki, którą codziennie posługiwano się na wsi czy nawet na ulicach stolicy151. Autorzy piszący w tych kręgach musieli mieć wiedzę o antycznym świecie152, lecz mogli również inspirować się postaciami lub tematami z Pisma Świętego albo sentencjami ojców Kościoła. Zbiory tych sentencji, w tym całe kroniki, niektóre kazania i wiele żywotów świętych pisano najczęściej prostszą greką153, bardziej przypominającą język mówiony.

      Ten chaotyczny, wciąż częściowo nieopublikowany, korpus materiałów literackich nie daje się łatwo skategoryzować. Najbardziej autorytatywną ogólną historią literatury bizantyjskiej jest najprawdopodobniej ta napisana jeszcze przez Karla Krumbachera154. Dostępnych jest również kilka historii różnych gałęzi literatury bizantyjskiej, a także historii poszczególnych okresów155, a na przełomie XX wieku nastąpił rozkwit badań na ten temat. Część z nich to szeroko zakrojone projekty przeglądowe lub wprowadzenia156, natomiast pozostałe analizują bizantyjską retorykę, poezję i epistolografię157, jak również zagadnienia bardziej techniczne, na przykład paleografię, epigrafię oraz charakter i użytkowanie bizantyjskich książek (kodeksów) i bibliotek158. Teraz, gdy klasyczny Greek-English Lexicon Liddella i Scotta uzupełniają takie prace jak Lexikon zur byzantinischen Gräzität159, literatura bizantyjska i teksty napisane bizantyjską greką są łatwiej dostępne dla studentów.

      Staje się jasne, że poematy, takie jak opowieść o przygranicznym wojowniku – Digenis Akritis (w zachowanych wersjach), są wytworem złożonych relacji między stołecznymi littérateurs a twórcami opowieści i ballad oraz recytatorami pieśni na poziomie popularnym160. Można się spodziewać, że w sferze wiejskiej również pisano listy, i chociaż najprawdopodobniej umiejętność czytania i pisania posiadali księża, to świeccy też mogli umieć czytać albo mieli dostęp (na przykład dzięki należeniu do bractw) do osób o wyższej pozycji społecznej, które to potrafiły161. Być może to właśnie dzięki bractwom lub podobnym grupom rozprowadzane były teksty napisane zwykłą greką, opisujące wizyty na tamtym świecie i wizje niegodziwców otrzymujących karę za grzechy. Całkiem możliwe, że tolerowali je duchowni, którzy skarżyli się na działanie Kościoła i świeckiej administracji, lecz przeciwstawiali się odszczepieńcom godzącym w ład imperialny162. O takiej komórkowej strukturze ortodoksji jesteśmy zmuszeni wnioskować, źródła nie potwierdzają jej bowiem bezpośrednio, aczkolwiek prawdopodobnie stanowiła ona ważną część bizantyjskiego społeczeństwa. Literatura bizantyjska, w najogólniejszym sensie, może przybliżać nam właśnie takie ukryte siły cesarstwa.

      Armia i administracja

      Więcej wiadomo na temat instytucji wojskowych, ściągania podatków i innych organów administracyjnych oraz prawa. Niektóre z nich celowo nawiązywały do starożytnego Rzymu, zaś od około 812 roku na inskrypcjach i monetach – które same w sobie stanowiły wyraźny symbol ciągłości – władcy nazywani byli „cesarzami Rzymian”. Organizacja i rola bizantyjskiej floty została opisana w autorytatywnych opracowaniach163. Lwia część badaczy interesowała się jednak armią, co ma po części związek z mnogością informacji na temat spraw militarnych w bizantyjskich źródłach literackich. Historia militarna omawiana jest w wielu rozdziałach tej książki, niżej podajemy też listę przetłumaczonych podręczników taktycznych. Formalną strukturę jednostek, zalecane metody walki, a nawet niektóre stawki żołdu znamy z krótkich wzmianek w poszczególnych źródłach, ponad wszelką wątpliwość ustaliliśmy też pewne wydarzenia, zmiany zaszłe w VII i VIII wieku oraz powrót wielkoskalowej strategii wojny ofensywnej w X wieku164. Podobna sytuacja zachodzi w przypadku oszczędności wprowadzonych przez Aleksego I Komnena (1081–1118), potencjału sił zbrojnych Manuela I Komnena (1143–1180) oraz solidności nicejskiej armii za panowania dynastii Laskarydów i tej istniejącej w czasach konstantynopolitańskiego reżimu Michała VIII165.

      Niemniej jednak najważniejsze zagadnienia dotyczące armii pozostają bez odpowiedzi, a czasem są przedmiotem sporów. Niejasne są różne aspekty postanowień związanych z utrzymaniem zasobu żołnierzy w służbie czynnej i w rezerwie w prowincjach, czego powodem jest pewnie ich elastyczność i późna data formalnego skodyfikowania. Jasne jest jednak, że pełnoetatową, główną siłą, na jakiej polegali cesarze ikonoklaści i ich następcy, byli „bizantyjscy pretorianie”, czyli elitarne jednostki stacjonujące zazwyczaj w, lub nieopodal, stolicy. Zapisanie w rejestrze wojskowym w prowincjach wiązało się z wynagrodzeniem i uzyskaniem wyższego statusu, ale potencjalnie także z poważnymi obowiązkami166.

      Bardziej kontrowersyjna jest kwestia wielkości sił zbrojnych w średniowieczu. Liczby podawane przez ówczesnych pisarzy arabskich i niektóre bizantyjskie wzmianki świadczą, że armie polowe liczyły 80 000 lub więcej żołnierzy. Kłóci się to jednak z założeniami bizantyjskich kronik o trudności prowadzenia walk na więcej niż jednym froncie


Скачать книгу

<p>148</p>

Whittow (1995); Whittow (1996b); Bouras (2002); Sanders (2003), s. 396–397; Bakirtzis (2003), s. 54–56, 64; artykuły w: Dark (red.) (2004); Dark (2004); Dark (2005); por. niżej.

<p>149</p>

Maguire i Maguire (2007). Ortodoksyjny punkt widzenia mogą jaskrawo, a nawet groteskowo przekazywać też rysunki i obrazy na marginesach rękopisów: Corrigan (1992).

<p>150</p>

Mango (1975b).

<p>151</p>

Por. niżej. Zob. zbiór listów pewnego konstantynopolitańskiego nauczyciela z X w.: Anonymi professoris epistulae, wyd. Markopoulos (streszczenie przez Browninga [1954], s. 402–425). Zob. też Lemerle (1986); Constantinides (2003).

<p>152</p>

Hunger (1969–1970).

<p>153</p>

Na temat żywotów świętych zob. Pratsch (2005a), s. 405–407.

<p>154</p>

Krumbacher (1897).

<p>155</p>

Beck (1959); Beck (1971); Politis (1973), s. 1–43; Hunger (1978); Kazhdan i Franklin (1984); Kazhdan (1999).

<p>156</p>

Agapitos (1991); Littlewood (red.) (1995); Beaton (1996); Odorico i Agapitos (red.) (2002); Odorico i Agapitos (red.) (2004); Rosenqvist (2007).

<p>157</p>

Hatlie (1996); Hörandner i Grünbart (red.) (2003); Alexiou (1982–1983); Alexiou (1986); Lauxtermann (2003–2007); Maguire (1981); Mullett (2003); Dennis (1997); Littlewood (1999); Jeffreys E. (red.) (2003); Jeffreys E. (2007).

<p>158</p>

Wilson (1996); Cavallo i in. (red.) (1991); Cavallo i Mango (red.) (1995); De Gregorio i Kresten (red.) (1998); Waring (2002); [Szewczenko, I.] (2002).

<p>159</p>

LBG.

<p>160</p>

Politis (1973), s. 23–25; Beaton i Ricks (red.) (1993); Digenis Akritis, wyd. i tłum. E. Jeffreys, s. xiv–xviii, xli–xlix, liv–lvii (wprow.).

<p>161</p>

Browning (1978); Holmes (2002b); Holmes i Waring (red.) (2002); Jeffreys E. (2007), s. 169–170; Confraternity of Thebes, wyd. i tłum. Nesbitt i Wiita, s. 373–379; Horden (1986); [Szewczenko N.P.] (1995).

<p>162</p>

Baun (2000); Baun (2007); Baun (2008).

<p>163</p>

Ahrweiler (1966); Pryor (1988); Pryor (2002); Pryor (2003); Pryor i Jeffreys (2006).

<p>164</p>

Por. niżej. Zob. też McGeer (1988); McGeer (1991); McGeer (1995); Kühn (1991). Ogólniej o armii z okresu wczesno- i średniobizantyjskiego zob. też Treadgold (1992); Treadgold (1995); Scharf (2001); Haldon (1999a); Haldon (2001a); Haldon (red.) (2007).

<p>165</p>

Bartusis (1992); Birkenmeier (2002).

<p>166</p>

Haldon (1979); Haldon (1984); Haldon (1993); por. też niżej.