Bizancjum ok. 500-1024. Отсутствует

Bizancjum ok. 500-1024 - Отсутствует


Скачать книгу
zatrzymać, ponieważ uwiódłby je, gdyby tylko znalazł okazję201. Być może nie przypadkiem Kekaumenos, tak chętnie doradzający mężczyznom, najwyraźniej nie zrealizował swojego zamiaru napisania tekstu o prowadzeniu się kobiet. Jego świat jest skupiony na państwie: duże pieniądze, najlepsza praca i status społeczny pochodzą z sektora publicznego. Ci, którzy planują karierę w wojsku lub sądownictwie, zajdą daleko – będą wysyłani do coraz to innych miejsc w całym cesarstwie. Żona była co najwyżej ozdobą kariery.

      Dopóki struktury umożliwiające karierę i zdobycie wielkiego bogactwa były związane ze służbą państwową i dostępem do dworu, dopóty ambicje awansu rezerwowano dla mężczyzn. Można było jednak spodziewać się zmiany tej sytuacji, kiedy państwo zaczęło tracić rolę pracodawcy i czynnika warunkującego pozycję społeczną. Jeden zwiastun takiej sytuacji, począwszy od końca XI wieku, jest widoczny na samym szczycie władzy. Komnenowie przestali polegać na skomplikowanej hierarchii tytułów dworskich, a ważniejszym spoiwem rządów stały się więzi rodzinne. Nie przypadkiem kobiety zyskały większe znaczenie w systemie rodzin i powinowactw, a pierwszą z nich była Anna Dalassena, która „trzymała lejce cesarskiego rydwanu”, kiedy jej syn Aleksy I był na wojnie202. W XII wieku grupa kobiet z klanu Komnenów i rodzin blisko z nim związanych dzierżyła rozległą władzę nad patronatem literackim, a niektóre z nich same były znakomitymi littérateurs. Po części było to kwestią bogactwa i możliwości, które zawsze istniały w Konstantynopolu, odzwierciedlało to także większą rolę rodziny w wyższej polityce oraz różnorakie wpływy, jakie kobieta mogła wywierać w imieniu swoich dzieci lub innych krewnych. Córka Manuela I, Maria Komnena, „zuchwała i męska w swojej stanowczości”, podjęła próbę przeprowadzenia zamachu stanu przeciwko swojej macosze, która także miała na imię Maria203. Anna Komnena, obdarzona znakomitym talentem literackim, miała podobne ciągoty do władzy. Była rzekomo „główną podżegaczką” spisku mającego na celu zdetronizowanie jej młodszego brata Jana II (1118–1143) na rzecz jej własnego męża. Aleksjada autorstwa Anny w pewnym sensie wpisywała się w jej kulturę rozwiązań siłowych, gdyż snuje przepełnione złością wspomnienia długo po niepowodzeniu swojego spisku204.

      Dynamika władzy znów uległa zmianie w XII i XIV wieku, a działalność gospodarcza rozprzestrzeniała się na aktualnych lub dawnych ziemiach cesarstwa. Zasoby były teraz rozproszone po ośrodkach politycznych, arystokratycznych gospodarstwach i przedsiębiorstwach handlowych, wdowy zachowały swoje prawa, a posagi coraz łatwiej można było upłynnić. To właśnie w tym okresie inicjatywy i zajęcia bizantyjskich kobiet są najpełniej udokumentowane. Były między innymi założycielkami długo istniejących klasztorów żeńskich, zarządzającymi przedsięwzięciami handlowymi, lichwiarkami, położnymi czy lekarkami205. Równie dobrze mogło być tak, że skurczenie się zasobów i możliwości kariery w kręgach cesarskich miało korzystne następstwa dla pewnych klas kobiet. Wdowy zamożne lub z dobrej rodziny cieszyły się znaczną niezależnością, natomiast życie kobiet z ogólnie rozumianej elity było teraz mniej związane z karierami małżonków i ich wędrówkami po kraju w służbie cesarzowi. Więzi rodzinne nie musiały już tak bardzo rywalizować z innymi sposobami bogacenia się, czy awansu społecznego przez objęcie jakiegoś urzędu. W XIII i XIV wieku matrony, jak Teodora Synadene, mogły dobrze zabezpieczyć kobiety z własnej rodziny przez ustalenie typiki dla założonych przez siebie klasztorów206.

      Inna różnica ma związek nie z naturą, lecz z ludzkimi czynami – chodzi o akt kastracji, który odpowiadał za istnienie eunuchów. Eunuchowie nie cieszyli się prawdziwym szacunkiem w Bizancjum i mogli być uznawani za „nikczemników”, którzy nie są zdolni do rządzenia. Niektórzy eunuchowie, począwszy od generała Justyniana – Narsesa – brali jednak udział w opowiedzianych wydarzeniach. Urząd szambelana (parakoimōmenos) zwykle miał decydujące znaczenie w rządzie i – podobnie jak inne wyższe stanowiska mające jakiś związek z komnatą sypialną cesarza – zarezerwowany był dla eunuchów.

      Eunuchowie byli zatrudniani przez rodziny szlacheckie w ich domostwach, a w XII wieku niektórzy z nich sami należeli do dobrych rodzin. Najważniejszą jednak ich rolą było stanie przy boku cesarza, poświęcenie się służbie państwu, tak jak mnisi poświęcali się służbie Bogu. W istocie niektórzy mnisi i księża byli eunuchami, którzy zdobyli sławę dzięki swojej pobożności, zwłaszcza od X do XII wieku wieku207. Eunuchowie, blisko związani z domem cesarskim i uważani (dość często błędnie) za ludzi bez więzów rodzinnych i cielesnych, symbolizowali hierarchię zbudowaną wokół cesarza. Jako doradcy i przedstawiciele polityczni nadawali się też do realizacji tego rodzaju „płaskiego zarządzania”, który stał się charakterystyczny dla cesarstwa od VII wieku. Wokół nich mogły tworzyć się węzły władzy, ale nawet w przypadku tak wytrawnego parakoimōmenosa jak Bazyli Lekapenos nie przekształciły się one w dziedziczne koterie (por. też niżej).

      Prawdopodobnie nie jest tylko zbiegiem okoliczności, że eunuchowie stracili swoją pozycję jako zaufani słudzy po tym, jak Aleksy I Komnen postanowił, że najbardziej palące potrzeby cesarstwa będzie realizować jego wielopokoleniowa rodzina. Członkowie klanu Komnenów, począwszy od matki Aleksego, łączyli więzi rodzinne z władzą oraz kontrolą nad sferą militarną i cywilną, dzięki czemu utrzymywali pozory państwa unitarnego. Należy jednak zauważyć, że Manuel I Komnen odwrócił tę tendencję i ponownie wprowadził eunuchów do rządu. Jednak w okresie późnym eunuchowie zajmowali zazwyczaj niższe stanowiska w kręgach cesarskich i patriarchalnych208.

      Społeczeństwo – odstępcy i obcokrajowcy

      Mężczyźni209, kobiety i eunuchowie dobrze pasowali do określenia „Rzymianie”, o ile tylko ich religijna wiara i rytuały były ortodoksyjne, uznawali siebie za cesarskich douloi (termin ten jest dość niejednoznaczny)210 i potrafili mówić po grecku. Klasy wyższe wyróżniała hierarchia szat, przez większą część historii Bizancjum obowiązywały też pewne konwencje dotyczące ubioru mężczyzn i kobiet spoza elity211. Istniały też jednak inne typy ludzi, którzy skrycie, otwarcie, lub żyjąc w odseparowanych grupach sprzeciwiały się normom religijnym, etycznym lub społecznym212. Niektórzy z tych odstępców odznaczyli się wartościowym wkładem w gospodarczą sferę cesarstwa, natomiast obecność – rzeczywista lub domniemana – osób niebędących Rzymianami wśród Bizantyjczyków miała konsekwencje ideologiczne, tworząc jaskrawe tło dla cesarza. Nie wszyscy ci nonkonformiści – w cesarstwie były to na ogół mniejszości – byli samozwańcami lub działali otwarcie i wspólnie.

      Homoseksualizm był zakazany przez prawo rzymskie i kościelne i jest mało prawdopodobne, by cieszył się dużą przychylnością w społecznościach wiejskich. Cesarze, na przykład Michał III (842–867), byli czasem oskarżani o homoseksualne skłonności przez współczesnych lub późniejszych historyków. Klasztory i rozległa sieć ich odległych, zdominowanych przez mężczyzn wspólnot kusiły tych, którzy nie chcieli się żenić, by spełnić oczekiwania rodziny, i uciekali od spraw tego świata. Wielu dawały one dostęp do Boga. Niemniej regulaminy niektórych klasztorów zakazywały przyjmowania młodzieńców bez zarostu, a nawet eunuchów, z obawy przed pokusami, jakie mogły się z tym wiązać213.

      Jedną z form


Скачать книгу

<p>201</p>

Kekaumenos, wyd. i tłum. ros. Litawrin, s. 218–221.

<p>202</p>

Al., VII.1, wyd. Reinsch i Kambylis, I, s. 103; wyd. i tłum. franc. Leib, I, s. 123; tłum. Sewter, s. 118.

<p>203</p>

NC, wyd. van Dieten, I, s. 230–232; tłum. Magoulias, s. 130–131.

<p>204</p>

NC, wyd. van Dieten, I, s. 10–11; tłum. Magoulias, s. 8. O Annie zob. artykuły w: Gouma-Peterson (red.) (2000). O patronkach i koneserkach sztuki w kręgach Komnenów zob. Laiou (1981), s. 253–254; Jeffreys E. (1982); Jeffreys (1994); Jeffreys E. (1998); Garland (red.) (2006).

<p>205</p>

Laiou (1981), s. 234–247; Connor (2004), s. 263–277.

<p>206</p>

Connor (2004), s. 266, 277–308.

<p>207</p>

Ringrose (1999); Sidéris (2002); Tougher (1997a); Tougher (2002); Ringrose (2003), s. 117–127; Smythe (2005), s. 164; Tougher (2006).

<p>208</p>

Gaul (2002), s. 200–201, 208–209.

<p>209</p>

Na temat pojęć męskości i oczekiwań wobec mężczyzn w społeczeństwie bizantyjskim zob. Barber C. (1997).

<p>210</p>

W VI w. pewien urzędnik cesarstwa pracujący w Koryncie określał na inskrypcjach swój status jako „wierny sługa” cesarza (pistos doulos; gnēsiōs douleuōn), a termin doulos przez całe średniowiecze konotował dostęp do cesarza: Feissel i Philippidis-Braat (1985), s. 279–281; Pazdernik, „A dangerous liberty” (praca doktorska, 1997); Pazdernik (2005), s. 203–205. Termin doulos miał jednak inne konotacje, od „niewolnika” po nierzymskich książąt poza granicami cesarstwa, np. Serbów i Chorwatów, którzy uznali hegemonię cesarza „w niewoli” (doulikōs): DAI, roz. 31, 32, s. 150–151, 160–161. Zob. też Treitinger (1956), s. 227 i przyp. 84; ODB, I, s. 659 (A. Kazhdan); LBG, s. 407 (douleia, douleusis).

<p>211</p>

Lopez (1945); Maguire (1997); Ball (2005), s. 37–56, 79–80, 102–104.

<p>212</p>

Przegląd niektórych odstępstw od ortodoksyjnego społeczeństwa i sposobu myślenia zob. w: Garland (red.) (1997); Smythe (red.) (2000).

<p>213</p>

Galatariotou (1987), s. 121–122; ODB, II, s. 945–946 (J. Herrin); Smythe (1999); Smythe (2005), s. 164–165; Tougher (1999); Jordan (2000), s. 67–71; Ringrose (2003), s. 112, 126.