Zagłada Żydów. Studia i Materiały nr 10 R. 2014 t. I-II. Отсутствует
Sprawiedliwych wśród Narodów Świata), Stanisław Krajewski (członek Społecznego Komitetu Opieki nad Cmentarzami i Zabytkami Kultury Żydowskiej w Polsce), Bogusław Molski (dyrektor Ogrodu Botanicznego PAN), Witold Piasecki (członek Stołecznego Komitetu Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa), Wojciech Piróg (prezes Stołecznego Przedsiębiorstwa Budowlanego).
643
„Wieńce złożyły delegacje: władz naczelnych ZBoWiD, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Światowego Kongresu Żydów, władz stolicy, organizacji żydowskich związków wyznaniowych, placówek naukowych, reprezentantów młodzieży” ([PAP],
644
Członkami obu ciał byli Stanisław Jankowski, Stanisław Krajewski i Teresa Prekerowa. Do komitetu obywatelskiego należała także Hanna Szmalenberg (pełny skład osobowy por.
645
Więcej na ten temat por.
646
Hanna Szmalenberg podkreśla wkład, jaki w prace koncepcyjne wnieśli Eleonora Bergman, Israël Gutman i Piotr Matywiecki. W łonie Komisji szczególnie aktywna pod tym względem była Teresa Prekerowa.
647
Mowa tam m.in. o Gęsiówce jako „więzieniu-obozie koncentracyjnym dla Żydów” wyzwolonym przez batalion AK „Zośka”, ulicy Muranowskiej jako miejscu walk Żydowskiego Związku Wojskowego, domu przy Żurawiej 24, gdzie odbywały się zebrania Rady Pomocy Żydom „Żegota”, bunkrze Emanuela Ringelbluma przy Grójeckiej, miejscu po kamienicy przy Chłodnej 22, gdzie zostali zamordowani przez Niemców prof. Franciszek Raszeja oraz dr Kazimierz Polak, wezwani do getta za przepustkami do chorego Abe Gutnajera (por. Gieysztor, Jankowski, „Sprawozdanie z działalności Komisji Towarzystwa Opieki nad Zabytkami do spraw Znaku Pamięci Umschlagplatz…” s. 16-18).
648
Cyt. za: „Klamerus. Własna historia”, wystawa w Galerii Studio 20 III-5 V 2013 r., http://teatrstudio.pl/o-studio/galeria-studio/ W komentarzu na temat innego wspólnego dzieła Szmalenberg i Klamerusa, a mianowicie nagrobka Lejba Najdusa (1990), Krajewska słusznie zauważyła (niesłusznie ignorując współautorstwo Hanny Szmalenberg): „Tradycyjnym symbolem jest także kwiat, metafora drzewa życia. Na macewie na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie Władek uprościł go, przetworzył zgodnie z własnym widzeniem, nie naśladował żadnego konkretnego przykładu. Na pierwszy rzut oka widać, że jest to nowa macewa, w której zostały użyte stare symbole” (
649
Por. hasło
650
W deklaracji programowej z 1948 r. artysta pisał: „Żydowskie męczeństwo w czasie okupacji postrzegałem bowiem nie jako odizolowany epizod historyczny, ale jako ogniwo w łańcuchu cierpień żydowskich, który ciągnie się od dwóch tysięcy lat w postaci prześladowań, gnębienia, inkwizycji i pogromów żydowskich. Jeszcze wyraźniej – jako kontynuację wielkich wojennych tradycji […], ciągnących się od narodowych walk o wolność w czasach starożytnych, przez duchowy opór w średniowieczu, aż po współczesne nam walki – postrzegałem wspaniałe bohaterstwo żydowskie w koszmarnych latach wojny. […] Oto, dlaczego postaci bojowników z pomnika przedstawiają zarówno powstańców getta, jak i żydowskich bohaterów z przeszłości oraz tych, którzy jeszcze nadejdą. Oto, dlaczego starałem się stworzyć dzieło epickie, inspirowane duchem klasycznym” (cyt. za: Artur Tanikowski,
651
Cyt. za: Chomątowska,
652
„Rzeźba nie powinna być zgrupowaniem kształtów, zamkniętem i zwartem, lecz układem otwartym na przestrzeń, łączącym się z przestrzenią, nieposiadającym granicy wyraźnie odcinającej od przestrzeni i w ten sposób z rzeźby przestrzennej tworzącej ciało sztuczne i obce prawom przestrzeni. Otwierając rzeźbę na przestrzeń i łącząc z nią, unikamy w ten sposób budowy, która przeciwstawiałaby przestrzeń – rzeźbie, ujętej jako całość. Rzeźba nie powinna być ciałem obcem w przestrzeni ani ośrodkiem przywłaszczającym sobie bezprawnie panowanie nad całą resztą przestrzeni. Rzeźba powinna tworzyć dalszy ciąg przestrzeni” (Katarzyna Kobro, Władysław Strzemiński,
653
Por. Gieysztor, Jankowski, „Sprawozdanie z działalności Komisji Towarzystwa Opieki nad Zabytkami do spraw Znaku Pamięci Umschlagplatz…” s. 9.
654
Grzegorz Kowalski zalicza Szmalenberg i Klamerusa do grona uczniów Hansena (por.
655
„W pewnym sensie ten emocjonalny margines stanowił modyfikację awangardowego rygoryzmu, który w swej architektonicznej twórczości podejmował Oskar Hansen. […] Ów margines struktury architektonicznej w przypadku projektów pomników stawał się jednak zasadniczym środkiem wyrazu” (Piotr Juszkiewicz,
656
Głos Czesława Bieleckiego na lubelskim sympozjum „Wobec Formy Otwartej Oskara Hansena” (
657
Niepublikowany wywiad Maryli Sitkowskiej z Oskarem Hansenem, cyt. za: Springer,
658
Był