Zagłada Żydów. Studia i Materiały nr 10 R. 2014 t. I-II. Отсутствует

Zagłada Żydów. Studia i Materiały nr 10 R. 2014 t. I-II - Отсутствует


Скачать книгу
o krwi., s. 508). Z wywiadów etnograficznych przeprowadzonych przez zespół Joanny Tokarskiej-Bakir na Sandomierszczyźnie (2005-2006) i na Podlasiu (2004-2006) – odpowiednio wśród wyznawców rzymskiego katolicyzmu i prawosławia – wynika, że chowanie zmarłych w całunie spowodowane miało być tym, że „jak przyjdzie do Sądu Ostatecznego, to zanim się goj podniesie z trumny, to on [Żyd – E.J.] już pierwszy wstanie i pierwszy poleci na Sąd Ostateczny”. W tym też celu Żydzi z chrześcijańskich wyobrażeń mieli być chowani w kucki lub na siedząco, jeżeli nie na stojąco. Zwłoki miały być wyposażane w kijki do swego rodzaju eschatologicznego Nordic walking, a także w woreczek piasku, bo „gdyby go goj wyprzedzał, lecąc na Sąd, to miał mu tym piaskiem zasypać oczy” (ibidem). Bardzo podobne wyniki otrzymała Alina Cała, prowadząc badania terenowe w południowo-wschodniej i wschodniej Polsce w latach 1975, 1976, 1978 i 1984 (por. eadem, Wizerunek Żyda w polskiej kulturze ludowej, Warszawa: Oficyna Naukowa, 2005, s. 75-78).

711

Można jednak szacować, że łączna liczba polskich jeńców wojennych oraz internowanych, aresztowanych i wywiezionych polskich obywateli wynosiła około 475 tys., z czego zamordowano około 33 tys. osób, a zmarło około 25 tys. (por. Piotr Eberhardt, Migracje polityczne na ziemiach polskich (1939-1950), Poznań: Instytut Zachodni, 2010).

712

Operacja ta stanowi pendant do holokaustyzacji cierpień zadanych Polakom przez Trzecią Rzeszę (por. prace Richarda C. Lukasa: Out of the Inferno. Poles remember the Holocaust, Lexington: University Press of Kentucky, 1989, oraz Zapomniany Holokaust. Polacy pod okupacją niemiecką 1939-1944, tłum. Sławomir Stodulski, Kielce: Jednorożec, 1995 – wznowiona w wersji uzupełnionej i rozszerzonej w 2012 r. przez poznański Dom Wydawniczy Rebis z przedmową Normana Daviesa). Na temat procedury holokaustyzacji por. Elżbieta Janicka, Holocaustization. The Myth of the Warsaw Uprising in ”Kinderszenen” by Jarosław Marek Rymkiewicz, tłum. Agnieszka Graff [w:] Polish and Hebrew Literature and National Identity, red. Alina Molisak, Shoshana Ronen, Warsaw: Dom Wydawniczy Elipsa, 2010, s. 275-290. Por. także: eadem, Mroczny przedmiot pożądania. O „Kinderszenen” raz jeszcze – inaczej, „Pamiętnik Literacki” 2010, nr 4, s. 61-86. Holokaustyzacja stanowi oficjalną politykę Muzeum Powstania Warszawskiego, przejawiającą się np. w programie imprez muzealnych „Warszawa dwóch powstań” oraz wypowiedziach dyrektora placówki, który przyczynę wybuchu powstania warszawskiego tłumaczy następująco: „Ten opór był odpowiedzią na to, że Niemcy chcieli Polakom urządzić ten sam los, co Żydom. Chcieli nas usunąć z powierzchni ziemi” (Sprzeciw na gruncie moralności. Z Janem Ołdakowskim rozmawia Stanisław Zaryn, „Sieci”, 29 VII-4 VIII 2013, s. 65).

713

Zważywszy na fakt, że w nasyp, na którym stoi pomnik, wmurowano łuskę pocisku z ziemią z Wilna, Lwowa, Katynia, Starobielska, Workuty i Syberii, należałoby właściwie mówić o dyskursie kresowo-syberyjsko-katyńskim.

714

Była to jedna z dwu mów prezydenckich wygłoszonych na Westerplatte 1 IX 2009 r. Zwracając się do kombatantów, członków polskiego rządu, kleru rzymskokatolickiego i korpusu dyplomatycznego, prezydent Polski oznajmił: „Walki w kampanii wrześniowej trwały do Kocka, do 6 października. Potem przyszła noc okupacji. Noc, w której istotą była zbrodnia. Której istotą był Oświęcim, istotą był Holocaust, ale istotą był Katyń. Można zadać pytanie – jakie jest porównanie między Holocaustem, realizowanym przez nazistowskie Niemcy, a Katyniem, realizowanym przez sowiecką Rosję. Jest jedno porównanie między tymi zbrodniami, chociaż ich rozmiary były oczywiście bardzo różne. Żydzi ginęli dlatego, że byli Żydami. Polscy oficerowie ginęli dlatego, że byli polskimi oficerami. Taki był wyrok i w pierwszym, i w drugim przypadku” (http://www.tvn24.pl/przemowienie-lecha-kaczynskiego-na-westerplatte,107474,s. html; dostęp 1 IX 2013 r.). Niesłusznie zatem holokaustyzację Katynia przedstawia się niekiedy jako zjawisko marginalne, domenę kanapowej Polskiej Partii Narodowej Leszka Bubla, która patronuje dwóm seriom wydawniczym „Polski Holokaust” i „Poznaj Żyda”.

715

Por. Remembering Katyn, s. 24, 25, 27 i cały rozdział „Katyn in Poland”.

716

Aleksandra Pezda, Pierwsza lekcja Giertycha, „Gazeta Wyborcza”, 5 IX 2006, s. 3. Cztery lata później ideę ministra rozwinął rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski w liście skierowanym do minister edukacji Katarzyny Hall: „Pragnę zaapelować o włączenie do szkolnych programów nauczania obowiązkowych wizyt dzieci i młodzieży szkolnej na cmentarzu wojskowym w Katyniu”. W uzasadnieniu swego postulatu RPO podkreślał, że „pamięć o ofiarach zbrodni systemów totalitarnych powinna być najwyższym nakazem dla obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, w tym przede wszystkim dla dzieci i młodzieży” (Każda szkoła ma wysłać dzieci do Katynia, „Dziennik Gazeta Prawna”, http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/112840,kazda-szkola-ma-wyslac-dzieci-do-katynia.html – materiał z 5 III 2010, dostęp 1 IX 2013 r.). Po śmierci Janusza Kochanowskiego w wypadku samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem sztafetę przejęli posłowie partii Prawo i Sprawiedliwość: „Jeżeli chcemy być prawdziwymi Polakami i przekazać naszym dzieciom wartości, za które ginęli nasi patrioci, to musimy zapewnić im minimum historycznej edukacji – przekonuje w rozmowie z TOK FM poseł Stanisław Pięta. Jego zdaniem, teraz, po tragicznej śmierci prezydenta w Smoleńsku, jest doskonały czas na to, aby «u młodych ludzi odbudować poczucie dumy, że są Polakami i odważnym narodem»” (Pomysł PiS: Obowiązkowa wycieczka do Katynia, Onet.pl – Wiadomości, 16 IV 2010 r.; dostęp w tymże dniu). Po sformułowaniu interpelacji poselskiej w sprawie obowiązkowych wycieczek do Katynia posłowie mieli wnioskować o obowiązkowe wycieczki na Wawel, do Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz Muzeum Powstania Warszawskiego. Trzy lata później do sprawy powrócono w dodatku dla nauczycieli, publikowanym przez prestiżowy miesięcznik historyczny: „Dopóki […] wycieczka do Katynia nie zostanie wpisana do podstawy programowej, pozostaje nauczanie przede wszystkim w szkolnej klasie” (Łukasz Myszka, Katyń na lekcji historii, „Mówią Wieki w Szkole”, s. 9 – dodatek z osobną paginacją do numeru „Mówią Wieki” z kwietnia 2013 r.). To kolejny przykład awansu wątku z obrzeży do głównego nurtu sfery publicznej, który dokonuje się, nie napotykając oporu. Poszczególni jego promotorzy schodzą ze sceny politycznej, natomiast ich punkt widzenia nie podlega później rewizji, w związku z czym zaczyna funkcjonować na prawach oczywistości.

717

W rekonstrukcji egzekucji katyńskiej wyspecjalizowała się Grupa Historyczna „Radosław”, która organizuje również rekonstrukcje związane z kultem Żołnierzy Wyklętych. Wiosną 2012 r. były to diorama i posterunek leśny na peronie IV stołecznego Dworca Centralnego, nasuwający skojarzenia z tzw. akcjami wagonowymi, czyli polowaniami na Żydów, organizowanymi po 1945 r. m.in. przez NSZ. Komendant Grupy Historycznej „Radosław” Tomasz Karasiński okazał się nieubłagany: „To oddanie czci i hołdu bohaterom. Gdyby nie tacy ludzie, dziś nie mówilibyśmy po polsku” (cyt. za: Iwona Szpala, Tomasz Urzykowski, Pamięć w Dniu Wyklętych, „Gazeta Wyborcza”, dodatek „Gazeta Stołeczna”, 28 II 2012, s. 2).

718

„[P]amięć o wziętych do niewoli żołnierzach i oficerach Września […] nie jest częścią polskiej pamięci zbiorowej. Polska pamięć o obrońcach Westerplatte (tych, co to «czwórkami do nieba szli») obejmuje okres raptem siedmiu dni – ale wojna w Europie trwała jeszcze dni 2035 i co się z westerplatczykami przez tych 2035 działo, powiedzieć nie umiemy […]. [L]osy żołnierzy właśnie – tych z Helu i z walk nad Bzurą, i z bitwy pod Kockiem – urywają się w naszej pamięci zbiorowej w momencie, gdy czwórkami szli nie tyle do nieba, ile do niewoli, konwojowani przez niemiecką eskortę. Na mapie naszej geografii mentalnej heroiczna czerwona poziomica wiąże Westerplatte i Hel,


Скачать книгу